Tłumy przed Pałacem Prezydenckim. Andrzej Duda poleciał na Ukrainę

W niedzielny wieczór przed Pałacem Prezydenckim zgromadziły się tłumy Polaków, aby protestować przeciwko "lex TVN". Do walki o wolność mediów zagrzewali dziennikarze i politycy między innymi Donald Tusk i Rafał Trzaskowski. Andrzeja Dudy nie było w Pałacu Prezydenckim - głowa państwa wybrała się w podróż na Ukrainę.
Tego dnia prezydent miał zupełnie inne plany. O służbowych obowiązkach Andrzeja Dudy poinformował wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz już w trakcie trwania protestów.
Tłumy w Warszawie. Tusk i Trzaskowski apelowali do prezydenta…
W niedzielę 19 grudnia z inicjatywy Fundacji Grand Press i Komitety Obrony Demokracji zorganizowano protesty pod hasłem "Wolne media, wolni ludzie, wolna Polska". Akcja jest pokłosiem przyjęcia przez Sejm nowelizacji ustawy medialnej, popularnie określanej jako "lex TVN" (więcej tutaj).
W protestach wzięło udział 126 miejscowości. Największa demonstracja miała miejsce w Warszawie, tuż przed Pałacem Prezydenckim. To właśnie od Andrzeja Dudy zależą bowiem dalsze losy "lex TVN".
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Warszawski protest rozpoczął się od przemówień dziennikarzy. O tym, w jakich słowach o władzy i TVP mówił zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" i jednocześnie brat Jacka Kurskiego - Jarosław Kurski, pisaliśmy tutaj.
Po godzinie od rozpoczęcia protestu na scenie pojawili się politycy. Jako pierwszy przemawiał Donald Tusk. W trakcie wystąpienia zadedykował Andrzejowi Dudzie wiersz Czesława Miłosza "Który skrzywdziłeś".
Do zgromadzonych przemawiał również Rafał Trzaskowski. - Apelujemy do prezydenta, miejmy nadzieje, że jeszcze nie jest w górach. Apelujemy, żeby choć raz był pan ze społeczeństwem obywatelskim - grzmiał ze sceny prezydent stolicy. Jednak Andrzeja Dudy nie było w tym czasie w Pałacu Prezydenckim.
…ale Andrzej Duda jest za granicą. Już jutro ważne spotkanie
Prezydent nie miał szansy zobaczyć na własne oczy, jak wielu Polaków protestowało w obronie TVN, ponieważ udał się za granicę. O odlocie Andrzeja Dudy poinformował wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz dwie godziny po rozpoczęciu protestu w Warszawie.
"Prezydent @AndrzejDuda rozpoczyna wizytę na Ukrainie", czytamy we wpisie wiceszefa MSZ na Twitterze. W poniedziałek odbędzie się bowiem szczyt Trójkąta Lubelskiego.
Andrzej Duda spotka się przywódcami Litwy (Gitanasem Nausedą) i Ukrainy (Wołodymyrem Zełenskim). Z informacji Marcina Przydacza wynika, że głównym tematem rozmów ma być bezpieczeństwo w regionie.
Z kolei szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch zapowiedział, że celem poniedziałkowego szczytu Trójkąta Lubelskiego jest "udzielenie Ukrainie wsparcia w obliczu rosyjskich nacisków i prowokacji".
Trójkąt Lubelski to organizacja utworzona w zeszłym roku przez ministrów spraw zagranicznych trzech państw: Litwy, Polski i Ukrainy. Celem jest pogłębienie współpracy politycznej i ekonomicznej oraz wsparcie Ukrainy w dążeniach do odzyskania integralności terytorialnej i pogłębienia stosunków z Unią Europejską i NATO.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
"Wiadomości" TVP nie poinformowały widzów o przegłosowaniu lex TVN
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy dla rodziców i opiekunów. Wyjaśniamy, kto go dostanie
Sanepid i policja intensyfikują kontrole. Będą działać również w święta i Sylwestra
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
źródło: Twitter, Onet



































