Kazimierz Marcinkiewicz został uznany winnym uchylania się od obowiązku alimentacyjnego wobec byłej żony, Izabeli. Sąd skazał go na 6 miesięcy ograniczenia wolności i na wykonywanie prac społecznych. Marcinkiewicz przekonuje, że postępowanie to polityczna zemsta uknuta przez obóz rządzący. Znany prawnik Piotr Kaszewiak odniósł się do słów byłego premiera.
Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy wydał wyrok nakazowy wobec byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza, uznając go winnym uchylania się od obowiązku alimentacyjnego wobec byłej żony, Izabeli. Sąd skazał go na 6 miesięcy ograniczenia wolności i na wykonywanie prac społecznych. Marcinkiewicz przekonuje, że nic nie wiedział o sprawie, alimenty zaś płaci, natomiast postępowanie to polityczna zemsta uknuta przez Zbigniewa Ziobrę.
Kazimierz Marcinkiewicz został pozwany do Sądu Rejonowego w Warszawie w związku z niewypełnianiem obowiązku alimentacyjnego na rzecz byłej żony, Izabeli Olchowicz-Marcinkiewicz. Grozi mu grzywna, a nawet pozbawienie wolności do jednego roku. Od sierpnia 2017 roku do maja 2020 roku były szef rządu nie zapłacił łącznie 136 tys. zł świadczenia alimentacyjnego.