W wielkim finale 12. edycji programu "Taniec z Gwiazdami" o Kryształową Kulę walczyły dwie uwielbiane przez telewidzów pary: Kajra w parze z Rafałem Maserakiem oraz Piotr Mróz i Hania Żudziewicz. Upragniony puchar powędrował ostatecznie w ręce tej drugiej pary.Po wielu tygodniach trudnych przygotowań, rywalizacja w "Tańcu z Gwiazdami" została zakończona. Kryształowa Kula - zgodnie z oczekiwaniami części widzów - stanie na honorowym miejscu w salonie Piotra Mroza.
W finale "Tańca z Gwiazdami" spotkali się Kajra z Rafałem Maserakiem i Piotr Mróz z Hanią Żudziewicz. O oprawę muzyczną ostatniego odcinka 12. edycji programu zadbali m.in. Kombi, Doda, Alicja Majewska i Michał Szpak. Ten ostatni sprawił, że publiczność oszalała.Finałowe pary aż trzykrotnie wychodziły na parkiet, by pokazać swoje taneczne umiejętności. Tym razem tańczyli pod utwory śpiewane przez największe gwiazdy polskiej muzyki.
Katarzyna Dowbor wraz ze swoją ekipą remontową po raz kolejny zaskoczyła widzów programu „Nasz nowy dom”. Na planie najnowszego odcinka show pojawiła się rodzina, której dom został wyremontowany wcześniej. Pan Łukasz wraz z bliskimi postanowił pomóc ekipie i od razu wziął się do pracy. W 248. odcinku programu Katarzyna Dowbor odwiedziła rodzinę ze Skierbieszowa w województwie lubelskim. Pani Elżbieta, która zmaga się z niepełnosprawnością z powodu dziecięcego porażenia mózgowego, mieszkała wraz ze swoją 19-letnia córką Agnieszką w domu, który z roku na rok popadał w coraz większą ruinę.Budynek był w opłakanym stanie i od lat wymagał remontu. Niestety, po śmierci męża pani Elżbiety i ojca jej córki, kobiety nie były w stanie same przeprowadzić i sfinansować niezbędnych prac. Ich wielkim marzeniem była m.in. łazienka, której do tej pory nie miały.
Pomimo odpadnięcia w półfinale Oliwia może być zadowolona, a to wszystko ze względu na jej fanów, którzy zupełnie jej nie zawiedli. Tak się złożyło, że dokładnie dzisiaj córka Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka obchodzi swoje urodziny.Oliwia Bieniuk stała się jedną z ulubienic widzów podczas obecnej edycji "Tańca z gwiazdami" i wiele osób widziało w niej faworytkę do zwycięstwa. Ostatecznie nie będzie jej dane walczyć o kryształową kulę, ale pobyt w programie i tak może zaliczyć do udanych.Oliwia Bieniuk zakończyła dzisiaj swoją przygodę w "Tańcu z gwiazdami". Po zaciętym półfinale oraz dogrywce musiała uznać wyższość pozostałych dwóch par. Jednak po przegranej spotkała ją bardzo miła niespodzianka.Tuż po zakończeniu transmisji w telewizji Polsat, nastolatka uczestniczyła w live na Facebooku i Instagramie "Tańca z gwiazdami". Zachwyceni fani wręcz zalali swoją ulubienicę życzeniami z okazji 19. urodzin.
Półfinał obecnej edycji "Tańca z gwiazdami" obfitował nie tylko w wielkie emocje, ale przede wszystkim w genialne układy taneczne. Jednak nie wszyscy będą mogli zaprezentować swoje umiejętności w wielkim finale, który odbędzie się za tydzień.Dzisiaj w szranki stanęły trzy pary, z których każda ostrzyła sobie zęby na ostateczny triumf. Na parkiecie stanęli: Oliwia Bieniuk i Michał Bartkiewicz, Kajra i Rafał Maserak, Piotr Mróz i Hanna Zudziewicz.Jako pierwsi w finale zameldowali się Piotr Mróz i Hanna Zudziewicz. Pozostałę dwie pary musiały stoczyć dodatkowy bezpośredni pojedynek, który miał przechylić szalę zwycięstwa na ich stronę.Po podliczeniu głosów oddanych przez telewidzów za pomocą SMS-ów, okazało się, że drugą parą finałową stali się Kajra i Rafał Maserak. Oznacza to, że przygodę z programem w półfinale zakończyli Oliwia Bieniuk i Michał Bartkiewicz.Wielki finał już za tydzień, w poniedziałek 25 października tuż po godzinie 20:00. Zwycięzcy programu otrzymają nie tylko kryształową kulę, ale także nagrodę pieniężną opiewającą na odpowiednio 100 tys. złotych dla "gwiazdy" oraz 50 tys. złotych dla towarzyszącego jej tancerza/tancerki.
Już dziś na antenie Polsatu pokazany zostanie "Obcy kontra Predator 2". Film wyreżyserowany przez Greg Strause i Colin Strause ma być hitem dnia w stacji. Emisję zaplanowano na godzinę 22:20.Polsat zdecydował się na ponowną emisję uwielbianego przez widzów "Obcy kontra Predator 2". Film z 2007 roku przyciągnie przed ekrany prawdziwe tłumy.Tuż po godzinie 22 rozpocznie się "Obcy kontra Predator 2", do którego scenariusz napisał Shane Salerno. To kontynuacja lubianej serii łączącej dwa uniwersa.
Aktor Tomasz Ciachorowski nie ukrywa, że udział w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" się na nim odbija. Na Instagramie ciesząc się ze swoich kolejnych muzycznych wcieleń, podkreśla, że radość wywołuje u niego również znajoma dermatolożka. Tomasz Ciachorowski poddaje się specjalnym zabiegom mającym złagodzić skutki silnej charakteryzacji.Gwiazdy biorące udział w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" nie tylko ćwiczą swoje umiejętności wokalne w sposób, który ma ich upodobnić do odgrywanych postaci.Sporą rolę w dobrym wrażeniu po występie pełni również charakteryzacja. Zanim osiągnięty zostanie końcowy efekt gwiazdy biorące udział w show Polsatu, siedzą w fotelu charakteryzatorskim wiele godzin.O skutkach długiego noszenia mocnego makijażu, który uniemożliwia skórze właściwe oddychanie, przekonał się Tomasz Ciachorowski. Aktor nie ukrywa, że w związku z udziałem w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" korzysta z usług salonu dermatologicznego.Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Świat według Kiepskich" po długiej przerwie wraca na antenę Polsatu. Nowe odcinki widzowie zobaczą już pod koniec października. Zdjęcia rozpoczęto jeszcze przed pandemią koronawirusa, dlatego w epizodach pojawiają się jeszcze Ryszard Kotys i Dariusz Gnatowski. Zofię Czerwińską, która wcielała się w postać Malinowskiej, ekspedientki w sklepie "U Stasia", zastąpi Hanna Klepacka.W ostatnich latach odeszło wielu aktorów, którzy zagrali w kultowej produkcji Polsatu. Dariusz Gnatowski, serialowy Boczek, zmarł w październiku ubiegłego roku, a przed dziewięcioma miesiącami widzowie pożegnali Ryszarda Kotysa, który wcielał się w rolę Paździocha.
Największe spółki Skarbu Państwa przeznaczyły odpowiednio 180,3 mln zł i 196,2 mln zł na reklamy w kanałach TVP i Polsatu. Co ciekawe, w tym samym okresie z tytułu reklam do stacji TVN wpłynęło 252 tys. zł.Opublikowane przez Wirtualne Media dane za okres od stycznia tego roku pochodzą z raportu firmy Nielsen Audience Measurement. Podane kwoty nie obejmują rabatów i pieniędzy wydanych na sponsorowanie programów. Uwzględniają wyłącznie emisję spotów.W zestawieniu znajdziemy 13 największych spółek wchodzących w skład Skarbu Państwa, w tym PKN Orlen, Grupę PZU czy Totalizator Sportowy.
Krzysztof Ibisz przekazał za pośrednictwem Instagrama specjalną prośbę do wszystkich miłośników "Tańca z Gwiazdami". Wszystko w ramach specjalnej akcji, która będzie miała miejsce w dzisiejszym odcinku.Prowadzący poprosił sympatyków programu o nadsyłanie zdjęć, które będą mogły być wykorzystane przy emisji dzisiejszych zmagań na parkiecie. Chodzi o najlepsze zdjęcia wakacyjne, jakie posiadamy w swoich kolekcjach.Fotografie należy umieszczać pod specjalnym postem na Facebooku "Tańca z Gwiazdami". Na pewno jest to nie lada gratka dla wszystkich widzów, którzy będą mogli zobaczyć siebie i swoich bliskich w Polsacie. View this post on Instagram Post udostępniony przez Taniec z Gwiazdami (@tanieczgwiazdami)
W sobotę na antenie stacji Polsat News doszło do zaskakującej wpadki jednego z dziennikarzy. Michał Cholewiński, współprowadzący program „Nowy dzień” nie był świadomy tego, że jest już na wizji. Z jego ust wyrwało się soczyste przekleństwo.Michał Cholewiński jeszcze niedawno był członkiem redakcji TVP Info. Dziennikarz został jednak odsunięty z pracy na antenie publicznej stacji po swojej krytycznej wypowiedzi dotyczącej wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zaostrzenia krajowych przepisów aborcyjnych.
Wczorajszy odcinek programu „Twoja twarz brzmi znajomo” wywołał ogromne kontrowersje wśród widzów. Fani są oburzeni wynikiem głosowania uczestników show, które pozbawiło zwycięstwa Roberta Janowskiego. Według wielu osób występ dziennikarza był jednym z najlepszych, jakie do tej pory zaprezentowano we wszystkich edycjach programu.W najnowszym odcinku show Robert Janowski zaprezentował się w roli Stinga i zaśpiewał utwór „Desert rose”. Jurorzy wraz z publicznością w studiu oklaskiwali dziennikarza na stojąco, a Michał Wiśniewski przyznał, że jego zdaniem był to „występ wieczoru”.
Niedawno widzowie mogli usłyszeć tragiczną historię Kajry. Jedna z uczestniczek programu „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami” opowiedziała o tym, jak straciła ojca. Poruszyła też temat wychowania i swojej rodziny. Żona Sławomira nie potrafiła ukryć łez wzruszenia. Wyznanie gwiazdy poruszyło też Michała Malitowskiego.Nie jest tajemnicą, że Kajra wychowała się w Wałbrzychu. Wielu widzów jednak nie miało pojęcia, w jakich warunkach żyła i czego doświadczyła. Z wyznania uczestniczki programu „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami” wynika, że nie miała łatwej drogi, a jej rodzina musiała pogodzić się z wieloma wyrzeczeniami.Widzowie programu mogli dowiedzieć się, że Kajra mogła się wykształcić dzięki temu, że jej rodzice bardzo ciężko pracowali. Później odszedł jej ojciec – osoba, której gwiazda wiele zawdzięcza. Tata żony Sławomira zmarł niespodziewanie. Usiadł na ławce i już z niej nie wstał. Celebrytka oczekiwała wtedy dziecka.– Pochodzę z rodziny średniej klasowej, rodzice musieli ciężko pracować, żebyśmy mogli się z bratem wykształcić – powiedziała.– Pewnego dnia przyszedł mój tata, usiadł na ławce i zasnął. Byłam wtedy w szóstym miesiącu ciąży – dodał.
Mnóstwo widzów niedawno włączyło stację Polsat i przeżyło duże rozczarowanie. Publiczność śledząca program „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami” ostro skrytykowała to, co wydarzyło się w ostatnim odcinku. Znaczna część nie może pogodzić się z odpadnięciem Radosława Liszewskiego i Leny Klimentovej. Pojawiły się też sugestie dotyczące Izabeli Małysz.Jeden z najpopularniejszych programów stacji Polsat znów dostarczył widzom mnóstwo wrażeń, ale fani „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami” prawdopodobnie nie na takie emocje liczyli. Kontrowersje wywołało odpadnięcie Radosława Liszewskiego, który tańczył w parze z Leną Klimentovą. Zdaniem dużej części publiczności ci uczestnicy nie tylko nie byli najsłabsi, ale również ciekawie się zapowiadali.Widzowie Polsatu szybko podzielili się swoimi przemyśleniami w mediach społecznościowych. Stwierdzili, że komuś pomyliły się cyfry podczas głosowania, a werdykt jest niesprawiedliwy. Po komentarzach, które pojawiły się na Instagramie, widać, że Radosław Liszewski i Lena Klimentova mieli mnóstwo fanów. Oberwało się natomiast Izabeli Małysz.
Nikt nie spodziewał się tak wspaniałego występu Roberta Janowskiego w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”. Były prowadzący teleturniej „Jaka to melodia?” powalił publiczność na kolana zarówno swoim głosem, jak i stylizacją, co zaowocowało ostatecznym triumfie w odcinku.Publiczność zamarła, gdy na scenie pojawił się Robert Janowski, który występował jako Halina Kunicka. Dobrze znany widzom programu „Jaka to melodia” prezenter zaśpiewał piosenkę „Od nocy do nocy” z filmu „Noce i dnie” i nie dał szans swojej konkurencji.Dzięki Robertowi Janowskiemu widzowie mogą mieć nadzieję, że 15. edycja programu „Twoja twarz brzmi znajoma” nie zawiedzie pod względem poziomu emocji. Gwiazda zwyciężyła w pierwszym odcinku i nie zawiodła oczekiwań. Na ten sukces pracowało jednak wiele osób. Nie można nie docenić genialnej pracy charakteryzatorów i charakteryzatorek, dzięki którym prezenter wyglądał jak Halina Kunicka.
W poniedziałek 6 września nad ranem zmarł Tomasz Knapik. Jeden z najpopularniejszych lektorów w Polsce od dwóch miesięcy był bardzo chory. Przykre doniesienia przekazał jego syn. W tym miesiącu dziennikarz świętowałby swoje 78. urodziny. Najbardziej rozpoznawalny polski głos jest żegnany przez największe media.Na Facebooku syna Tomasza Knapika pojawiła się dzisiaj tj. 6 września wiadomość o śmierci ojca. Maciej Knapik ujawnił, że lektor od ponad dwóch miesięcy zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Rodzina miała nadzieję, że wykładowca akademicki wyzdrowieje.– Chciałem Was poinformować, że dzisiaj zmarł mój Tata, Tomasz Knapik. Jak część z Was wie, od ponad dwóch miesięcy walczył z ciężkim kryzysem chorobowym. Wszyscy mieliśmy nadzieję, że mu się uda. Niestety – napisał Maciej Knapik.Tomasz Knapik był nie tylko najbardziej rozpoznawalnym głosem w Polsce. Lektor pracował także jako wykładowca Politechniki Warszawskiej. Maciej Knapik dodał, że prywatnie zmarły był „ukochanym ojcem i dziadkiem”. Niedługo mają pojawić się informacje dotyczące pogrzebu dziennikarza.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Wczoraj wieczorem widzowie Polsatu mogli obejrzeć pierwszy odcinek 12. edycji programu „Taniec z gwiazdami”. 10 par rozpoczęło walkę o kryształową kulę, a wśród uczestników show znalazła się również żona Adama Małysza, Izabela, która swoim wczorajszym występem poruszyła nie tylko jury i widzów, ale również obecnego na widowni męża.Na parkiecie najnowszej edycji popularnego tanecznego show widzowie zobaczyli Izabelę Małysz oraz m.in. Oliwię Bieniuk - młodą modelkę i córkę Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka, żonę Sławomira - Magdalenę „Kajra” Kajrowicz, gwiazdę programu „Gogglebox” Sylwię Bombę oraz himalaistę Denisa Urubko.
Wczoraj na antenie TVN24 Grzegorz Kajdanowicz rozmawiał z Władysławem Frasyniukiem o aktualnej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, gdzie w pasie ziemi niczyjej przetrzymywana jest grupa uchodźców. Ostra krytyka w kierunku żołnierzy, która padła z ust znanego opozycjonisty, wywołał ogromny skandal.- Tak nie postępują żołnierze. Śmieci po prostu. To nie są ludzkie zachowania - grzmiał Władysław Frasyniuk w niedzielnej rozmowie na antenie TVN24.
Można się zacząć powoli zastanawiać, czy obecność Kasi Dziurskiej na weselu już zawsze będzie rozpalała dyskusję w mediach. Niedawno gwiazda Polsatu opublikowała zdjęcie w kreacji ślubnej. Część internautów zasugerowała, że skradła show młodej parze, widząc problem w braku stanika. Zdania są jednak wyraźnie podzielone.Kasia Dziurska świętowała ze swoim partnerem ślub jednego z najbardziej znanych zawodników MMA, który rozwija swoją karierę w Stanach Zjednoczonych – Mateusza Gamrota. Choć sportowiec i jego wybranka wyglądali tego dnia olśniewająco, gwiazda Polsatu także zwróciła uwagę mediów.Na Instagramie Kasi Dziurskiej pojawiło się zdjęcie, na którym stoi w przyjaznych uściskach wraz z nowożeńcami i swoim ukochanym, Emilianem Gankowskim. Niektórzy internauci wytknęli jej, że widoczny brak stanika jest nietaktem i świadczy o próbie zwrócenia całej uwagi na siebie.
Ostatni rok był dla Marzeny Kipiel-Sztuki wyjątkowo trudny, bowiem na czas pandemii koronawirusa gwiazda „Świata według Kiepskich” straciła pracę na planie produkcji i zmagała się z problemami finansowymi. Choć produkcja ruszyła, okazało się, że to nie koniec cierpienia aktorki. Kipiel-Sztuka zmaga się z chorobą przewlekłą, z której powodu musiała zrezygnować m.in. ze szczepienia przeciwko COVID-19.Aktorka wróciła już do pracy na planie, jednak wciąż ma poważne problemy ze zdrowiem. Gwiazda zmaga się z depresją oraz chronicznym zapaleniem oskrzeli, przez które musiała w tym roku zrezygnować z urlopu.
Fani programu „Twoja twarz brzmi znajomo” byli zaskoczeni decyzją, którą podjęła firma zajmująca się organizacją publiczności w czasie nagrania show. Okazuje się, że występy gwiazd w studiu obejrzą jedynie osoby, które mają za sobą szczepienie przeciwko COVID-19.Firma PublicoTV poinformowała o swoich wymogach za pomocą profilu w mediach społecznościowych. Deklaracja wywołała ogromne oburzenie internautów, którzy nie szczędzili firmie krytycznych komentarzy.
Po śmierci Krzysztofa Krawczyka w mediach głośno zrobiło się o synu piosenkarza, Krzysztofie juniorze. 47-latek najpierw publicznie pokazał, w jak trudnych warunkach na co dzień żyje, a następnie wszedł na wojenną ścieżkę z wdową po artyście, która została jedną spadkobierczynią słynnego wokalisty. Teraz Krzysztof Igor Krawczyk przekazał radosną nowinę.Reportaż o życiu Krzysztofa juniora, nakręcony przez dziennikarzy programu „Uwaga! TVN”, wywołał ogromne poruszenie. Mężczyzna od lat utrzymuje się ze skromnej renty, ponieważ z powodu kłopotów zdrowotnych nie jest w stanie znaleźć stałej pracy. Niedawno jednak los się do niego uśmiechnął.
Nie lada gratka dla fanów Andrzeja Piasecznego. Popularny artysta, o którym w ostatnich tygodniach zrobiło się głośno przez jego coming out, otrzymał angaż w "Tańcu z gwiazdami". Nie będzie jednak brylował na parkiecie, a pojawi się w składzie jury.Największe show Polsatu przechodzi w tym sezonie wiele zmian. Dopiero co dowiedzieliśmy się, że nową prowadzącą programu stanie się Izabela Janachowska, a teraz media donoszą o kolejnej wielkiej zmianie.Andrzej Piaseczny ma znaleźć się w gronie jury oceniającym poczynania uczestników. Zasiądzie więc w jednym rzędzie z Iwoną Pavlović, Andrzejem Grabowskim i Michałem Malitowskim.Muzyk podobno ani chwili nie wahał się przed akceptacją propozycji wzięcia udziału w 25. edycji tanecznego show. Podobno prywatnie jest wielkim fanem "Tańca z gwiazdami", przez co jego praca na planie powinna wypaść jeszcze korzystniej.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo- Andrzej od lat jest wielkim fanem "Tańca z Gwiazdami" i zawsze uwielbiał oglądać zmagania kolegów na parkiecie. Kiedy dostał propozycję zasiadania w jury, nie wahał się ani chwili - podał informator portalu "Pomponik".
Najnowsza, 12. edycja „Tańca z gwiazdami”, ruszy już 30 sierpnia. Serwis Pomponik dowiedział się, że ostatnią gwiazdą programu, którą ma ogłosić Polsat, jest żona Adama Małysza, Izabela. Producenci programu od dawna chcieli namówić ją do udziału w programie i najwyraźniej żona skoczka w końcu dała się namówić.Obsada 12. edycji „Tańca z gwiazdami” zapowiada się bardzo obiecująco. Polsat oficjalnie poinformował, że uczestnikami będą córka Anny Przybylskiej Oliwia Bieniuk, gwiazdor disco polo Radek Liszewski, żona Sławomira Kajra czy gwiazda „Googleboxa” Sylwia Bomba.O Kryształową Kulę walczyć będą również himalaista Denis Urubko, tiktokerka Kinga Sawczuk, kickboxer i raper Juras, 67-letni sportowiec FitOld Boy, a także znany widzom „Gliniarzy” Piotr Mróz.
Fani Roberta Janowskiego nie mogą powstrzymać radości, a do uwielbianego prezentera spływają gratulacje. Gwiazdor publicznie potwierdził doniesienia o tym, że weźmie udział w nowej edycji programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Informacja o dołączeniu Roberta Janowskiego do grona uczestników telewizyjnego hitu pojawiły się na oficjalnym profilu facebookowym programu. Fani prezentera oraz muzycznego show Polsatu już nie mogą się doczekać tego, kiedy zobaczą go na scenie.
Joanna Racewicz odniosła się za pomocą swojego konta na Instagramie do tragedii, która wydarzyła się pod Stalową Wolą. W minioną sobotę pijany kierowca doprowadził do wypadku, w którym śmierć ponieśli rodzice trzech małych chłopców.Weekendowa tragedia na drodze Stalowa Wola - Tarnobrzeg wstrząsnęła całą Polską. Trzech małych chłopców w jednej chwili straciło rodziców i do końca życia będą musieli walczyć z niewyobrażalną traumą.Joanna Racewicz cały czas czuje się poruszona tymi tragicznymi wydarzeniami, czego upust dała na swoim Instagramie. Prezenterka podkreśliła, że cały czas nie może uwierzyć w to, w jak bestialski sposób można pozbawić życia drugiego człowieka przez swoją głupotę.- Ostatnie chwile przed zderzeniem… pewnie beztroska rozmowa. Może milczenie. Śmiech dziecka. Może spokojny oddech podczas snu… Ułamki sekund i zatrzymuje się świat. Zatrzymuje, żeby roztrzaskać się na kawałki. Troje dzieci zostaje bez rodziców. Sprawca nie przyznaje do winy. Pęka mi serce i zaciskają się pięści. Nie umiem przestać o tym myśleć - czytamy we wpisie Joanny Racewicz.Pozostała część artykułu pod materiałem wideoBadanie alkomatem potwierdziło, że sprawca wsiadł za kierownicę pod wpływem alkoholu. Prezenterka nie może wyjść z szoku, że nadal są osoby, które nie potrafią przewidzieć konsekwencji swoich czynów. - Nie umiem przestać o tym myśleć. Nie potrafię wyobrazić sobie, co ma w głowie pijany drań, który wkłada kluczyki w stacyjkę samochodu. Samochodu, który - jak pocisk - jest narzędziem zbrodni. Ktoś już wcześniej zabrał mu prawo jazdy za przekraczanie prędkości. Ktoś wiedział, że jest potencjalnym mordercą, bo alkohol i kierownica to śmiertelne połączenie… - napisała na Instagramie. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Joanna Racewicz (@joannaracewicz) Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Nie żyje Raffaella Carra Od 2 lipca montowane są inteligentne liczniki prąduMałopolskie: Śmiertelny wypadek w Posądzy. Nie żyje 73-letni mężczyzna Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: Instagram
Widzowie Polsat News dowiedzieli się niedawno, że pracująca dla stacji Małgorzata Świtała niedługo zniknie z anteny. Dziennikarka pożegna się z odbiorcami już na początku tego miesiąca. Powodem są poważne zmiany w życiu osobistym. Okazało się, że prezenterka telewizyjna jest już w zaawansowanej ciąży.Małgorzata Świtała, którą mogą kojarzyć przede wszystkim widzowie Polsat News, potwierdziła, że niedługo zniknie z serwisu informacyjnego. Prezenterka telewizyjna prowadzi program „W rytmie dnia” i jest jedną z najbardziej charakterystycznych twarzy stacji.Wiadomość o ciąży prezenterki Polsat News mogła okazać się dla wielu widzów niemałym zaskoczeniem, ponieważ na co dzień trudno było dostrzec uwydatniony brzuch dziennikarki. Prezenterka telewizyjna potwierdziła jednak te doniesienia i ostatecznie rozwiała wszelkie wątpliwości.
Za nami Polsat SuperHit Festiwal 2021, w czasie którego na scenie sopockiej Opery Leśnej wystąpiły największe gwiazdy rodzimej sceny muzycznej, a także zagraniczni goście. W tym roku wykonawcą, który wzbudził największe kontrowersje, został włoski zespół Maneskin, który wygrał tegoroczny Konkurs Eurowizji. Po swoim występie grupa odebrała specjalną nagrodę, a uwadze widzów nie umknęła wpadka prowadzących show.W tym roku Polsat SuperHit Festiwal poprowadzili wspólnie Karolina Gilon i Maciej Dowbor. Widzowie jednak nie są pewni, czy był to trafiony duet. Wszystko przez ogromną wpadkę, do której doszło w czasie koncertu.