Tragiczny finał egzaminu na prawo jazdy. Nie żyje mężczyzna
Tragiczny finał egzaminu na prawo jazdy w Ostrołęce (woj. mazowieckie). W trakcie jazdy kandydat na kierowcę potrzebował pilnej pomocy medycznej. Reanimacja trwała kilkadziesiąt minut.
Ostrołęka: tragiczny finał egzaminu na prawo jazdy
Ostrołęka. W czwartek 5 października doszło do zdarzenia na rondzie im. Radomskiego. Wszystko działo się w trakcie przeprowadzania egzaminu na prawo jazdy.
Lokalny portal eostroleka.pl przekazał, iż do tragedii doszło w godzinach porannych. Kursant miał nagle zasłabnąć. Mężczyzna nie odzyskiwał przytomności, więc na miejsce wezwano pogotowie.
Rodzina ofiar z A1 zabrała głos po zatrzymaniu Sebastiana M . Trudno powstrzymać łzyKursant zasłabł, był reanimowany
Policja z Ostrołęki potwierdza, iż w czwartek (05.10) doszło do zdarzenia z udziałem kursanta. - 63-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu nowodworskiego zasłabł podczas egzaminu na prawo jazdy - przekazał komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce w rozmowie z serwisem eostroleka.pl.
Ratownicy pogotowia po dojechaniu na miejsce rozpoczęli reanimację kursanta. Resuscytacja trwała kilkadziesiąt minut, ale serce mężczyzny nie podjęło pracy. - Błyskawicznie podjęta reanimacja nie przyniosła efektu, niestety mężczyzna zmarł - potwierdził kom. Tomasz Żerański.
Przyczyny śmierci kursanta są na razie nieznane
Na razie nie są znane przyczyny tragicznego finału egzaminu na prawo jazdy. Po potwierdzeniu, iż kursant zmarł, na miejsce zdarzenia wezwano prokuratora.
Policjanci zaczęli zbierać i zabezpieczać dowody. Pomogą one w dotarciu do prawdy na temat śmierci 63-latka. Wszystko wskazuje na to, iż przeprowadzona zostanie sekcja zwłok.
Źródło: eostroleka.pl