Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Tomasz Komenda padł ofiarą oszustów. Wykorzystują jego wizerunek do wyłudzania danych
Monika Majko
Monika Majko 04.06.2021 04:01

Tomasz Komenda padł ofiarą oszustów. Wykorzystują jego wizerunek do wyłudzania danych

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Jan BIELECKI/East News

Oszuści wykorzystali historię Tomasza Komendy, by okraść innych ludzi. Przestępcy posłużyli się fałszywymi cytatami oraz zdjęciami mężczyzny, pochodzącymi z wywiadu, którego udzielił w programie „Dzień dobry TVN”. 

Przestępcy wykorzystali wizerunek Tomasza Komendy

Tomasz Komenda spędził 18 lat w więzieniu wskutek niesłusznego oskarżenia o gwałt i morderstwo 15-latki. Po uniewinnieniu i wyjściu na wolność mężczyzna walczył o odszkodowanie i zadośćuczynienie za stracone lata. Sąd Okręgowy w Opolu przyznał mu 811 533 zł i 12 groszy odszkodowania i 12 mln złotych zadośćuczynienia.

Sprawę Tomasza Komendy z ciekawością śledziło wielu Polaków, a jego tragiczna historia stała się popularna. Rozgłos wykorzystali oszuści, którzy podszywając się pod mężczyznę, wyłudzali dane i pieniądze od nieostrożnych internautów.

Przestępcy wykorzystali wizerunek Tomasza Komendy i fakt, że otrzymał on ogromne pieniądze w ramach odszkodowania i zadośćuczynienia za doznane krzywdy. Zachęcali internautów do inwestowania na „platformie zarobkowej”, którą rzekomo finansowo wsparł również Komenda.

Oszuści posługiwali się zdjęciami mężczyzny z wywiadu, jakiego udzielił w śniadaniowym programie „Dzień dobry TVN”, a także zmanipulowali jego wypowiedzi i użyli fałszywych cytatów, by zachęcić nieostrożnych internautów do skorzystania z oferty platformy transakcyjnej Bitcoin i przekazania im danych osobowych i pieniędzy.

- Ja już swoje zarobiłem, czas odwdzięczyć się Polakom! Wspieraliście mnie przez ten cały czas, spotkałem setki życzliwych i dobrych ludzi - chcę się zrewanżować. Czasy są ciężkie, więc jestem przekonany, że przyda się to wielu osobom - tak brzmiał jeden z cytatów, które znalazły się na fałszywej platformie inwestycyjnej.

Internauta rejestrujący się na wspomnianej „platformie zarobkowej”, zmuszony był podać podstawowe dane osobowe, a także e-mail i numer telefonu, a następnie przekazać depozyt za pomocą karty płatniczej. W ten sposób złodzieje wchodzili w posiadanie nie tylko pieniędzy, ale również personaliów oszukanej osoby, które mogą być dalej wykorzystywane.

Podobnych sytuacji obawiała się matka Tomasza Komendy, która w jednym z wywiadów przyznała, że jej syn nie jest gotowy na tak duże pieniądze. Kobieta bała się, że padnie on ofiara oszustów i nakłaniała go do inwestowania w nieruchomości. Na razie jednak mężczyzna nie poinformował, na jaki cel przeznaczy swój majątek.

- Boję się, że pójdzie to w złą stronę, że je szybko roztrwoni, że będzie miał złych doradców albo że odbije mu palma. Ludzie już teraz dzwonią i proponują mu jakieś spółki, inwestycje. Chcą go wykorzystać - mówiła Teresa Klemańska w rozmowie z portalem onet.pl.

Tagi: