O jego zarobkach już nieraz było głośno, ale w obliczu strajków nauczycieli i innych pracowników budżetówki, kolejne doniesienia mediów wydają się być wyjątkowo bulwersujące. Daniel Obajtek, bo o nim mowa, zarabia w godzinę aż 51 razy więcej niż wynosi minimum krajowe. Co więcej, nie on jeden pławi się w luksusie za państwowe pieniądze. Na życie niczym z bajki mogą liczyć także inni pracownicy spółek Skarbu Państwa, nierzadko związani więzami krwi z politykami PiS.
Stacje paliw PKN Orlen działają nie tylko w Polsce. Rozbudowana sieć działa między innymi również w Czechach czy Niemczech. Jeden z czytelników portalu o2.pl pokazał, ile trzeba zapłacić za paliwo, będą u naszych południowych sąsiadów. Jesteście ciekawi, czy warto jeździć specjalnie tam?
Radio Maryja szykuje się do kolejnego wielkiego wydarzenia. Już po raz piętnasty o. Tadeusz Rydzyk zaprasza na fetę zatytułowaną “Dziękczynienie w rodzinie”, zorganizowaną w rytmie muzyki góralskiej i nieśmiertelnego disco polo. Wśród zaproszonych znalazł się m.in. zespół, którego członkowie od lat sympatyzują ze słynnym redemptorystą. O wiele bardziej intrygujące jest jednak to, kto sponsoruje zabawę.
Orlen chwali się wakacyjną promocją na paliwo. Polacy mają płacić o 30 groszy mniej za każdy litr wlany do baku. Czy tak jest jednak naprawdę? Niepozorna kartka wywieszona na jednej ze stacji pokazuje, że określenie obecnych cen jako “promocja” to spore nadużycie. - Bandyci - powiedział gorzko rozmówca goniec.pl. Orlen się tłumaczy i mówi o “zbiegu okoliczności”.
Niebezpieczny incydent na stacji benzynowej Orlen w miejscowości Ropczyce (woj. podkarpackie). Doszło tam do wycieku gazu, który zmusił lokalną policję do ewakuowania 17 osób z pobliskich zabudowań mieszkalnych.
Premier Mateusz Morawiecki i prezes Orlenu Daniel Obajtek ogłosili dziś (17.04), gdzie mają stanąć pierwsze małe reaktory jądrowe (SMR-y) w naszym kraju. Przekazali, że dzięki uruchomieniu tylko jednego z nich będzie można zaoszczędzić od 100 do 200 mln euro rocznie na zakupie uprawnień do emisji CO2.
Osobliwy incydent na jednej ze stacji benzynowych należących do spółki PKN Orlen. Internet obiegło nagranie, na którym widać, jak dwaj ubrani jedynie w skarpetki mężczyźni wychodzą z niej zasłaniając genitalia rękami. Nagrywający występek mieli ubaw po pachy, w przeciwieństwie do przedstawicieli koncernu, których o komentarz poprosił portal o2.pl. Co powiedzieli?
Janina Goss od przeszło 50 lat przyjaźni się z Jarosławem Kaczyńskim. Seniorka z całą pewnością nie musi się przejmować problemami, z którymi borykają się na co dzień polscy emeryci. Jak donosi Fakt, szara eminencja PiS, zasiadająca od lat w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa, zarabia krocie.
Według ustaleń dziennikarzy "Gazety Wyborczej" Daniel Obajtek miał być przed laty zarejestrowany jako współpracownik ABW. Miał on podówczas podlegać Beacie Z., która ma obecnie zajmować intratne stanowisko w Orlenie. W wydanym przez państwowy koncern oświadczeniu zaprzeczono doniesieniom gazety.
Są nowe ustalenia w sprawie dostaw surowców paliw napędowych do Polski. Na ostatniej konferencji prasowej Daniel Obajtek potwierdził zakończenie współpracy z firmami z Rosji i ogłosił, że zaopatrzenie będzie płynęło z USA i Arabii Saudyjskiej.
Pewien internauta zaintrygował Polaków wyjątkowym nagraniem, które opublikował na popularnej platformie Tik Tok. Podczas wizyty na stacji paliw koncernu PKN Orlen był świadkiem prac przy dystrybutorze, z którego zdjęto osłonę. Od razu chwycił za telefon i zarejestrował cały proces. Nagranie bardzo szybko stało się prawdziwym hitem sieci. Ostatnie miesiące nie oszczędzają polskich kierowców, którzy na każdym kroku muszą się mierzyć z szalejącą inflacją, a przede wszystkim z uciążliwą drożyzną. O tym, że sytuacja nie jest kolorowa, świadczą wysokie ceny w sklepach, a także kwoty na rachunkach za prąd, czy też inne media. Powody do wściekłości mają również kierowcy, którzy podjeżdżając pod dystrybutor, powracają do czasów, gdy standardowa Pb95 formowała się w okolicach 5, a nawet 4 złotych. Jak można się spodziewać, paliwowe eldorado to melodia przeszłości, a aktualne ceny pozostaną z nami przez wiele miesięcy.Jak się okazuje, wizyta na stacji nie musi generować jedynie bolesnych wspomnień. Idealnym przykładem może być nagranie, które zostało zarejestrowane w jednej z placówek PKN Orlen. Pewien zmotoryzowany był świadkiem prac przy dystrybutorze. Od razu chwycił za swój telefon i udokumentował cały proces.Użytkownik Okiem Drona z TikToka postanowił podzielić się ze swoimi odbiorcami wyjątkowym momentem, który na długo pozostanie w jego pamięci. Chodzi o wewnętrzną budowę dystrybutora paliwa. Za pomocą telefonu nagrał proces serwisu, a następnie podzielił się materiałem wideo w sieci.
Minister aktywów państwowych Jacek Sasin w imieniu akcjonariusza Skarbu Państwa powołał do rady nadzorczej PKN Orlen Janinę Goss, wieloletnią współpracownicę Jarosława Kaczyńskiego, m.in. w spółce Srebrna. Nieoficjalnie wiadomo, że kobieta ma duży wpływ na decyzje prezesa PiS-u.
Nie milkną echa ostatnich doniesień, kiedy to okazało się, że PKN Orlen prawdopodobnie miesiącami drenował kieszenie Polaków sztucznie zawyżonymi cenami paliw na stacjach benzynowych. Oburzające tłumaczenia prezesa spółki, Daniela Obajtka, że to dla dobra rodaków, nikogo nie przekonały. Stojący murem za swoim człowiekiem politycy PiS starają się teraz udobruchać obywateli i przekonują społeczeństwo, że ceny są stabilne i zarazem najniższe w Europie. Do kuriozalnej sytuacji doszło podczas konferencji prasowej posła partii rządzącej, Bartłomieja Wróblewskiego, który na tle pylonów oznajmił, że Polacy "powinni się cieszyć, że ceny po 1 stycznia nie wzrosły". W tej samej chwili za jego plecami cena poszybowała w górę.
Nie milkną echa w kwestii cen paliw na stacjach benzynowych, które jak wiele wskazuje, miesiącami były sztucznie zawyżane kosztem Polaków. Przypomnijmy, wraz z końcem 2022 roku przestał obowiązywać niższy VAT na paliwa i stawka podatku podskoczyła z 8 do 23 proc. Wraz z tym powinny wzrosnąć ceny surowca, tak się jednak jednak nie stało, bo 31 grudnia obniżono niespodziewanie hurtowe ceny benzyny i oleju napędowego. Skoro nie było z tym problemu, w takim razie można wnioskować, że Daniel Obajtek i spółka niemal cały 2022 łupili swoich rodaków niemiłosiernie. Do całej sprawy odniósł się Mateusz Morawiecki, który nie widzi najmniejszego problemu.
Wraz z końcem 2022 roku przestał obowiązywać niższy VAT na paliwa. Rzesza kierowców obawiała się, że w związku z tym ceny na stacjach benzynowych poszybują w górę, jednak tak się nie stało. Paliwowy "cud" zaobserwować można zwłaszcza w przypadku państwowego Orlenu, którym dowodzi Daniel Obajtek. Jak to możliwe, że nasze rachunki za podróżowanie nie wzrosły? Prawda okazuje się niezwykle brutalna.
Daniel Obajtek znalazł się na celowniku własnego środowiska. Powodem jest zakończona w tym roku fuzja PKN Orlen z Lotosem, mająca na celu zapewnienie monopolu jednej spółki zajmującej się rafinacją ropy naftowej na terenie naszego kraju.
Od wtorku posiadacze samochodów elektrycznych zapłacą znacznie więcej za ładowanie swojego pojazdu na stacjach PKN Orlen. Spółka wprowadza nowe ceny w związku z drożejącą energią elektryczną.
Niepokojące doniesienia z Płocka obiegły krajowe media, w miejscowej rafinerii Orlenu doszło do wybuchu. Płonie piec na jednej z instalacji produkcyjnych, na miejscu pracują zastępy straży pożarnej.– W zakładzie Produkcyjnym PKN ORLEN doszło do chwilowego zapłonu pieca na jednej z instalacji. Wdrożono wszystkie standardowe procedury prewencyjne – przekazało biuro prasowe PKN ORLEN, cytowane przez serwis Petronews.pl.
Daniel Obajtek bladym świtem poinformował o wielkim sukcesie Orlenu. Fuzja z Lotosem stała się faktem. - Rozpoczynamy pracę by pozytywne efekty połączenia były widoczne dla naszych klientów jak najszybciej - napisał przedsiębiorczy (były) wójt Pcimia. To dopiero początek, na horyzoncie pojawiła się kolejne wielkie plany. Cel jest wysoko: multikoncern energetyczny.Daniel Obajtek dopiął swego, Orlen i Lotos stały się jednością. Fuzja gigantów w poniedziałek rano oficjalnie stała się faktem. Grupa PKN Orlen oficjalnie wchłonęła w swe trzewia Grupę Lotos. Daniel Obajtek ma powody do radości, a uśmiech na jego twarzy bez dwóch zdań wywołał wpis do rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego.Daniel Obajtek z samego rana poinformował świat o swojej radości i sukcesie. PKN Orlen natomiast opublikował oświadczenie, które potwierdza, że plan prezesa został spełniony w całości. Niedługo rozpętać może się kolejna burza. Na horyzoncie pojawiła się kolejna fuzja.
Monika Pawłowska dołączyła do konkursu pt. "zrób sobie zdjęcie na Orlenie", w którym udział biorą politycy u władzy. Znana z poglądowych fikołków posłanka zachwala kawę na stacji benzynowej należącej do Daniela Obajtka. Internauci szybko znaleźli wspólny punkt wszystkich radosnych fotografii w cieniu dystrybutorów paliwa. Kawa i hot dogi może i są smaczne, ale ceny paliwa... lepiej nie pokazywać.Piękne zdjęcia ze stacji Orlen zalewają internet, ale to nie zwykli Polacy z uśmiechem stają nieopodal dystrybutorów. Politycy PiS walczą w plebiscycie na najbardziej uśmiechnięte zdjęcie na stacji paliw.Monika Pawłowska wkroczyła do gry, a kiedy posłanka (teraz) PiS pojawia się na horyzoncie, to przeciwnicy mogą być pewni, że każdy chwyt staje się dozwolony. Reprezentująca niegdyś lewicowe poglądy (obecnie) prawicowa polityczka wstawiła zdjęcie i wystarczyło ono, by ruszyła lawina kpin. Myślała, że Polacy nie zauważą?
Ceny paliw od kilku miesięcy spędzają sen z powiek wielu polskim kierowcom. Sam Donald Tusk uważa, że rozwiązaniem tego problemu byłoby... objęcie przez niego stanowiska premiera. Na antenie Radia Plus rzecznik PO Jan Grabiec przekonywał, że Tusk jako szef rządu obniżyłby cenę paliwa do 5,19 zł.Putin czy Orlen - kto odpowiada za wysokie ceny paliw? Dyskusja na ten temat trwa od kilku miesięcy. Mimo przyrzeczenia, że opozycja "wygra wybory" niewiele przesłanek wskazuje na to, że w najbliższym czasie to Donald Tusk obejmie stanowisko premiera i będzie miał okazję zrealizować swoją obietnicę w sprawie cen paliw.
Ceny paliw na Orlenie. Od 27 czerwca 30 groszy na litrze paliwa mogą zaoszczędzić kierowcy posiadający aplikację VITAY po aktywowaniu specjalnego kuponu. Jednak od piątku, 1 lipca, zmienią zasady wakacyjnej promocji Orlenu na paliwo. Posiadacze plastikowych kart Vitay również będą mogli skorzystać z promocji.
Ceny paliw są na ustach wszystkich Polaków. Mieszkańcy miast poważnie zastanawiają się nad zaprzyjaźnieniem się z transportem publicznym, pozostali rezygnują z wakacyjnych wyjazdów lub wyciągają z piwnicy zakurzone rowery. Na szczęście, po wielu miesiącach łupienia Polaków pomocną dłoń w końcu wyciąga państwowy PKN Orlen, który organizuje wielką promocję. Aby z niej skorzystać, trzeba jednak spełnić pewne warunki.Horrendalne ceny paliw śnią się Polakom po nocach. Sztuką dziś wcale nie jest posiadanie samochodu, ale jego utrzymanie, na które może pójść znaczna część miesięcznego budżetu.Choć jak naprawdę jest widzi każdy, komu przychodzi odwiedzić stację benzynową, polski rząd i jego przedstawiciele jak mantrę powtarzają, że wartości wyświetlane na pylonach są i tak jednymi z najniższych w Europie. Szkoda, że podobnie jest także z naszymi płacami.Oczywiście, Jacek Sasin i jego akolici mogą jeszcze długo utrzymywać, że wysokie ceny paliw spędzają im sen z powiek, fakt jest jednak taki, że na tragedii rodaków korzysta państwowy koncern PKN Orlen, który w tym roku osiąga rekordowe zyski. To zaś nie umyka opozycji, która mówi wprost o "żerowaniu" na Polakach.
Komisja Europejska wydała zgodę na fuzję PKN Orlen i Grupy Lotos. Część aktywów gdańskiej firmy trafi do Saudi Aramco, a ponad 400 stacji przejmie węgierski MOL. Prezes Orlenu Daniel Obajtek przekazał, że przejęcie nastąpi na przełomie lipca i sierpnia.Imperium Daniela Obajtka rośnie w siłę. Z wyliczeń Ministerstwa Aktywów Państwowych wynika, że cztery połączone spółki (PKN Orlen, Energa, Grupa Lotos i PGNiG) wygenerują 200 mld zł przychodu rocznie.