Tychy. Wybuch gazu o poranku. Ucierpiało kilkanaście osób
W Tychach trwa akcja ratownicza po eksplozji, do której doszło przy ul. Darwina. - Obecnie jest trzynastu poszkodowanych. Nie mamy informacji o ofiarach śmiertelnych. Działania polegają na ewakuacji budynku: klatki schodowej, w której doszło do wybuchu oraz klatek sąsiednich – mówi PAP rzecznik komendy miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tychach asp. Szymon Gniewkowski.
Wybuch w tyskim bloku
W Wielkanocny poniedziałek na parterze bloku przy ul. Darwina w Tychach doszło do potężnej eksplozji. Według wstępnych informacji strażaków doszło do wybuchu gazu, rannych jest trzynaście osób.
Eksplozja na pokładzie samolotu. Pasażer niemal doprowadził do tragedii Alarm w oknie życia na Dolnym Śląsku. Najpierw znaleziono 2-tygodniową dziewczynkę. Potem chłopca tuż po porodzieObecnie jest trzynastu poszkodowanych; nie mamy informacji o ofiarach śmiertelnych. Działania polegają na ewakuacji budynku: klatki schodowej w której doszło do wybuchu oraz klatek sąsiednich – mówi PAP rzecznik komendy miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tychach asp. Szymon Gniewkowski.
Jak dotąd nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych
Nie mamy informacji o ofiarach śmiertelnych – mówi rzeczniczka Wojewódzkiej Komendy Straży Pożarnej w Katowicach Aneta Gołębiowska.
Około godziny 9.24 w jedenastopiętrowym budynku doszło do eksplozji. Trwa ewakuacja mieszkańców. Prawdopodobnie doszło do wybuchu gazu.
Na ten moment nie wiemy, czy to eksplozja gazu z instalacji, czy z butli gazowej. Doszło do niej między pierwszą a trzecią kondygnacją — informuje oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Katowicach.
Trwa akcja ratownicza
Cały czas trwa akcja ratownicza. W miejscu wybuchu pracuje już dziesięć zastępów straży pożarnej. Osoby ranne są odwożone do śląskich szpitali. Z bloku ewakuowano dwadzieścia osób.
Trwa zabezpieczanie miejsca zdarzenia. Ulica Darwina w Tychach znajduje się na budowanym w latach 1960-73 osiedlu. Zdaniem świadków wybuch był słyszany w mieście i silnie odczuwalny.
Źródło: PAP/Fakt/Interia