Emeryt ze Śląska ma problemy. Zakład Ubezpieczeń Społecznych zwrócił się do niego z nakazem zwrotu sporej kwoty pieniędzy. Urzędnicy uznali, że nie powinien on otrzymywać dodatku, dlatego teraz żądają zwrotu razem z odsetkami. Senior ma możliwość odwołania się do sądu. Całą sprawę nagłośniła "Interwencja".
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz mówi o obecnej wzmożonej ilości zachorowań na grypę. Zgodnie z jego słowami, choć nadal aż 60% łóżek szpitalnych jest zajęte, sytuacja się ustabilizowała. AOTMiT pracuje nad nowymi testami różnicującymi wirusy grypy i COVID-19.
Koronawirus nie jest już jedynym wirusem, który czyha na zdrowie i życie Polaków. W sobotę szef Światowej Organizacji Zdrowia podjął ważną decyzję o znaczeniu międzynarodowym. Epidemia małpiej ospy zagraża całemu światu. Tedros Adhanom Ghebreyesus ogłosił najwyższy możliwy alarm.Niedawno Adam Niedzielski ostrzegał, że koronawirus nie wyjechał na wakacje i notowane są wyraźne wzrosty zakażeń. Z dnia na dzień wdrożono nowe rozwiązania i zalecone zostały szczepienia czwartą dawką.W sobotę do Polski dotarły niepokojące wiadomości na temat małpiej ospy. WHO podjęło kluczową decyzję, która dowodzi, że świat zmaga się z kolejną pandemią.
Zniesienie restrykcji covidowych i ograniczenie raportowania nowych zakażeń i zgonów przez resort zdrowia dało nam poczucie, że koronawirus wreszcie odpuścił. Jednak zdaniem ekspertów możliwy jest czarny scenariusz, w którym kolejna fala pandemii powróci do nas już tej jesieni.
W Dzienniku Ustaw pojawiła się nowela rozporządzenia w sprawie obostrzeń covidowych. Zgodnie z treścią dokumentu obowiązek noszenia maseczek w szpitalach, przychodniach i aptekach zostaje przedłużony do 31 sierpnia 2022 roku.Z noweli opublikowanej w Dzienniku Ustaw wynika, że maseczki ochronne wciąż będą obowiązkowe tylko w wybranych miejscach. Nakaz został przedłużony do 31 sierpnia bieżącego roku. Bieżące rozporządzenie obowiązuje do końca maja.
Minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił, że od 16 maja w Polsce zostanie zniesiony stan epidemii. Podkreślił, że nie oznacza to "końca pandemii", a powrót do stanu zagrożenia epidemicznego. Jego zdaniem "prawdziwym testem" będzie wrzesień, gdy ryzyko zakażenia koronawirusem może się zwiększyć.Stan epidemii obowiązywał w Polsce od 20 marca 2020 r. Decyzja o jego wprowadzeniu została podjęta po niespełna tygodniu od wdrożenia stanu zagrożenia epidemicznego (14 marca 2020 r.).
Po raz kolejny studenci będą podchodzić do egzaminów w trakcie pandemii COVID-19. Mimo że padają właśnie rekordy zakażeń, kilka uczelni zdecydowało się utrzymać naukę stacjonarną. To kontrowersyjny temat, a uczelniom, które kontynuują zajęcia na kampusach, zarzuca się nieodpowiedzialność. Niestety, stan psychiczny studentów w tym roku nie jest najlepszy, czemu nie pomaga niepewność co do trybu egzaminów. Na ten temat porozmawialiśmy z psycholożką, Katarzyną Kucewicz.To trzecia zimowa sesja egzaminacyjna w trakcie pandemii. Studenci czują się traktowani w sposób niesprawiedliwy, ponieważ nie ma regulacji rządowych co do trybu prowadzenia zajęć i egzaminów w tym sezonie, a decyzje podejmują uczelnie.Niektóre uniwersytety od początku roku prowadzą zajęcia stacjonarnie. Na jednej z prywatnych warszawskich uczelni dochodzi do niebezpiecznych sytuacji, które zdają się nie niepokoić władz uniwersytetu.Specjaliści zauważają także, że studenci uskarżają się na gorszy stan psychiczny w tym roku. Co na ten temat sądzą sami studenci?
Wczoraj w późnych godzinach wieczornych w Szpitalu Specjalistycznym im. Sz. Starkiewicza w Dąbrowie Górniczej odebrano telefon z informacją o podłożonej w placówce bombie, która miała być zemstą za obowiązek szczepień przeciwko COVID-19. Z uzyskanych przez nas informacji wynika, że identyczne alarmy ogłoszono jednocześnie w kilku placówkach w całej Polsce. Jak potwierdził w rozmowie z nami rzecznik prasowy szpitala w Dąbrowie Górniczej, w tym samym czasie podobne zgłoszenia o podłożeniu bomby otrzymało kilka placówek w kraju. Informację o ładunku wybuchowym przekazano śląskiej lecznicy telefonicznie, a my dotarliśmy do nagrania tej rozmowy.- Ja nie żartuje, jest bomba w szpitalu. To zemsta za obowiązek szczepień, bo szczepienia to eksperyment na ludziach. W szpitalu zamontowano ładunek wybuchowy, który eksploduje za 30 minut. Ratuj ku**a ludzi, bo wszyscy zginą - słychać na nagraniu komputerowo zmodyfikowany komunikat głosowy.Poniżej publikujemy nagranie przedstawiające groźbę zamachu bombowego w szpitalu w Dąbrowie Górniczej.
Wczoraj skończyła mi się izolacja. Przez całe dwa tygodnie siedziałam zupełnie sama w malutkiej kawalerce. Nie wychodziłam nawet wyrzucić śmieci (to była pierwsza rzecz po końcu izolacji!). Gdy wyszłam, chciałam uściskać każdego człowieka. Patrzyłam na ludzi i myślałam: żyją! Ekscytacja trzymała mnie cały dzień. Po powrocie do domu padłam i spałam 10 godzin - aż do początku pracy. Czyli aż do teraz. Dziś czuję, że wszystko pędzi i jest nierealne. Od nadmiaru bodźców kręci mi się w głowie. Każdemu kontaktowi z człowiekiem wciąż towarzyszy ekscytacja, ale jednocześnie odczucie, że to się nie dzieje. Jak za mgłą. Obserwuję swoje emocje i reakcje, jakbym badała przedmiot eksperymentu. Z dystansem, z zewnątrz. Ale jeśli cokolwiek wzbudzi mój niepokój, zwrócę się do specjalisty - bo zdrowie psychiczne jest równie ważne jak to fizyczne. I owszem, węch i smak mi wrócił, katar i kaszel minęły, fizycznie jest dobrze - ale organizm czuje tę zmianę. I jeśli nie poradzi sobie z tym sam, wiem, że może mi pomóc lekarz. Czuję się z tym bezpiecznie.Ale moje reakcje mnie zaskoczyły. Byłam ciekawa, czy inni mają podobnie.Zapytałam ludzi, jak oni przeżywali koniec izolacjiDostałam mnóstwo odpowiedzi. Oto one:Czułam się przytłoczona i ,,zdziczała", jakbym musiała na nowo nauczyć się poruszać w tłumie - ale przede wszystkim szczęście, bo przechodziłam covid dość ciężko. Nie miałam absolutnie siły, a pierwsze wyjście z domu to było wyzwanie.Byłam na izolacji 3 tygodnie, pierwsze wyjście z domu 31.12 tylko do sklepu, w którym dostałam ataku paniki. Nie mogłam oddychać w maseczce, oblał mnie pot i bałam się tłumu ludzi. Do tej pory dochodzę do siebie i unikam wejść do większych sklepów, w pracy tez odczuwam lekki dyskomfort i mam poczucie takiego... amoku? Ale będzie dobrze, wierzę w to.Byłam oszołomiona przestrzenią, natłokiem w sklepach, ale samo to, że wyszłam na zewnątrz poza cztery ściany, było cudowne! Ja bym mogła być na kwarantannie cały czas. Nie lubię wychodzić do ludzi, źle się czuję, gdy muszę.
Rumunia należy do krajów najbardziej dotkniętych przez pandemię. W październiku kraj ten był na pierwszym miejscu na świecie pod względem liczby zakażeń na mieszkańca. Nie pomaga także fatalny współczynnik zaszczepienia, który należy do najniższych w Europie. Mimo wielu zgonów, Rumuni protestują przeciwko restrykcjom. Tymczasem rząd szykuje się już na piątą falę pandemii.Zaledwie 40% obywateli Rumunii jest w pełni zaszczepiona. Kraj borykał się z rekordem zgonów i zakażeń na początku jesieni. Do pomocy kierowani byli nawet lekarze z Polski i Mołdawii.Mimo tego, że wszystkie kostnice w kraju są przepełnione, część rumuńskich obywateli ciągle jest sceptyczna wobec pandemii. W ubiegłym tygodniu doszło do poważnych protestów przeciwko restrykcjom.
Ivan Komarenko jest jednym z najgorliwszych przeciwników pandemii. Stał się głosem ruchu antyszczepionkowego, a w swoich publikacjach nakłania ludzi do łamania obostrzeń. Piosenkarz ewidentnie znalazł swoją niszę i chwilowy sposób na powrót do łask. W najnowszym singlu chwali się tym, że nie przestrzega zasad higieny i nie nosi maseczek. Jego słowom sprzeciwił się jeden z lekarzy, który zaprosił Komarenkę na oddział covidowy."Żyję mało higienicznie" to nowy utwór Iwana Komarenki. Piosenkarz znany jest ze swoich radykalnych poglądów i ostrego zdania na temat pandemii, którą uważa za wymyśloną.Nie tylko Komarenko jest "gwiazdą", która sprzeciwia się pandemii i restrykcjom. Do niechlubnego grona należy także aktorka, Violetta Kołakowska, która zamiast szczepionki wstrzyknęła sobie jad żaby, a także Edyta Górniak, która w swoich przekazach twierdzi, że porozumiewa się z pozaziemskimi cywilizacjami.Doktor Tomasz Karauda w programie "Newsroom" WP odniósł się do najnowszego utworu Komarenki. Według niego jest to wprost skandaliczne. Karauda uważa, że Komarenko kpi ze zmarłych i ich bliskich.
Ważna informacja dla zaszczepionych. Koronawirus sieje spustoszenie na całym świecie. Omikron, czyli nowy wariant niebezpiecznego wirusa spowodował panikę w Europie. Mimo, że Omikron nie powoduje ciężkiego przebiegu choroby, jest dużo bardziej zaraźliwy od poprzednich mutacji. W Polsce zmieniły się przepisy i od teraz osoby zaszczepione również podlegają kwarantannie - ale są pewne wyjątki.Szczepienia są ważne i pozwalają na swobodne funkcjonowanie w wielu krajach Europy i świata. Polska jako jeden z nielicznych krajów w Europie nie wprowadziła przepustek sanitarnych w lokalach użyteczności publicznej.Mimo to, zasady testowania, jak i kwarantanny ciągle ulegają zmianom. Do najnowszej korekty zasad doszło 15 grudnia. Ta informacja jest ważna dla każdego, bo nieprzestrzeganie przepisów dotyczących kwarantanny może zakończyć się poważnymi konsekwencjami.