Święta często wielu osobom kojarzą nie tylko z radosnymi rozmowami, śmiechami i stołem, który wręcz ugina się od smakowitych potraw. Dla niektórych jest to również czas obdarowywania się prezentami. A co, jeśli zamiast prezentu pod choinką, znajdzie się karteczka z mocnymi słowami?
Justyna Steczkowska słynie z doświadczenia i perfekcjonizmu, jednak nawet takim tuzom muzyki zdarzają się wpadki. Jak piosenkarka poradziła sobie z krępującą i nieznaną jej dotąd sytuacją, do jakiej doszło na scenie? Takiej reakcji nikt się nie spodziewał.
Jeszcze do niedawna widzowie martwili się, że Sylwester Marzeń może nie odbyć się w Zakopanem, jednak teraz mogą odetchnąć z ulgą. Właśnie została podjęta decyzja dotycząca imprezy odbywającej się pod patronatem Telewizji Polskiej.
Choć do Eurowizji 2024 jeszcze sporo czasu, to gwiazdy już teraz sygnalizują chęć udziału w największym muzycznym show na naszym kontynencie. Do tego grona nieoczekiwanie dołączyła Justyna Steczkowska, a kilka dni temu okazało się, że podobne aspiracje ma również… jej syn. Czy Leon Myszkowski stanie w szranki z własną matką? Najnowsze wieści tego nie wykluczają.
Justyna Steczkowska ma figurę, której mogłoby jej pozazdrościć wiele rówieśniczek. Gwiazda chętnie chwai się nią na scenie, co zrobiła także pewnego zaskakującego wieczoru. Z kim wyszła na scenę, by zaśpiewać jeden ze swoich najnowszych utworów?
Po Lanberry i Marku Piekarczyku, którzy w poprzednich tygodniach wybrali ze swoich drużyn po cztery osoby, które dalej będą walczyć o zwycięstwo, teraz przyszedł czas na Justynę Steczkowską, która musi podjąć niebywale trudną decyzję. Gwiazda była w rozterce, a w pewnym momencie do jej oczy zaczęły napływać łzy.
Justyna Steczkowska od lat zachwyca fanów swoim głosem, ale nie mniej z nich niezmiennie jest pod wrażeniem jej perfekcyjnej figury. 51-letnia artystka zachwyca kondycją kobiety dwukrotnie młodsze od siebie. Doskonale widać to na relacji, którą opublikowała w mediach społecznościowych, na których chwali się przymiarkami nowych strojów scenicznych.
Justyna Steczkowska pochowała ukochaną matkę w listopadzie 2020 roku. Piosenkarka wytrwale i z oddaniem opiekowała się nią do ostatnich dni. Justyna Steczkowska dopiero teraz opowiedziała, jak wówczas wyglądało jej życie, w pełni poświęcone rodzicielce.
Bieżąca edycja hitowego programu Telewizji Polskiej "The Voice of Poland" powoli wkracza w kluczowy etap. Już w najbliższą sobotę o godz. 20:05 na antenie Dwójki rozpoczną się bitwy, podczas których trenerzy 14. edycji - Justyna Steczkowska, Lanberry, Tomson i Baron oraz Marek Piekarczyk wybiorą podopiecznych, których będą prowadzić do finału. To z kolei oznacza, że wielkimi krokami nadciąga kolejna edycja programu.
Syn Justyny Steczkowskiej poszedł w ślady znanej mamy i robi karierę w show-biznesie. Mimo młodego wieku, ma całkiem spore doświadczenie w branży rozrywkowej. Teraz okazuje się, że dostał nową pracę. Leon Myszkowski poprowadzi program w telewizji.
Justyna Steczkowska bardzo chętnie wdaje się na wizji w przepełnione żartami przepychanki słowne z innymi gwiazdami, które mają zaszczyt zasiadania na fotelach trenerskich w “The Voice of Poland”. Wokalistka stara się przyciągać do swojej drużyny osoby o niebywałych talentach, choć nie zawsze jej próby przynoszą oczekiwany przez nią skutek. Tak samo stało się podczas jednego z ostatnich odcinków muzycznego show. Gdy artystce nie udało się wziąć pod swoje skrzydła jednego z uczestników, Justyna Steczkowska niespodziewanie wypaliła pewne zdanie, które zdecydowanie rozbawiło widzów. Wszystko uchwyciły kamery.
Justyna Steczkowska bez wątpienia należy do tych gwiazd, które starzeją się jak wino. W podkreślaniu nieprzemijającej urody i seksapilu piosenkarki od lat pomagają jej przede wszystkim zmysłowe stylizacje, mocno pobudzające wyobraźnię. I choć gwiazda przyzwyczaiła nas do śmiałych, kobiecych looków, jej ostatnie wcielenie totalnie zaskoczyło. Przy okazji promocji “The Voice of Poland” Justyna pokazała się w zupełnie obłędnym wydaniu, obok którego nie sposób przejść obojętnie.
2 sierpnia Justyna Steczkowska obchodzi swoje urodziny. Postanowiła je uczcić w niecodzienny sposób i z tej okazji podzieliła się z fanami zdjęciem w mediach społecznościowych. "Kolejne cudowne lata przede mną" - napisała w poście wokalistka.
Wojciech Mann należał do grona najzagorzalszych krytyków tegorocznego festiwalu w Opolu na długo przed jego rozpoczęciem. Czy stanowisko zmieniło się po obejrzeniu wszystkich koncertów? Dziennikarz surowo ocenił nie tylko oprawę i fenomen widowiska, ale zwrócił też szczególną uwagę na występujących tam artystów, w tym na "protest song" Justyny Steczkowskiej. Czy divie udało się zrobić wrażenie na Wojciechu Mannie?
Justyna Steczkowska wystąpiła podczas 60. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu i wywołała niemałe poruszenie wśród widzów i internautów. Wszystko przez kreację z krwiście czerwonym napisem na plecach “myśl samodzielnie”. Natychmiast pojawiło się mnóstwo spekulacji i interpretacji co do tego, co artystka mogła mieć na myśli. Większość osób odczytała słowa jako manifest polityczny i opór gwiazdy wobec obecnej władzy oraz organizatorów wydarzenia. Steczkowska już wczoraj wytłumaczyła, o co jej chodziło i oznajmiła, że jej słowa nie mają nic wspólnego z polityką. W końcu piosenkarka nie wytrzymała i wydała emocjonalne oświadczenie w mediach społecznościowych.
Justyna Steczkowska może pochwalić się niezwykłymi sukcesami na scenie i w rozwoju kariery zawodowej. Zdaje się być silną kobietą i spełnioną artystką. Cieszy się niesłabnącą popularnością, a jej nazwisko często króluje w nagłówkach największych mediów. Jest o niej głośno i nie wydaje się, by ten stan rzeczy miał się szybko zmienić. Jest jeszcze coś, co przyciąga uwagę zarówno tabloidów jak i fanów piosenkarki w mediach społecznościowych – sylwetka Steczkowskiej. Wokalistka może poszczycić się fenomenalną figurą. Jaki jest jej sekret? Czy stosuje specjalne diety albo uprawia jakiś konkretny rodzaj aktywności fizycznej?
Za nami jubileuszowy Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu. Na scenie pojawiły się największe polskie gwiazdy. Wśród nich nie mogło zabraknąć Justyny Steczkowskiej, która zaprezentowała między innymi utwór Czesława Niemena. Wykonanie kultowej piosenki nie przypadło jednak widzom do gustu.
Justyna Steczkowska zaskoczyła wszystkich podczas sobotniego koncertu Czas Ołowiu w Opolu. Jednak tym razem nie chodziło tylko o jej możliwości wokalne i sceniczne. Na koniec swojego występu wokalistka odwróciła się tyłem do publiczności i zaprezentowała napis na swoich plecach. Piosenkarka postanowiła się wytłumaczyć.
Trwa 60. KFPP w Opolu. Na scenie pojawi się wiele gwiazd polskich estrad, a głównym punktem imprezy będzie występ Maryli Rodowicz, która obiecała swoim fanom wielkie show. Jedną z pierwszych gwiazd, które zachwyciły publikę i widzów zgromadzonych przed telewizorami, była Justyna Steczkowska, która już wczoraj pokazała, że nie pozwoli o sobie zapomnieć.
Justyna Steczkowska była jedną z gwiazd sobotniego koncertu w ramach festiwalu w Opolu. Symboliczne i mocne wokalnie show nie uszło uwadze zgromadzonej w amfiteatrze publiczności. Zwłaszcza, gdy Justyna Steczkowska na scenie nagle odwróciła się do nich plecami. Czy znaczącym napisem na plecach wbiła szpilę TVP? Internauci już to wiedzą.
Trwa drugi dzień 60. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Wydarzenie rozpoczęło się koncertem Premiery, z plejadą gwiazd na scenie. Kolejnym punktem imprezy jest Czas ołowiu, podczas którego zaśpiewała między innymi Justyna Steczkowska. To, co zrobiła na scenie, na długo zapadnie widzom w pamięć.
Justyna Steczkowska w ostatnim czasie zaliczyła dużą wpadkę. Zamiast zachęcać swoich fanów do uczestniczenia w festiwalu w Opolu, wokalistka się pomyliła i zaprosiła do udziału w koncertach, które odbyły się już dawno temu, w dodatku w święta Bożego Narodzenia. Czyżby piosenkarka tęskniła za zimowym czasem? Być może wszystkiemu winne te upały...
Justyna Steczkowska w programie Onet Rano wspominała dziś swoją mamę, przywołując w pamięci ostatnie spędzone z nią chwile. Piosenkarka była bardzo poruszona, opowiadając o postępującej chorobie, która ostatecznie doprowadziła do śmierci najbliższej osoby - Gdy śpiewałam jej „Matczyne ręce”, zanuciła ze mną fragment. To było niezwykłe, bo była już po wylewie i w ogóle nie mówiła – wyznała gwiazda.
Justyna Steczkowska jest mamą trójki dzieci. Helena, jej najmłodsza córka, właśnie przystąpiła do komunii. Gwiazda wyjawiła, co zrobiła z pieniędzmi, które z tej okazji dostała dziewczynka.
Justyna Steczkowska zaliczyła niefortunny upadek na plaży. Wszystko się nagrało, a wokalistka postanowiła udostępnić filmik w sieci. Trzeba przyznać, że ma do siebie duży dystans.
Justyna Steczkowska od lat występuje na polskiej scenie muzycznej. Nic więc dziwnego, że może sobie pozwolić na luksus. Gwiazda osiedliła się w pięknej willi w podwarszawskich Radziejowicach. Tak mieszka jedna z najbardziej cenionych piosenkarek w kraju.
Justyna Steczkowska ma na swoim koncie już kilka kolizji. Sobotniego popołudnia do kolekcji dołączyła kolejną stłuczkę. Czy tym razem wyciągnęła wnioski i uważniej przemierzała ulice stolicy? Paparazzi nie mają wątpliwości.
Leon Myszkowski od kilku lat stara się zaistnieć w show-biznesie, czemu służyć mają kolejne "talenty", które w sobie odkrywa, wystąpienia u boku sławnej mamy oraz wywiady, których udziela. Potomek Justyny Steczkowskiej dał się nam już poznać jako szef kuchni, a od niedawna przekonuje nas do swoich DJ-skich zdolności. Okazuje się, że bycie synem "dziewczyny szamana" ma więcej zalet.