Tragedia w turystycznym raju. Nie żyją dwie osoby z Polski, trzecia jest poszukiwana przez służby
Tragedia na Dominikanie. Dwoje Polaków nie żyje, trwają poszukiwania trzeciego. Doszło do dramatycznych scen w miejscowości Bavaro na przylądku Punta Cana. Śmierć rodaków potwierdził polski konsul honorowy.
Tragedia na Dominikanie z udziałem polskich turystów
Do zdarzenia doszło w miejscowości Bavaro na przylądku Punta Cana. Polscy turyści wypoczywali na plaży. Jak informują lokalne media, zarówno przebywający na miejscu Polacy jak i Rosjanie pływali w oceanie. Tego dnia warunki pogodowe były wyjątkowo niekorzystne, pojawiły się duże fale i silne prądy morskie. Niestety doszło do tragedii.
Wpadł do studni i został przysypany. Dramatyczna walka z czasem, w akcji 80 strażakówDwoje polskich turystów nie żyje, trwają poszukiwania trzeciego
Służby zdołały wydobyć na brzeg ciała kobiety oraz mężczyzny – obywateli Polski. Niestety pomimo podjętej akcji ratunkowej i prowadzonej resuscytacji, ich życia nie udało się uratować. Trwają poszukiwania trzeciego z Polaków. W akcji poza wodnymi służbami ratunkowymi udział bierze również lokalna marynarka wojenna. Tragiczne doniesienia o śmierci polskich turystów potwierdził RMF FM polski konsul honorowy.
Jak zaznaczają lokalne media, synoptycy ostrzegali przed wypadkiem o trudnych warunkach pogodowych. Wydano ostrzeżenia, a przedstawiciele hotelu, w którym przebywali polscy turyści podkreślają, że na plaży wywieszona została również czerwona flaga. Mimo to, kilka osób postanowiło kąpać się w oceanie.
Tragiczny wypadek w Hiszpanii, zerwała się lina wyciągu
W ostatnich godzinach doszło również do dramatycznego wypadku w hiszpański kurorcie narciarskim Astun w prowincji Huesca. Kilkadziesiąt osób zostało rannych, stan ośmiu z nich jest ciężki. Doszło do zerwania liny wyciągu narciarskiego. Na miejscu trwa akcja ratunkowa, lokalne służby próbują dotrzeć do uwięzionych osób. W sieci pojawiły się filmy i zdjęcia z miejsca zdarzenia.
Według relacji naocznych świadków ludzie wypadali z krzesełek. Wciąż uwięzionych jest ok. 80 osób.
