W poniedziałkowym "Pytaniu na śniadanie" żona Zenka Martyniuka pochwaliła się osobistym sukcesem. Danuta Martyniuk przeszła metamorfozę i postanowiła potwierdzić krążące plotki. - Schudłam 15 kilogramów - powiedziała ukochana króla disco polo. Żona muzyka ujawniła swój sekret i zdradziła, że mąż docenia zmianę.Kiedy w zeszłym tygodniu Danuta Martyniuk wraz z mężem przyszła na galę "Osobowości i Sukcesy 2022", uwagę przykuwał nie Zenon Martyniuk, a jego odmieniona żona. Kreacja matki Daniela Martyniuka również zeszła na drugi plan. Wszyscy zastanawiali się nad zmianą sylwetki Danuty Martyniuk. Główna bohaterka postanowiła zabrać głos i opowiedziała o swojej przemianie w "Pytaniu na śniadanie". Panie i panowie liczący na "dietę cud" będą rozczarowani. Gwiazda nie pozostawiła złudzeń, czemu zawdzięcza mniejszą wagę.
Niezwykle nietypowa, aczkolwiek zabawna sytuacja miała miejsce w czwartkowym wydaniu "Pytania na śniadanie". Prowadząca program Anna Lewandowska zaliczyła wstydliwe przejęzyczenie, które wprawiło w osłupienie pozostałych prezenterów zgromadzonych w studiu. Wszystko zarejestrowały telewizyjne kamery.Podczas czwartkowej emisji programu "Pytanie na śniadanie" doszło do niestandardowego zdarzenia. Prowadząca Anna Lewandowska prowadziła rozmowę z Małgorzatą Opczowską i Łukaszem Nowickim. W pewnym momencie poruszyła temat ciąży. Nagle z jej ust padły zdumiewające słowa, które wywołały niemałe poruszenie wśród zgromadzonych osób.Na szczęście bardzo szybko zareagowali prezenterzy, którzy poprawili prezenterkę, prostując jej niebywałą pomyłkę. Nie jest żadną tajemnicą, że w programach nadawanych na żywo zdarzają się drobne wpadki, które później szeroko komentowane w mediach społecznościowych. Tak było i w przypadku czwartkowego wydania popularnego programu "Pytanie na śniadanie".
Dorota Wellman znana jest od wielu lat jako dziennikarka i prowadząca program śniadaniowy „Dzień dobry TVN". Wraz z Marcinem Prokopem tworzy chyba najbardziej lubianą parę prowadzących. Tak samo jak kolega ze studia, ceni sobie prywatność i nie afiszuje się swoją drugą połówką na ściankach.
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski powrócili do "Pytania na śniadanie" i poprowadzili program 5 maja. Aktorka z "M jak miłość" opowiedziała, co jest jej wielką miłością. Nie obyło się również bez małej wpadki. Widzowie obawiali się, że afera związana z prezenterami, może przedłużyć ich nieobecność w programie. Okazało się jednak, że gwiazdy nie chciały dłużej się "ukrywać". Afera z Kasią Cichopek i Maciejem Kurzajewskim Początki afery sięgają wywiadu w "Mieście kobiet", jaki z Marcinem Hakielem przeprowadziła Ola Kwaśniewska. Mąż Katarzyny Cichopek zasugerował w nim, że jego żona się zakochała, co stało się bezpośrednim powodem planowanego rozwodu. Plotkarskie media szybko połączyły kropki i zaczęły podejrzewać, że to Maciej Kurzajewski, będący kolegą gwiazdy z planu "Pytania na śniadanie", jest jej nowym obiektem uczuć. Doniesienia nie znalazły jednak żadnego potwierdzenia. Wkrótce show-biznesem wstrząsnęły informacje o wycieku nagrania rozmowy telefonicznej pomiędzy Cichopek a Kurzajewskim. Choć ostatecznie taśma nie trafiła do internetu, "Super Express" sugerował, że jej treść mogłaby wywołać prawdziwy skandal. Od czasu afery, prezenterzy nie pokazywali się w "Pytaniu na śniadanie". Teraz postanowili jednak przerwać milczenie i powrócić do programu. 5 maja ponownie pojawili się na ekranach telewizorów. Słowa o miłości i mała wpadka Już na samym początku fani zauważyli drobny szczegół w wyglądzie Kasi Cichopek. Gwiazdy "Pytania na śniadanie" noszą na ubraniach wstążki w barwach flagi Ukrainy. Robią to niemal od samego początku wojny. Choć Maciej Kurzajewski miał na sobie wstążkę, zapomniała o niej jego ekranowa partnerka. Zreflektowała się dopiero po przerwie reklamowej, kiedy to zobaczyliśmy ją ponownie, z wpiętym w kostium elementem. Jednym z tematów poruszanych w czwartkowym "Pytaniu na śniadanie" były europejskie miasta, które można zwiedzić w weekend. Aktorka postanowiła podzielić się swoim faworytem w tej kwestii. - Moją miłością jest Rzym. I jedzenie, zabytki... - rozmarzyła się gwiazda. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Ile trzeba zapłacić za obiad lub deser u Karola Okrasy? Znamy ceny w jego restauracjiMaryla Rodowicz odwołała koncert. "Pierwszy raz miałam taki problem"Matura matematyka 2022 odpowiedzi. Rozwiązania zadań maturalnychŹródło: fakt.pl
Widzowie, którzy byli zaniepokojeni doniesieniami związanymi z rzekomym niepewnym statusem Kasi Cichopek w "Pytaniu na śniadanie", mogą odetchnąć spokojnie. Wkrótce gwiazda ponownie pojawi się w programie. Wiemy, kiedy to się stanie. Kochana przez Polaków gwiazda "M jak miłość" wystąpi u boku cenionego przez fanów show prezentera. Co dalej z Kasią Cichopek?Ostatnie tygodnie to w życiu Kasi Cichopek prawdziwa "jazda bez trzymanki". Wszystko zaczęło się od marcowego oświadczenia o rozwodzie z Marcinem Hakielem, w którym para przekonywała, że to pierwszy i ostatni komentarz w tej sprawie. Najwyraźniej mąż gwiazdy "M jak miłość" szybko zmienił temat, bo okazał się być dość wylewny w sprawie na swoim Instagramie, a także w programie "Miasto kobiet", gdzie zasugerował, że Kasia Cichopek znalazła sobie innego mężczyznę. Chwilę później media zalały rewelacje o nagraniu zawierającym podsłuchaną rozmowę pomiędzy prezenterką, a Maciejem Kurzajewskim, który według plotek miał być nową miłością celebrytki. Oliwy do ognia dolały medialne informacje o rzekomym zagrożeniu pozycji Kasi Cichopek w "Pytaniu na śniadanie". Na szczęście, okazały się nieprawdziwe, a zdementowała je sama aktorka. Dziś wiemy już, kiedy zamierza powrócić do programu. Powrót do "Pytania na śniadanie"Po krótkiej absencji w śniadaniowym show Telewizji Polskiej, Kasia Cichopek powraca na ekran. Jak donosi WP, jej obecnością będziemy mogli cieszyć się już 5 maja, gdy to ponownie przywita nas przed telewizorami. Partnerować gwieździe będzie jej stały współpracownik z programu, Maciej Kurzajewski. Wszystko wskazuje na to, że publiczne medium nie przejęło się zbytnio plotkami na temat jego rzekomego romansu z Kasią Cichopek i nie zamierza rozdzielać sprawdzonego duetu. Odtwórczyni roli Kingi z "M jak miłość" obecna jest w "Pytaniu na śniadanie" od jesieni 2020 r. Od samego początku działa w parze z Maciejem Kurzajewskim, a para prezenterów jest bardzo ceniona przez widzów programu. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Krzysztof Rutkowski wyjawił, dlaczego nagrywano Katarzynę Cichopek. Powody zaskakują"Paragony grozy" straszą na majówce. Bosacka pokazała, ile muszą płacić turyściMatura z języka polskiego 2022. Arkusze maturalne CKE z lat 2018 - 2021Źródło: plotek.pl
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski nagrali wspólnie film, który opublikowano na oficjalnym koncie stacji TVP na TikToku. Prezenterzy wspólnie oceniali tradycyjne dania kuchni polskiej i dobrze się przy tym bawili, jednak internauci w komentarzach zwrócili im uwagę na zupełnie inną rzecz.Gdy Kasia Cichopek i Marcin Hakiel ogłosili decyzję o swoim rozstaniu, niemal natychmiast pojawiły się plotki i romansie, który miałby łączyć prezenterkę "Pytania na śniadanie" z jej ekranowym partnerem, Maciejem Kurzajewskim. Przystojny dziennikarz również niedawno wziął rozwód i wszystko wskazywało na to, że do tej pory był singlem.
Izabella Krzan zaatakowała "jajem" Tomasza Kammela w studiu "Pytania na śniadanie". Prezenter zarejestrował wszystko swoim telefonem, który po chwili wylądował na ziemi. Nagranie trafiło do sieci.Piątkowe wydanie "Pytania na śniadanie" poprowadzili Izabella Krzan i Tomasz Kammel. Gwiazdor przyznał się fanom na Instagramie, że wstał bardzo wcześnie rano i jest nieco znużony. O pomoc w zatuszowaniu oznak zmęczenia widocznych na swojej twarzy prezenter poprosił jedną z makijażystek.
Tuż przed świętami wielkanocnymi Aleksander Sikora poinformował fanów o tragedii, która dotknęła jego bliskich. Prezenter "Pytania na śniadanie" stracił ukochaną babcię, z którą był bardzo związany. Gwiazdor TVP nie krył swojej rozpaczy.Aleksander Sikora nie ukrywał w wywiadach, że z babcią Krystyną łączyła go bardzo bliska więź. To ona pomagała mu przejść przez chorobę mamy, która rozpoczęła walkę z rakiem, gdy miał zaledwie 12 lat. Kobieta wkrótce wyzdrowiała, jednak wyjątkowa więź pomiędzy babcią i wnuczkiem przetrwała lata.
Jedna z ulubienic Jacka Kurskiego, prowadząca "Pytanie na śniadanie" Małgorzata Tomaszewska, pokazała w swoich mediach społecznościowych zdjęcia z niezwykle zmysłowej sesji. Od fotografii Małgorzaty Tomaszewskiej trudno oderwać oczy. Trzeba przyznać, że prezenterka będąca gwiazdą telewizji o konserwatywnym profilu, wykazała się nie lada odwagą.
Katarzyna Cichopek przeżywa odejście kolegi z planu "Pytania na śniadanie". Na koniec czwartkowego wydania programu zwróciła się bezpośrednio do widzów i wraz z Maciejem Kurzajewskim poinformowała o jego śmierci. To był wyjątkowo wzruszający moment. Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski zdecydowali się na podzielenie z widzami smutnymi wieściami. Kasia Cichopek w żałobie Czwartkowe wydanie programu "Pytanie na śniadanie" zdawało się przebiegać bez większych zaskoczeń. Wszystko zmieniło się jednak w finale show, podczas którego jego gospodarze zwrócili się bezpośrednio do widzów. Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski opowiedzieli o śmierci swojego przyjaciela i współtwórcy śniadaniówki TVP, odpowiedzialnego za oświetlenie studia, Marka Kaczorka.- Mareczku, zawsze będziesz naszym światłem. Zawsze będziemy mieli ciebie głęboko w naszych sercach - powiedziała gwiazda "M jak miłość". - Wczoraj to światło Marka zgasło i zawsze będzie o tobie pamiętać, Marku - wtórował jej kolega z planu, Maciej Kurzajewski. Gwiazdy żegnają kolegę Tuż po tych słowach oczom widzów ukazały się napisy końcowe. Towarzyszyła im cisza, a światło w studiu zaczęło gasnąć, ukazując na telebimie jedynie fotografię zmarłego pracownika TVP. Do śmierci Marka Kaczorka odniosły się również inne gwiazdy "Pytania na śniadanie". Na swoim Instagramie pożegnała go Małgorzata Tomaszewska, która zamieściła wzruszający wpis. - (...) Mareczku... mam wrażenie, że bardziej kochałeś drugiego człowieka, niż siebie. Kochałeś nas bez wyjątku. My też Cię kochamy - napisała. instagram.com/malgorzata__tomaszewskaWspólne zdjęcie z oświetleniowcem zamieściła w swoich mediach społecznościowych również Ida Nowakowska, która w dołączonym do fotografii poście opisała zmarłego jako "cudownego człowieka". instagram.com/idavictoriaArtykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Hubert Urbański wyjawił, które sceny są zawsze usuwane z "Milionerów"Wielkie wydarzenie w Białym Domu. Joe Biden szykuje wesele swojej wnuczkiTVP w żałobie. Ida Nowakowska potwierdziła śmierć ważnej osoby w "Pytaniu na śniadanie"Źródło: radiozet.pl
Ida Nowakowska potwierdziła w "Pytaniu na śniadanie" bardzo smutną wiadomość. Okazało się, że zmarł jeden ze współtwórców programu, którego zazwyczaj nie było widać - pan Marek. Wcześniej żegnali go również Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski. - Mareczku zawsze będziesz naszym światłem. Zawsze będziemy mieli ciebie głęboko w naszych sercach – powiedziała Kasia. Wczoraj to światło Marka zgasło i zawsze będzie o tobie pamiętać Marku - mówił Maciej Kurzajewski, po tym, jak Cichopek nieomal popłakała się na wizji.
Katarzyna Cichopek rozstała się z Marcinem Hakielem i niektórzy fani i dziennikarze zastanawiali się, czy nie znalazła sobie już nowej miłości. Spekulacje krążyły wokół Macieja Kurzajewskiego, jej partnera z "Pytania na śniadanie". W TVP aż huczało od plotek. W tej sprawie w końcu odezwał się sam zainteresowany. Podobnie jak Cichopek, Kurzajewski jest po głośnym i długim rozwodzie. On i jego partnerka z telewizji śniadaniowej mieli często rozmawiać o kwestiach związanych z odchodzeniem od niegdyś bliskiej im osoby, co dodatkowo miało zacieśnić między nimi więź.
Widzów sobotniego wydania programu "Pytanie na śniadanie" czekała spora niespodzianka. Miejsce Izabelli Krzan u boku Tomasza Kammela niespodziewanie zajęła Aleksandra Grysz. Prezenter z entuzjazmem przedstawił widzom swoją nową redakcyjną koleżankę.Przez redakcję "Pytania na śniadanie" przewinęło się wiele znanych twarzy. Z porannym show TVP współpracowali swojego czasu m.in. Dorota Wellman, Agnieszka Woźniak-Starak i Marcin Prokop. W ostatnim czasie do ekipy prowadzących dołączyła z kolei Katarzyna Cichopek i Izabella Krzan, która zajęła miejsce Marzeny Rogalskiej, do tej pory towarzyszącej Tomaszowi Kammelowi.
Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski przeżyli wspólnie ponad 20 lat, jednak ich małżeństwo rozpadło się w 2020 roku. Po rozwodzie dziennikarka nie szczędziła szczegółów z ich wspólnego życia w rozmowach z mediami, prezenter natomiast unikał tego tematu. Gwiazdor TVP w końcu jednak przerwał milczenie i opowiedział o swoim byłym małżeństwie w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem w programie "Taki ja Ty".Dziennikarska para rozwiodła się z klasą i bez niepotrzebnego skandalu, jednak po rozstaniu Paulina Smaszcz wylewnie dzieliła się z fanami szczegółami ze swojego nieudanego małżeństwa z Maciejem Kurzajewskim. Przy okazji nie szczędziła również złośliwych uwag i przytyków swojemu eksmężowi.Maciej Kurzajewski nie tylko nie reagował na zaczepki byłej żony, ale niemal całkowicie unikał rozmawiania o swoim rozwodzie z mediami. Prezenter "Pytania na śniadanie" stwierdził, że jego zdaniem opowiadanie o rodzinnych sekretach jest nieprzyzwoite i wydawało się, że już nie będzie poruszał tego tematu publicznie.
Kasia Cichopek zwierzyła się swoim fanom w mediach społecznościowych, że wydanie "Pytania na śniadanie" z trzeciego marca było jednym z najtrudniejszych w jej karierze. Wszystko za sprawą tematów poruszanych w programie. Okazuje się, że sytuacja dotycząca wojny w Ukrainie jest trudna również dla prowadzących programy rozrywkowe. Niełatwo jest w nich poruszać temat cierpienia ludzkiego, które powoduje konflikt u naszych wschodnich sąsiadów. Wojna w Ukrainie w mediach Zbrojny atak wojsk rosyjskich na Ukrainę trwa już tydzień. Konflikt niesie śmiertelne żniwo i doprowadza do nieopisanych ludzkich dramatów, które relacjonowane są w mediach niemal całą dobę. Mimo poważnych sankcji nałożonych na Rosję przez państwa zachodnie oraz potępienia przez przywódców zarówno z Unii Europejskiej jak i wielu spoza niej, nic nie wskazuje na to, by żołnierze Władimira Putina zamierzali się cofnąć. Temat wojny obecny jest w mediach, również w tych, które na co dzień poruszają nieporównywalnie bardziej przyziemne kwestie, np. w programach śniadaniowych takich jak "Pytanie na śniadanie". Czwartkowy odcinek poświęcony był w dużej mierze dramatom, z którymi mają do czynienia Ukraińcy. Jak przyznała jego gospodyni, Katarzyna Cichopek, był to wyjątkowo trudny do poprowadzenia program. Szczere wyznanie Kasi Cichopek - Dziesiejszy program "Pytanie na śniadanie" był dla mnie jednym z najtrudniejszych do poprowadzenia. Wzruszające obrazy i ludzkie historie ściskały mi gardło - przyznała gwiazda Telewizji Polskiej. Kasia Cichopek zwróciła się też z niezwykle ciepłymi słowami do swoich fanów, prosząc ich o to, by w tym trudnym dla wszystkich czasie, bardzo na siebie uważali. - Kochani, wszystkim jest ciężko. Proszę dbajcie o siebie. Przesyłam Wam moc uścisków - napisała prezenterka. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Katarzyna Cichopek (@katarzynacichopek) Miłośnicy Kasi Cichopek doceniają jej wrażliwość i troskę, co widać w komentarzach. Wielu z nich zauważyło, że czwartkowe "Pytanie na śniadanie" było szczególnie trudne dla aktorki i przekazywało jej wyrazy wsparcia. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Przykre informacje dotyczące zespołu Ich Troje. Jacek Łągwa żegna swojego ojcaRenata Kaczoruk szczerze o tym, jak wpływa na nią wojna w Ukrainie: "Odczuwam bardzo duży stres, nie śpię"Barbara Kurdej-Szatan wspiera Ukrainę i odpowiada na krytykę internautówŹródło: goniec.pl
14 lutego Tomasz Kammel w późnych godzinach nocnych Tomasz Kammel zamieścił w swoich mediach społecznościowych specjalne życzenia. Ich adresatką była koleżanka prezentera z "Pytania na śniadanie", Izabella Krzan. Po odejściu Marzeny Rogalskiej ze śniadaniowego show, jej miejsce u boku Tomasza Kammela zajęła Miss Polonia 2016, Izabella Krzan. Duet od razu odnalazł wspólny rytm.
Niedawno media obiegły niepokojące doniesienia o Katarzynie Cichopek. Widzowie zarzucali aktorce, że w roli prezenterki nie spisuje się najlepiej. W obronie gwiazdy TVP stanęli jej redakcyjni koledzy - Maciej Kurzajewski, Małgorzata Tomaszewska i Anna Lewandowska.Katarzyna Cichopek dołączyła do grona prowadzących "Pytanie na śniadanie" we wrześniu 2020 roku. Kilka dni temu pojawiły się jednak doniesienia, że być może już niedługo gwiazda pożegna się ze swoją posadą.Widzowie Telewizji Polskiej mieli mieć już dość licznych wpadek na antenie, które popełnia niedoświadczona prezenterka. Dodatkowo fani "Pytania na śniadanie" wskazywali także, że aktorka nie potrafi dostosować zachowania do swoich rozmówców i ma problemy z zachowaniem powagi. Miało się to odbijać na oglądalności porannego programu.
Na oficjalnym koncie Telewizji Polskiej na TikToku pojawiło się nagranie z Katarzyną Cichopek w roli głównej. Gwiazda TVP w asyście Macieja Kurzajewskiego wywija na boso w studiu "Pytania na śniadanie".Taniec w życiu Katarzyny Cichopek odgrywa bardzo ważną rolę. Aktorka poznała swojego obecnego męża na planie show "Taniec z gwiazdami" i dzięki Marcinowi Hakielowi tańczenie stało się również jej pasją.
Izabella Krzan i Tomasz Kammel stworzyli jeden z najbardziej lubianych duetów prowadzących w Telewizji Polskiej. Prezenterzy świetnie dogadują się zarówno na antenie, jak i poza nią. Niedawno do sieci trafiło jednak zaskakująco "intymne" zdjęcie celebrytów. Na fotografii Tomasz Kammel trzyma głowę pod ubraniem swojej młodszej koleżanki.Choć Izabellę Krzan i Tomasza Kammela dzieli ponad 20 lat, prezenterzy zdają się nie zauważać swojej różnicy wieku. Zarówno młoda dziennikarka, jak i jej starszy kolega pozwalają sobie na śmiałe żarty nie tylko w studiu "Pytania na śniadanie", ale również poza nim.Niedawno do sieci trafiły zdjęcia prywatnych rozmów pomiędzy prezenterami Telewizji Polskiej. Na swoim Instagramie udostępnił je Tomasz Kammel, przy okazji ujawniając, kim dla niego jest Izabella Krzan.
Izabella Krzan i Tomasz Kammel wydają się być zgodną parą prowadzących, ale nie zawsze mają łatwo. Po ostatnim programie, w którym Krzan się pomyliła się w kwestii BMI, wymienili się wiadomościami, w których prezenterka określiła ich dość obraźliwym mianem. Pomyłka była szeroko dyskutowana w mediach, a Kammel i Krzan nie mieli łatwego czasu, musząc zmagać się ze swoją wpadką i zakłopotaniem przez kilka następnych dni. Krzan postanowiła wyśmiać nieco całą sytuację.
Choć część internautów nie skąpiła szyderstw pod adresem aktorki, wielu z nich zauważyło, że taniec w nieodpowiednich butach nie jest tak łatwy, jak mogłoby się wydawać. Artystka wyszła jednak z sytuacji obronną ręką. W sieci pojawiło się nagranie przedstawiające taniec Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Internauci zauważyli, że aktorka pojawiła się w szpilkach nie w swoim rozmiarze. Mimo wszystko udało jej się pięknie zaprezentować.
Izabella Krzan dołączyła do ekipy programu "Pytanie na śniadanie" w lutym 2021 roku i współprowadzi poranne show TVP u boku Tomasza Kammela. Niedawno prezenter ujawnił, kim tak naprawdę jest dla niego sporo młodsza koleżanka z redakcji. Tego nikt się nie spodziewał.Modelka i prezenter tworzą zgrany duet na antenie Telewizji Polskiej, choć mają za sobą również kilka poważnych wpadek. Mimo tego prezenterska para cieszy się ogromną sympatią widzów.
Tomasz Kammel nie ma ostatnio dobrej passy. Gwiazdor TVP po raz kolejny zaliczył wpadkę na antenie "pytania na śniadanie". W czwartkowym wydaniu porannego programu Telewizji Polskiej prezenter i towarzysząca mu Izabella Krzan nie mogli poradzić sobie z obsługą kalkulatora.Zaledwie kilka dni temu Tomasz Kammel popełnił nietaktowną gafę na antenie "Pytania na śniadanie", a we wczorajszym wydaniu programu ponownie zaliczył wpadkę. Tym razem obecna w studiu ekspertka musiała przypomnieć prezenterowi i jego redakcyjnej koleżance zasady matematyczne.
W niedzielnym wydaniu "Pytania na śniadanie" w TVP2 gościł Gilbert Kolbe. Pielęgniarz i były rzecznik białego miasteczka pod Kancelarią Premiera w krytycznych słowach wypowiedział się o polskiej służbie zdrowia i osobach za nią odpowiedzialnych. Po kilku godzinach wideo zostało usunięte z oficjalnej strony programu.Gilbert Kolbe zasłynął w mediach popieraniem protestów medyków i surowymi, aczkolwiek prawdziwymi ocenami na temat polskiej opieki zdrowotnej. Były rzecznik białego miasteczka cały czas zaangażowany jest w walkę o lepsze warunki pracy kadry medycznej i nie kryje się ze swoimi poglądami.Postawa pielęgniarza umknęła jednak twórcom "Pytania na śniadanie", którzy zaprosili go do studia, by ten opowiedział o tym, jak przygotować się do pobytu w szpitalu. Już na początku Kolbe zaskoczył władze TVP występując z plakietką "Popieram protest pracowników ochrony zdrowia", później natomiast wygłosił kilka mocnych słów pod adresem rządzących.
W niedzielnym wydaniu "Pytania na śniadanie" pojawił się pielęgniarz Gilbert Kolbe, który niespodziewanie na antenie TVP wygłosił kilka nieprzychylnych obecnej władzy komentarzy. Na słowa gościa porannego programu Telewizji Polskiej natychmiast zareagował prowadzący rozmowę Tomasz Kammel. Następnie nagranie zostało usunięte ze strony programu, a w sieci wybuchła wielka afera.Telewizja Polska nie ukrywa swojego przywiązania do obecnego rządu, a na jej antenie unika się krytycznych uwag dotyczących działań podejmowanych przez przedstawicieli aktualnej władzy. TVP nie jest jednak w stanie przewidzieć wszystkiego i niedawno w programie na żywo doszło do wpadki.Do "Pytania na śniadanie" zaproszono Gilberta Kolbę, pielęgniarza i rzecznika prasowego Białego Miasteczka. Gość programu miał radzić widzom, co należy spakować do szpitala w przypadku konieczności hospitalizacji w czasie trwającej pandemii.
Małgorzata Tomaszewska w poniedziałkowym wydaniu "Pytanie na śniadanie" popełniła dwa błędy, z czego jeden był dosyć poważny. Gwiazda TVP szybko przeprosiła fanów i postanowiła wytłumaczyć się.Jednymi z zaproszonych gości do programu były położna Agnieszka Mińko i Sylwia Anderson-Hanney, która rodziła w obecności seminarzystów. Ekspertki miały rozmawiać o obecności studentów medycyny podczas porodu.Małgorzata Tomaszewska, córka legendarnego bramkarza reprezentacji Polski Jana Tomaszewskiego, w poniedziałkowym wydaniu programu "Pytanie na śniadanie" stanowiła parę prowadzących z Aleksandrem Sikorą.Niestety, Małgorzata Tomaszewska przedstawiając gości pomyliła imię i nazwisko jednej z pań. Kobieta od razu poprawiła prowadzącą, co sprawiło, że na chwilę zapadła krępująca cisza. Dopiero po chwili dziennikarka przeprosiła za pomyłkę, tłumacząc się w nieco dziwny sposób.
Wielka wpadka Katarzyny Cichopek w "Pytaniu na śniadanie". Prezenterka popełniła sporą gafę podczas rozmowy o świętach Bożego Narodzenia z żoną ambasadora Syrii w Polsce. Jej pytanie mogło wprawić w osłupienie.W Syrii od niemal 10 lat trwa wojna. Kraj jest spustoszony przez naloty bombowe - cierpią głównie cywile, niszczone są domy, szkoły i szpitale. Sytuacja w kraju jest bardzo trudna.
Widzowie Telewizji Polskiej są oburzeni prawdą o programie "Pytanie na Śniadanie". Okazuje się, że noworoczny odcinek śniadaniówki TVP nie był w całości transmitowany na żywo. Kulisy nagrywania show przez przypadek ujawniła w swoim sylwestrowym wpisie w sieci wokalistka Paulina Ignasiak, znana pod pseudonimem Paulla.Paulla opublikowała w sieci post, w którym zachęcała fanów, by oglądali jej noworoczny występ w "Pytaniu na Śniadanie". Wokalistka w rozmowie z prowadzącymi śniadaniówkę prezenterami opowiadała m.in. o tym, jak spędziła minionego Sylwestra. Okazuje się jednak, że wywiad prawdopodobnie był nagrany jeszcze przed Nowym Rokiem.- Jeśli jutro będziecie na siłach, to zapraszam do oglądania "Pytania na śniadanie", będę tam gościem - napisała w Sylwestra Paulla na swoim Instagramie.