Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Tragiczne wieści dla fanów rocka. The Cure potwierdza śmierć swojego muzyka
Wiktoria  Klóska
Wiktoria Klóska 27.12.2025 15:55

Tragiczne wieści dla fanów rocka. The Cure potwierdza śmierć swojego muzyka

Tragiczne wieści dla fanów rocka. The Cure potwierdza śmierć swojego muzyka
fot. Canva

Rockowy świat żegna jednego z artystów, którzy przez lata współtworzyli brzmienie jednej z najważniejszych formacji alternatywnych. Informację o śmierci muzyka przekazali sami członkowie zespołu, publikując poruszający komunikat.

  • Perry Bamonte i jego rola w The Cure na przestrzeni lat
  • Śmierć Perry’ego Bamontego. Zespół The Cure przekazał szczegóły
  • Ponad 400 koncertów i powrót do The Cure po latach przerwy

Perry Bamonte i jego rola w The Cure na przestrzeni lat

Perry Bamonte był związany z The Cure przez wiele lat, zarówno jako muzyk wspierający, jak i pełnoprawny członek zespołu. Zanim oficjalnie dołączył do składu, od 1984 do 1989 roku współpracował z grupą przy koncertach i projektach muzycznych. W środowisku zespołu znany był pod pseudonimem „Teddy”, którym posługiwali się wobec niego pozostali muzycy.

Przełomowym momentem w jego karierze w The Cure był rok 1990. To właśnie wtedy, po odejściu klawiszowca Rogera O’Donnella, Bamonte został oficjalnym członkiem zespołu. Od tego momentu aktywnie uczestniczył w nagraniach studyjnych i trasach koncertowych, stając się istotnym elementem koncertowego i studyjnego brzmienia grupy.

Tragiczne wieści dla fanów rocka. The Cure potwierdza śmierć swojego muzyka
The Cure, fot. domena publiczna

Śmierć Perry’ego Bamontego. Zespół The Cure przekazał szczegóły

O śmierci Perry’ego Bamontego poinformował zespół The Cure w oficjalnym komunikacie opublikowanym na swojej stronie internetowej. Muzyk zmarł w wieku 65 lat po krótkiej chorobie. Członkowie zespołu zdecydowali się również na osobiste pożegnanie kolegi, podkreślając jego cechy charakteru i podejście do tworzenia muzyki.

W nekrologu zamieszczonym przez zespół muzycy napisali, że Bamonte był człowiekiem „spokojnym, działającym intuicyjnie, wytrwałym i niezwykle kreatywnym”. Słowa te pokazują, jak był postrzegany wewnątrz grupy – nie tylko jako instrumentalista, ale także jako osoba mająca realny wpływ na atmosferę i proces twórczy zespołu.

Ponad 400 koncertów i powrót do The Cure po latach przerwy

Podczas swojej wieloletniej współpracy z The Cure Perry Bamonte grał m.in. na sześciostrunowej gitarze basowej oraz instrumentach klawiszowych. Brał udział w nagraniach wielu ważnych albumów zespołu, w tym „Wish”, „Wild Mood Swings”, „Bloodflowers”, „Acoustic Hits” oraz „The Cure”. Jego obecność była szczególnie widoczna w latach 90., kiedy grupa intensywnie koncertowała i wydawała kolejne płyty.

Łącznie Bamonte wystąpił z The Cure w ponad 400 koncertach na całym świecie. Po 17-letniej przerwie wrócił do zespołu w 2022 roku, dołączając do składu podczas europejskiej trasy koncertowej. Jego powrót spotkał się z dużym zainteresowaniem fanów, którzy pamiętali jego wkład w klasyczny okres działalności zespołu.

The Cure, założony w 1976 roku przez wokalistę Roberta Smitha i perkusistę Lola Tolhursta, jest uznawany za jednego z prekursorów rocka gotyckiego i jedną z najważniejszych formacji rocka alternatywnego. Zespół sprzedał ponad 30 milionów płyt na całym świecie, a Perry Bamonte pozostaje jedną z postaci, które współtworzyły tę historię.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News