Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Joanna Kołaczkowska nie żyje. Odeszła ikona polskiego kabaretu
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 17.07.2025 01:28

Joanna Kołaczkowska nie żyje. Odeszła ikona polskiego kabaretu

Joanna Kołaczkowska nie żyje. Odeszła ikona polskiego kabaretu
Fot. Facebook: Kabaret Hrabi

Zmarła Joanna Kołaczkowska - wybitna artystka kabaretowa, znana z niepowtarzalnego talentu i charyzmy. Informację o jej śmierci przekazał Kabaret Hrabi, z którym była związana przez wiele lat. Zmagała się z agresywną chorobą nowotworową. Odeszła otoczona bliskimi, pozostawiając po sobie ogromną pustkę - zarówno na scenie, jak i w sercach tych, którzy ją kochali.

Cała Polska kibicowała Joannie Kołaczkowskiej

Informacje o poważnej chorobie Joanny Kołaczkowskiej po raz pierwszy pojawiły się w kwietniu 2025 roku. Artyści z Kabaretu Hrabi poinformowali, że ich koleżanka nie wystąpi w planowanych spektaklach z powodu nowotworu. Diagnoza była druzgocąca a rokowania niepewne. Wszyscy jednak żywili nadzieję, że uda się pokonać chorobę.

Joanna Kołaczkowska rozpoczęła leczenie, a środowisko artystyczne zareagowało natychmiast - ruszyły akcje pomocowe, koncerty charytatywne, zbiórki. Publiczność nie pozostała obojętna. W Internecie można było przeczytać mnóstwo słów wsparcia i życzeń powrotu do zdrowia. Niestety, pomimo wysiłków, dostępne metody leczenia okazały się niewystarczające. Aktorka przegrała walkę, którą toczyła z godnością i nadzieją do końca.

Joanna Kołaczkowska poświęciła życie scenie

Joanna Kołaczkowska była jedną z najbardziej cenionych i rozpoznawalnych postaci polskiej sceny kabaretowej. Sławę zdobyła jako członkini Kabaretu Potem, później współtworzyła Kabaret Hrabi - formację cenioną zarówno za inteligentny humor, jak i sceniczną klasę.

Publiczność pokochała ją za autentyczność, poczucie humoru i wyjątkowy kontakt z widzem. Była artystką, która nie potrzebowała wielkich słów ani gestów, aby wywołać śmiech lub łzy. Wnosiła na scenę coś rzadkiego - szczerość i światło, które zostają w widzu na długo po zakończeniu występu.

Kabaret Hrabi żegna Joannę Kołaczkowską

Odejście Joanny Kołaczkowskiej wywołało poruszenie w całej Polsce. Kabaret Hrabi pożegnał ją poruszającym wpisem, w którym podkreślono, że jej "odejście to strata nie do ogarnięcia". Śmierć artystki zamknęła ważny rozdział w historii współczesnego kabaretu - rozdział, który współtworzyła przez dekady.

Z ogromnym bólem i smutkiem zawiadamiamy, że odeszła Joanna Kołaczkowska...Nasza Asia.
Przyszło Jej zmierzyć się z najgorszym i najbardziej agresywnym przeciwnikiem. Walczyła dzielnie, z godnością, z nadzieją. My razem z Nią. Wyczerpaliśmy niestety wszystkie dostępne formy leczenia. Wierzyliśmy w cud. Cud nie nastąpił.
Asia odeszła spokojnie, bez bólu. W otoczeniu najbliższych i przyjaciół – wśród tych, których kochała i którzy kochali Ją bezgranicznie.
Zostawiła po sobie ogromną wyrwę, której niczym nie da się zapełnić. W nas – ludziach, którzy byli z Nią blisko, którzy dzielili z Nią scenę i życie. I w świecie sztuki, który był Jej przestrzenią, Jej domem, Jej oddechem., a Ona była jego najpiękniejszym uosobieniem.
Jej talentu nie da się porównać – był zjawiskiem. Jej obecność – darem. Jej odejście – stratą nie do ogarnięcia.
Dziękujemy Ci, Asiu.
Za śmiech, za wzruszenie, za piękno i dobro, które nosiłaś w sobie i dawałaś światu. Za dobro. 
Zostajesz z nami – w każdym wspomnieniu, w każdym wersie, w każdej ciszy, która dziś boli bardziej niż kiedykolwiek.
Wierzymy, że gdziekolwiek teraz jesteś – roześmiana, jasna, wolna – niesiesz innym swój śmiech, tak jak nam niosłaś nadzieję i radość, nawet w najciemniejsze dni - czytamy w poruszającym wpisie.

Joanna Kołaczkowska zmarła 16 lipca w otoczeniu najbliższych. Miała 59 lat. Zapisała się w pamięci publiczności jako artystka wyjątkowa, która poprzez swoje role - często pełne absurdu, ale zawsze pełne człowieczeństwa - potrafiła bawić do łez.

 

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News