Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Tusk zabrał głos na posiedzeniu rządu, wszystko po decyzji Trumpa. Potwierdził niepokojące informacje
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 04.03.2025 14:04

Tusk zabrał głos na posiedzeniu rządu, wszystko po decyzji Trumpa. Potwierdził niepokojące informacje

Donald Tusk
Fot. KAPiF

Donald Tusk wziął udział w dzisiejszym posiedzeniu Rady Ministrów. Tematem numer jeden była, rzecz jasna, decyzja Donalda Trumpa o wstrzymaniu amerykańskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy. “Proszę zapiąć pasy, wchodzimy w strefę turbulencji” - zaczął swoje przemówienie premier RP.

Donald Tusk reaguje na decyzję Donalda Trumpa

Decyzja Donalda Trumpa nie pozostawia złudzeń. Ukraina, przynajmniej tymczasowo, nie ma co liczyć na wojskową pomoc ze strony USA. To sprawia, że sytuacja tego kraju w wojnie z Rosją będzie jeszcze trudniejsza. Wobec tego niemal natychmiast zareagowali europejscy przywódcy, którzy apelują o to, by Europa wzięła na swoje barki odpowiedzialność za bezpieczeństwo w regionie.

Na postanowienie Białego Domu zdążył już zareagować premier RP Donald Tusk. Przyznał, że silna i zdolna do obrony Ukraina to także silna i bezpieczna Polska.

Suwerenna, prozachodnia i zdolna do obrony przed rosyjską agresją Ukraina oznacza Polskę silniejszą i bezpieczniejszą. W politycznym zamieszaniu i narastającym chaosie właśnie to się liczy najbardziej. Kto kwestionuje tę oczywistą prawdę, przyczynia się do tryumfu Putina. Jasne? - czytamy na profilu Donalda Tuska na X.

Dziś odbyło się posiedzenie Rady Ministrów, któremu przewodniczył premier. Rzecz jasna, głównym tematem była decyzja Donalda Trumpa, ogłoszona dziś nad ranem czasu polskiego. 

Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

KAPIF_oryginal_K1191508F.jpg
Fot. KAPiF
Od wstrząsającej decyzji Trumpa minęły godziny, a tu takie wieści. Rosjanie już reagują, mówi o tym cały świat

"Proszę zapiąć pasy, wchodzimy w strefę turbulencji"

Donald Tusk wygłosił przemówienie na dzisiejszym posiedzeniu Rady Ministrów. Każdy jest świadomy tego, że teraz to Europa musi zrobić to, co do tej pory w kwestii Ukrainy robiły Stany Zjednoczone. Z tego powodu premier RP, zaczynając swoje przemówienie powiedział “Proszę zapiąć pasy, wchodzimy w strefę turbulencji”.

Na początku zaznaczył, że w tej sytuacji niezbędne będzie podjęcie kolejnych wiążących decyzji. Żeby jednak działania polskiego rządu były skuteczne, dogadać się muszą wszystkie strony. Dlatego też Donald Tusk zaapelował o zawieszenie wszelkich sporów i nieporozumień.

Sytuacja jest poważna, nikogo nie muszę przekonywać, że wymaga to szczególnej koncentracji od rządu. Będziemy podejmowali decyzje, które będą wymagały bardzo takiej pełnej solidarności. Nadchodzą dni, tygodnie, kiedy bezwzględnie trzeba zawiesić w jałowe dyskusje jakieś spory, prestiżowe nieporozumienia koalicyjne, bo będziemy musieli podejmować decyzje. W takim trybie, w jakimś nadzwyczajnym - powiedział Donald Tusk podczas posiedzenia Rady Ministrów.

Za chwilę przeszedł do meritum. Premier RP powiedział głośno, jak wygląda sytuacja. Mianowicie, że Stany Zjednoczone wstrzymały pomoc wojskową dla Ukrainy, a także to, że Donald Trump i jego administracja myślą nad złagodzeniem sankcji, które zostały nałożone na Rosję przez te wszystkie 3 lata pełnoskalowej inwazji w Ukrainie. Donald Tusk podkreślił, że nie są to tylko słowa. Taki stan rzeczy potwierdzać mają również meldunki napływające z granicy z Jasionki, która jest głównym hubem w transporcie sprzętu do walczących Ukraińców.

Jak państwo wiecie, dzisiaj ogłoszono decyzję o zawieszeniu pomocy amerykańskiej dla Ukrainy i o być może rozpoczęciu zwalniania sankcji Rosji przez stronę amerykańską. Nie mamy dzisiaj żadnego powodu, aby sądzić, że są to tylko słowa. Zresztą meldunki, które napływają z granicy z Jasionki, z naszego hub-u też potwierdzają zapowiedzi strony amerykańskiej - dodał premier na posiedzeniu Rady Ministrów.

Za chwilę Donald Tusk dodał, że Polska musi tej sytuacji sprostać.

To oczywiście stawia Europę, Ukrainę. Oczywiście Polskę w sytuacji trudniejszej, ale musimy w tej sytuacji sprostać, więc tu nie ma co się obrażać na rzeczywistość.

Za chwilę Donald Tusk opowiedział o działaniach, które musi podjąć Polska oraz cała Europa, by wzmocnić swoje zdolności obronne.

ZOBACZ: Wysiadł z auta i się zaczęło. Dantejskie sceny na polskiej trasie. Szokujące nagranie niesie się po sieci

Donald Tusk o działaniach, które musi podjąć Polska i Europa

Dziś szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła, że wysłała do europejskich przywódców list, w którym zawarto unijny plan obronności. Ma on na celu ponowne uzbrojenie Europy, w obliczu wstrzymania pomocy ze strony Stanów Zjednoczonych. Donald Tusk przyznał, że otrzymał ten list. Wyjaśnił również, że jest to zasadniczy zwrot, jeśli chodzi o finansowanie możliwości obronnych Europy i państw członkowskich UE.

Przygotowała pakiet. Jutro będziemy o tym rozmawiali jeszcze wieczorem w Brukseli, w czwartek będziemy podejmowali decyzje podczas nadzwyczajnej Rady Europejskiej - powiedział premier RP.

Ursula von der Leyen mówiła dziennikarzom, że państwa członkowskie UE będą mogły skorzystać z pożyczki na zbrojenia nawet w wysokości 150 miliardów euro. O tym również wspomniał na posiedzeniu Rady Ministrów Donald Tusk.

Trochę podobnie jak było w czasie Covidu, ale skala jest większa, bo mówimy tutaj w tym wypadku o 150 miliardach euro, które będzie można pożyczać już bezpośrednio na obronę i przemysł obronny i byłyby to pożyczki gwarantowane przez budżet Unii Europejskiej.

Polska jest często stawiana za przykład inwestowania w obronność. Jako jeden z nielicznych państw NATO wydaje prawie 5% PKB na tę rzecz. Dzięki rozwiązaniu zaproponowanemu przez szefową KE Polska i inne kraje nie będą karane przez procedury i instytucje europejskie z tytułu powiększania się deficytu.

Jeśli chodzi z kolei o Polskę, premier zaznaczył, że prace nad projektem ustawy o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie obronności państwa muszą nabrać szybszego tempa. Z tego powodu apelował do zebranych o pełną koordynację.

Dużo zależy od Polski w tej chwili, od tego, w jaki sposób my będziemy się zachowywali, dlatego nie wykluczam, że będziemy pracowali też w innym tempie - powiedział Tusk.

Na koniec zaznaczył, że być może ustawa ta trafi do rządu w przyszłym tygodniu.

Powinna nam bardzo ułatwić i uprościć inwestowanie we wszystko, co związane z  obronnością, przemysłem obronnym - zakończył premier RP.