Pożar w Tarnowie. Tuż po godzinie 23 do straży pożarnej dotarła wiadomość o ogniu trawiącym budynek wielorodzinny przy ul. Przemysłowej. Ewakuowano 33 osoby. 11 osób zostało poszkodowanych i musiało trafić do szpitala, aż czworo z nich to dzieci.
Dziś (25.04) rano w okolicach Tarnowa (woj. małopolskie) doszło do groźnego wypadku. Na autostradzie A4 samochód osobowy zderzył się z ciężarówką, a w wyniku uderzenia z mniejszego pojazdu wypadł silnik.
Czarna passa na polskich drogach. W czwartek na obwodnicy Wojnicza doszło do śmiertelnego wypadku. Ciężarówka zderzyła się z samochodem osobowym. Kierowca nie miał szans, a strażacy mieli problem z wydostaniem go ze zmiażdżonego pojazdu.
4-miesięczny chłopczyk przeżył dzięki czujności urzędników i szybkiej reakcji policji z Tarnowa. Po zgłoszeniu, że dziecko może znajdować się pod opieką pijanej matki, funkcjonariusze natychmiast ruszyli na miejsce. To, co zobaczyli, gdy w końcu udało im się wejść do środka, zwyczajnie ich zmroziło.
Niepokojące doniesienia z okolic Tarnowa. Doszło tam do niebezpiecznego skażenia potoku na wysokości żeremi bobrów w Nowej Jastrząbce. Na miejscu trwają intensywne działania strażaków, którzy starają się nie dopuścić do rozprzestrzenienia się trującej substancji. Jak informuje Radio Kraków, najprawdopodobniej chodzi o substancję ropopochodną, którą ktoś celowo wylał do wody.
Tarnów. Niebezpieczny wypadek w samym centrum miasta niedaleko restauracji McDonald's. Jedno z aut po zderzeniu obracało się wokół własnej osi i z impetem wjechało w grupę pieszych stojących na chodniku. "Gazeta Krakowska" przekazała, że wśród poszkodowanych znalazło się 12-letnie dziecko.Groźny wypadek w Tarnowie. W piątek 11 listopada około godziny 17 zderzyły się dwa auta. Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Szkodnik i Szujskiego.Najbardziej niebezpieczne wydarzenia związane z wypadkiem w Tarnowie działy się już po zderzeniu alfy romeo oraz fiata punto. Jeden z pojazdów został wyrzucony z jezdni na chodnik.
Zbrodnia w Tarnowie. Katarzynę i jej córki pochowano w rodzinnym grobowcu na cmentarzu w Tarnowie-Klikowej. Kobieta wraz z dziewczynkami spoczęła bez obecności jej kata, Tomasza O. Ksiądz podczas ostatniego pożegnania wypowiedział wzruszające słowa.
Kolejne wiadomości na temat makabrycznej zbrodni w Tarnowie wychodzą na jaw. Tomasz O. zabił swoje córki i żonę podcinając im gardła. Dzieci oraz kobieta walczyły o życie, ale agresor nie dał za wygraną. Ostatnie chwile życia ofiar były dramatyczne, a to, co znaleziono przy ciele Tomasza O. wstrząsa. Tomasz O. z Tarnowa dopuścił się czynów, które wykraczają poza granicę człowieczeństwa. Na ciele starszej dziewczynki ujawniono ślady wskazujące, że doszło do walki.Wszystko wskazuje, że żona Tomasza O. próbowała uciec od oprawcy. Mowa nie tylko o wołaniu o pomoc i zakładaniu agresywnemu mężowi Niebieskiej Karty. W dniu morderstwa kobieta usiłowała przekroczyć próg domu i szukać ratunku. Nie udało się, ale nie zakończyła walki o życie. Śledczy ujawnili, co znaleziono na ciałach czterech osób znalezionych w domu przy ul. św. Marcina w Tarnowie.
Zbrodnia w Tarnowie. Są wstępne wyniki sekcji zwłok małżonków i ich kilkuletnich córek. Przyczyną śmierci rodziny, której ciała ujawniono w piątek, były rany cięte szyi. - Ciosy zadawano z dużą siłą - przekazał prokurator Mieczysław Sienicki.Przypomnijmy, że w piątek 21 października ciało 41-letniej Katarzyny O. zostało odkryte przez przypadkowego przechodnia. Wezwani na miejsce funkcjonariusze odnaleźli 43-letniego Tomasza O., który był nieprzytomny i zwłoki dwóch dziewczynek. Strażacy od początku nie ukrywali, że matka i dzieci zginęły prawdopodobnie na skutek poderżnięcia gardeł. Mężczyzny nie udało się uratować mimo podjętej reanimacji.
Tarnów. Cztery osoby w tym dwoje dzieci zostało znalezionych martwych w piątkowe popołudnie w jednym z domów w Tarnowie. - Wszystkie ofiary mają podcięte gardła - poinformował rzecznik krakowskich strażaków Hubert Ciepły. Jedna z ofiar żyła w momencie, gdy do budynku weszły służby.Makabryczne doniesienia z Tarnowa w województwie małopolskim. Osoba przechodząca obok jednego z domów zauważyła, że na podłodze leży kobieta. Szybko okazało się, że to, co służby zastały wewnątrz, przypomina scenerię krwawego horroru.
W Tarnowie przed zabytkowym dworcem kolejowym powstaje pomnik Lecha Kaczyńskiego, o którym nie wie sam prezydent miasta. - Jesteśmy zaskoczeni, jako tarnowianie, rozpoczęciem budowy pomnika w tym miejscu - powiedział Roman Ciepiela. Cokół na "tajny pomnik" byłego prezydenta już stoi. Radna PiS nie widzi problemu.- Projekt pomnika prezydenta Lecha Kaczyńskiego jest zwyczajnym koszmarkiem, krasnoludkiem z wiejskiego ogródka. To uwłacza wręcz godności tej postaci - napisał Adam Bartosz, były dyrektor Muzeum Okręgowego w Tarnowie, w liście w związku z kontrowersjami z formą uczczenia postaci zmarłego pod Smoleńskiem prezydenta.Z wykształcenia etnograf mocno związany z Tarnowem zaznacza, że nie chodzi o fakt budowy i honorowania Lecha Kaczyńskiego, a formą, jaka została wybrana. - W zupełnej konspiracji, z pogwałceniem nie tylko tradycyjnych zasad współżycia obywatelskiego - powstaje budowla, która od samego początku jej ujawnienia wzbudza wśród tarnowian niesamowite emocje negatywne - napisał Adam Bartosz.Liczba zaskoczonych wiadomością, że już niedługo widok na zabytkowy dworzec zostanie przesłonięty przez pomnik Lecha Kaczyńskiego jest spora. Wlicza się do niej prezydenta Tarnowa, Roman Ciepiela.