Sensacyjne wieści ze świata polskiego show-biznesu! Agnieszka Kaczorowska, jedna z najjaśniejszych gwiazd „Tańca z Gwiazdami”, nie pojawi się w najnowszej edycji programu. Co stoi za tą decyzją i jak wpłynie to na przyszłość tancerki?
W niedzielny wieczór ostatecznie wyłoniono zwycięzców jubileuszowej edycji “Tańca z Gwiazdami”. Ostatni odcinek kultowego show dostarczył ogromu emocji i jak można spodziewać mocno podzielił widzów. Zwycięstwo Mikołaja "Bagiego" Bagińskiego i Magdaleny Tarnowskiej dla wielu było formalnością, choć cześć ludzi wskazuje, że tym razem prócz samych umiejętności tanecznych, przesądziła inna kwestia. Tuż po ostatnim odcinku rozgorzała wielka burza. O co dokładnie poszło?
Finał 17. edycji „Tańca z Gwiazdami” przyniósł widzom nie tylko widowiskowe choreografie i prawdziwie wyrównaną rywalizację, lecz także moment, który na długo zostanie w pamięci fanów programu. Gdy emocje sięgały zenitu, na parkiecie wydarzyło się coś, czego nikt się nie spodziewał.
Finał obecnej edycji „Tańca z gwiazdami” był nie tylko teatralnym świętem tańca, ale także areną emocji i medialnych napięć. Dużo mówi się nie tyle o Kryształowej Kuli, ile o zachowaniu Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza. Po tygodniach komentarzy, domysłów i oskarżeń para budziła zainteresowanie widowni na długo przed wejściem na parkiet.
Siedemnasta edycja „Tańca z Gwiazdami” to mieszanka łez, zaskakujących zwrotów akcji i niekiedy sporej dawki kontrowersji, bez których polskie show-biznesowe parkiety wydają się nie istnieć. Jubileusz 20-lecia programu w Polsce wypadł hucznie i z pewnością zapadnie widzom w pamięć. Jeden z czołowych tancerzy ujawnił swoją największą tajemnicę w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem z portalu Świat Gwiazd: dokonał coming-outu.
W najnowszym odcinku teleturnieju "Milionerzy" atmosfera w studiu sięgnęła zenitu. Uczestnik, pozbawiony kół ratunkowych, stanął przed Hubertem Urbańskim, aby odpowiedzieć na fundamentalne pytanie o ludzkie zmysły, którego stawką była najwyższa kwota w programie - milion złotych. To był pierwszy taki przypadek. Niesamowite, co się działo dalej.
Trwa półfinał jubileuszowej edycji "Tańca z Gwiazdami", a emocje sięgają zenitu. W przedostatnim odcinku show, rywalizacja o Kryształową Kulę zaostrzyła się, lecz jedna para wyraźnie zdominowała parkiet. Aktorka Wiktoria Gorodecka i jej partner taneczny, Kamil Kuroczko, po raz kolejny nie dali szans konkurencji, bijąc historyczny rekord programu. Ich tango wywołało owacje na stojąco, a jurorzy przyznali im maksymalną notę 40 punktów - co stało się już ich szóstą z rzędu "czterdziestką". Spektakularne występy Gorodeckiej sprawiają, że to właśnie oni są obecnie uważani za murowanych faworytów do zwycięstwa w tej edycji.
Sobotni wieczór zapowiada się wyjątkowo ciekawie dla miłośników kina i telewizyjnych emocji. Największe stacje przygotowały zróżnicowany repertuar, w którym każdy znajdzie coś dla siebie: od kryminału, przez romantyczną komedię, aż po dynamiczne kino akcji.
Wczoraj Sejm zdecydowaną większością głosów uchylił immunitet poselski Zbigniewowi Ziobrze, otwierając drogę do postawienia mu aż 26 zarzutów karnych. Ta przełomowa decyzja natychmiast wywołała ostre starcie w studiu Polsat News, gdzie politycy Lewicy i Prawa i Sprawiedliwości zaprezentowali skrajnie różne interpretacje wydarzeń. “To początek sprawiedliwości!" - padło.
Kolejna edycja „Tańca z gwiazdami” powoli zbliża się do wielkiego finału, a emocje sięgają zenitu. Produkcja hitowego programu Polsatu postanowiła jednak zaskoczyć fanów i ogłosiła spore zmiany w zasadach tuż przed półfinałem.
Jedna z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych dziennikarek radiowych, Agnieszka Kołodziejska, poinformowała o decyzji zakończenia trwającej ponad 17 lat współpracy z Radiem ZET. Dziennikarka ma pożegnać się z rozgłośnią z końcem grudnia. Wyjawiła powód nagłego odejścia.
Niedzielny odcinek "Tańca z Gwiazdami” w Polsacie przyniósł nie tylko emocje związane z eliminacją, ale i sytuację, która szybko zdominowała dyskusje w mediach społecznościowych. Podczas powrotu na parkiet byłych uczestników, na słynnym parkiecie pojawiła się m.in. sportsmenka Joanna Mazur, która jest osobą niewidomą. Po jej występie w "tanecznym trójkącie" z Wiktorią Gorodecką i Kamilem Kuroczko, prowadzący Krzysztof Ibisz wkroczył, by powitać gości. Niestety, prowadzący użył bardzo niefortunnych słów, które natychmiast wychwycili widzowie przed telewizorami, co doprowadziło do internetowej burzy.
Ósmy, ćwierćfinałowy odcinek "Tańca z gwiazdami" okazał się ostatnim dla pary numer 8 – Barbary Bursztynowicz i Michała Kassina. Mimo że aktorka regularnie zajmowała końcowe miejsca w klasyfikacji jurorów, dzięki wsparciu widzów udało jej się dotrzeć aż do tak zaawansowanego etapu programu. Chociaż pożegnanie z programem było dla niej bardzo trudne, aktorka zaskoczyła wszystkich po zejściu ze sceny.
Ćwierćfinałowy odcinek “Tańca z Gwiazdami” rozgrzał fanów niemal do czerwoności. Ku ich radości, do następnej rundy przeszedł Tomasz Karolak, który wspólnie ze swoją partnerką, Izabelą Skierską powalczą o Kryształową Kulę. Uwielbiany aktor ledwo zszedł z parkietu w 8. odcinku, a już zdecydował się, by uczcić sukces w show, jak również wyjątkową okazję w życiu osobistym. O co dokładnie chodzi?
Za nami ćwierćfinałowy odcinek “Tańca z Gwiazdami”. Tym razem los nie był łaskawy dla uwielbianej pary, Barbary Bursztynowicz i Michała Kassina, którzy finalnie pożegnali się ze zmaganiami na antenie Polsatu. Uwielbiana aktorka nie wytrzymała tuż po werdykcie jury i momentalnie zalała się łzami. Wygłosiła też emocjonalną przemowę, która obiegła całą Polskę. W pewnym momencie zwróciła się do swojego tancerza. Takich scen już dawno nie było.
Wieczór przed telewizorem zapowiada się wyjątkowo emocjonująco. Widzowie będą mieli trudny wybór, bo na antenach TVN i Polsatu pojawią się prawdziwe kinowe hity. Jednak to właśnie jeden tytuł przyciągnie największą publiczność. O jaki film chodzi? Prezentujemy szczegóły.
Siódmy odcinek show "Taniec z gwiazdami" dostarczył widzom mnóstwo emocji, choć dla jednej pary finał okazał się bolesny. Decyzją publiczności i jurorów z rywalizacji odpadli Marcin Rogacewicz i Agnieszka Kaczorowska, dla których taniec współczesny był ostatnim. Podczas pożegnania z programem ze sceny padły gorzkie słowa.
Zakończył się kolejny odcinek “Tańca z Gwiazdami”. Po raz kolejny widzowie mieli okazję oglądać wyjątkowe popisy taneczne uczestników. Mimo że transmisja stała na wyjątkowo wysokim poziomie, z show pożegnać musiała się kolejna para. Tym razem walka o kryształową kulę zakończyła się dla Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza? Co za niespodzianka! Prezentujemy pełne wyniki.
W sieci zawrzało po opublikowaniu nagrania z wiceminister Katarzyną Kotulą, która nie potrafiła podać autora hymnu Polski. Choć sytuacja wywołała falę komentarzy i memów, sama minister tłumaczyła się m.in. problemami z pamięcią nazwisk oraz codziennymi obowiązkami w Kancelarii Premiera.
Właśnie zakończył się trzeci w tym sezonie odcinek jesiennej edycji „Tańca z Gwiazdami 2025”. Po emocjonującym show przyszedł czas na obwieszczenie, która para pożegna się z programem. Wówczas przyszło potężne zaskoczenie.
Tłumy bawiły się podczas “Roztańczonego PGE Narodowego” emitowanego przez Polsat. Emocje sięgały zenitu, ale to nie występy największych gwiazd wywołały lawinę komentarzy w sieci. Jedna z artystek przyciągnęła uwagę zupełnie innym powodem.
Na PGE Narodowym odbyło się jedno z największych muzycznych wydarzeń w Polsce. Wśród gwiazd nie mogło zabraknąć Dody, która ponownie przyciągnęła uwagę zarówno strojem, jak i występem. Oto co wydarzyło się, gdy pojawiła się na scenie.
Podczas koncertu “Roztańczony PGE Narodowy” pojawiła się para, która przyciągnęła spojrzenia nie tylko fanów muzyki, lecz także mediów. Wydarzenie transmitowane przez Polsat zyskało wyjątkowy charakter dzięki ich obecności. Co takiego zwróciło uwagę publiczności? Mamy radosne wieści.
Roztańczony PGE Narodowy ponownie przyciągnął tłumy widzów i stał się muzycznym wydarzeniem jesieni. Jednak mimo spektakularnej oprawy i występów największych gwiazd, nie obyło się bez zaskakującej wpadki. To wydarzyło się na oczach całej Polski.
Czy Polacy mogą ufać systemowi alarmów i alertów przeciwlotniczych? Ostatnie wydarzenia na Lubelszczyźnie, w tym rozesłanie SMS-ów ostrzegających przed atakiem z powietrza oraz włączone syreny alarmowe, które szybko odwołano, wywołały lawinę komentarzy i pytań o realną skuteczność systemu bezpieczeństwa. Głos w tej sprawie zabrał były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Kontrowersje, emocje i natychmiastowe konsekwencje – tak można podsumować sprawę Witalija Mazurenki, ukraińskiego dziennikarza, który w jednej chwili stracił prestiżowe stanowisko w Obserwatorze Międzynarodowym. Jego głośna wypowiedź na antenie Polsat News wstrząsnęła nie tylko redakcją, ale również opinią publiczną
Po ponad dwóch dekadach przerwy kultowy teleturniej ponownie zawita do polskich domów. Jednak tym razem nie zobaczymy go już na Polsacie. Licencję na produkcję przejął TVN Warner Bros. Discovery, który planuje emisję programu na antenie TTV jeszcze w tym roku.
Dla wielu osób dzisiejszy wieczór będzie już wstępem do majówki i błogiego lenistwa. Dla tych, którzy ten czas planują spędzić w czterech ścianach, stacje telewizyjne przygotowały znakomite produkcje, zapewniające im masę emocji i wrażeń. Co zatem zostanie wyemitowane w środowy wieczór?