Tragedia na plaży w Międzyzdrojach. Nie żyje 35-letni turysta

Wakacje to czas urlopów dla wielu Polaków. Morze Bałtyckie to częsty wybór

Lato to dla wielu Polaków czas upragnionego wytchnienia od codziennych obowiązków, pracy i rutyny. To okres, w którym zarówno rodziny, jak i pary, grupy znajomych czy osoby podróżujące solo decydują się na wyjazdy w różne zakątki Polski i za granicę, by odpocząć i naładować baterie. 

ZOBACZ: Joanna Kołaczkowska nie żyje. Odeszła ikona polskiego kabaretu

Wśród najpopularniejszych miejsc wakacyjnego wypoczynku niezmiennie króluje polskie wybrzeże. Nadmorskie miejscowości każdego roku przyciągają tłumy turystów spragnionych relaksu, kąpieli słonecznych, spacerów brzegiem morza i orzeźwiającego, jodowego powietrza. Bałtyk, mimo kapryśnej pogody, pozostaje jednym z ulubionych celów letnich podróży w kraju.

Polskie morze, choć niezwykle malownicze i pełne uroku, nie zawsze bywa jednak miejscem w pełni bezpiecznym. Każdego roku służby ratownicze apelują o ostrożność i rozwagę podczas wypoczynku nad wodą. Niestety, mimo licznych ostrzeżeń, dochodzi do wielu niebezpiecznych sytuacji – kąpiel w miejscach niedozwolonych, ignorowanie flag na masztach czy lekkomyślność po spożyciu alkoholu często prowadzą do tragicznych w skutkach wypadków. Ryzykowne zachowania, zmienne warunki pogodowe oraz brak nadzoru nad dziećmi to jedne z najczęstszych przyczyn interwencji ratowników.

Tragedia w Międzyzdrojach

Tragiczne doniesienia napłynęły z Międzyzdrojów, czyli jednej z najchętniej wybieranych miejscowości nad Bałtykiem. Właśnie tam na niestrzeżonej plaży doszło do śmiertelnego wypadku. W środę około godziny 16:45 do Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wpłynęło zgłoszenie z Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego o możliwym utonięciu. Kobieta zawiadomiła służby ratunkowe, że jej mąż wszedł do morza i nie wrócił – nie było z nim kontaktu przez około 15 minut.

Na miejsce natychmiast skierowano ratowników z WOPR-u, dwie łodzie IRB oraz specjalistyczny samochód ratowniczy wyposażony m.in. w defibrylator AED i sprzęt do akcji poszukiwawczo-ratunkowej. Na plaży utworzono tzw. łańcuch życia, który pomógł zlokalizować zaginionego mężczyznę w wodzie. Po jego wyciągnięciu na brzeg okazało się, że jest nieprzytomny – ratownicy rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową.

Rozpoczęto poszukiwania, po około trzech minutach mężczyzna został odnaleziony przez naszych ratowników którzy utworzyli łańcuch życia - cytuje Piotra Goliana z WOPR portal Interia.pl.

Na miejscu pojawił się również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jednak mimo podjętych wysiłków nie udało się uratować życia poszkodowanego. Ofiarą był 35-letni obywatel Niemiec. Do tragedii doszło na plaży niestrzeżonej, co po raz kolejny przypomina o poważnych zagrożeniach związanych z kąpielą w morzu poza wyznaczonymi kąpieliskami i bez nadzoru ratowników.

ZOBACZ TEŻ: Joanna Kołaczkowska nie żyje. Odeszła ikona polskiego kabaretu

Zamierzasz kąpać się na niestrzeżonej plaży? Pamiętaj o tych zasadach

Kąpiel na niestrzeżonej plaży zawsze wiąże się z większym ryzykiem, dlatego wymaga szczególnej ostrożności i rozwagi. Przede wszystkim należy dokładnie obserwować warunki pogodowe i stan morza – jeśli woda jest wzburzona, występują silne prądy lub fala przybojowa, lepiej zrezygnować z wchodzenia do wody. 

Nie wolno kąpać się w samotności – zawsze warto mieć przy sobie towarzysza, który w razie potrzeby będzie mógł wezwać pomoc. Unikaj także alkoholu i innych używek przed wejściem do wody, ponieważ znacznie obniżają one refleks i zdolność oceny sytuacji. 

Wchodząc do morza, należy stopniowo przyzwyczajać ciało do temperatury wody i nie odpływać zbyt daleko od brzegu. Warto również mieć ze sobą podstawowy sprzęt ratunkowy, np. bojkę asekuracyjną. Najważniejsze jednak to zachować zdrowy rozsądek – jeśli jakakolwiek sytuacja budzi niepokój, lepiej nie ryzykować i znaleźć strzeżone kąpielisko, gdzie nad bezpieczeństwem czuwają wykwalifikowani ratownicy.