Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski stracą pracę? Detektyw Rutkowski nie ma wątpliwości
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski od kilku tygodni budzą nieustające zainteresowanie - wszystko za sprawą doniesień o domniemanym romansie prowadzących "Pytanie na śniadanie". Teraz głos na temat losów pary zabrał Krzysztof Rutkowski.
W kwietniu polskie media obiegła informacja, jakoby Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski mieli stać się ofiarami afery podsłuchowej. Prowadzący "Pytanie na śniadanie" postanowili zgłosić sprawę organom ścigania. Pomoc w ustaleniu sprawców zaoferował gwiazdom nie kto inny jak słynny detektyw Krzysztof Rutkowski.
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski stracą pracę w "Pytaniu na śniadanie"?
- Ci ludzie niejako sami podłożyli się pod mikrofon, ponieważ mogli spodziewać się pewnych ruchów, które będą starały się przedstawić ich nieformalny kontakt towarzyski. Tak też się stało - ocenił przyszły uczestnik "Tańca z gwiazdami" opisując jednocześnie sposób działania urządzenia podsłuchowego.
Krzysztof Rutkowski jest przekonany, że Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski padli ofiarą osób "niepowiązanych z nimi emocjonalnie". Pojawiła się jednak również bardziej elektryzująca hipoteza. Zdaniem detektywa rozmowy pary mogli nagrywać "partnerzy, którzy są zazdrośni". Przypomnijmy, że jedna z taśm znalazła się w rękach Marcina Hakiela, a druga trafiła do skrzynki Jacka Kurskiego. Jakie będą konsekwencje?
Według Krzysztofa Rutkowskiego - bardzo surowe. Choć ani Katarzyna Cichopek, ani Maciej Kurzajewski nie zdecydowali się skorzystać z pomocy detektywa, przez co nie miał on okazji zapoznać się ze sprawą, nie miał zamiaru milczeć.
- Uważam, że upublicznienie tych nagrań mogłoby doprowadzić nawet do tego, że zostaliby zwolnieni z pracy - ocenił celebryta. Myślicie, że ma rację?
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Marcin Hakiel opublikował czarno-białe zdjęcie. Fani zaniepokojeni
Maciej Kurzajewski zdobył się na wymowny komentarz w "Pytaniu na śniadanie". Uciął plotki?
Źródło: Radio Zet