Tragedia na Podkarpaciu. Awionetka spadła na ziemię i stanęła w płomieniach, nie żyje jedna osoba
Do dramatycznego incydentu doszło w niedzielę 5 czerwca na terenie województwa podkarpackiego w miejscowości Górki w powiecie mieleckim. Mały samolot rozbił się na prywatnym lotnisku. Jedna poniosła śmierć na miejscu. Drugą w stanie ciężkim zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W niedzielny wieczór tuż po godzinie 21.00 podkarpackie służby ratunkowe otrzymały niepokojące zgłoszenie o fatalnym incydencie z udziałem awionetki, do którego doszło w miejscowości Górki (gmina Borowa).
Z informacji lokalnej policji wynika, że katastrofa małego samolotu miała miejsce na prywatnym lądowisku, w niedalekiej odległości od pasa startowego. Tuż po uderzeniu motoszybowiec stanął w ogniu.
Tragedia na Podkarpaciu. Samolot runął na ziemię i stanął w płomieniach
Na miejsce tragedii został zadysponowany śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował jedną osobę do najbliższej placówki medycznej. Niestety, życia drugiego uczestnika pechowego lotu nie udało się uratować.
- Tuż po uderzeniu w ziemię, maszyna stanęła w płomieniach, jeden z mężczyzn zdołał się wydostać. Na miejscu trwały czynności ratownicze prowadzone przez załogę śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mężczyzna w ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala w Krakowie. Niestety drugi z mężczyzn, w wyniku zdarzenia zmarł na miejscu - przekazała mielecka policja.
Z nieoficjalnych informacji przekazanych przez portal Mieleclokalnie.pl wynika, we wnętrzu samolotu znajdowało się dwóch młodych mężczyzn. Prawdopodobnie byli to dwaj nastoletni bracia pochodzący z Wadowic Górnych.
Na miejscu tragedii przez całą noc trwały czynności mające na celu zabezpieczenie materiału dowodowego, który posłuży do wyjaśnienia dokładnych okoliczności wypadku.
Jego szczegóły wyjaśni prokuratura, a także Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. To drugi podobny wypadek w ostatnich godzinach na Podkarpaciu.
W miejscowości Mszana, 63-letni paralotniarz, będąc jeszcze w powietrzu, stracił panowanie nad urządzeniem, po czym spadł z dużej wysokości. Mężczyzna doznał poważnego urazu kręgosłupa. Na miejsce incydentu zadysponowano śmigłowiec LPR, którego ekipa udzieliła mu niezbędnej pomocy.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Władimir Putin odgraża się Zachodowi. Na celowniku Moskwy znajdą się nowe cele
Zachodniopomorskie: Cztery osoby podtrute tlenkiem węgla. W akcji straż i śmigłowce LPR
Źródło: Korso.pl / Goniec.pl