Barbara Kurdej-Szatan usłyszała pytanie, które wielu jej fanów zadawało sobie już od dawna. Czy to możliwe, by aktorka wróciła do pracy w TVP? Była gwiazda "M jak miłość" nie pozostawiła wątpliwości i postawiła jasny warunek. Przy okazji zdradziła, czy tęskni za telenowelą. To bardziej skomplikowane, niżby się wydawało.
Barbara Kurdej-Szatan postanowiła wyjechać do Irlandii, by aktywnie uczestniczyć w tamtejszym finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Podróż skrupulatnie zaplanowała, jednak nie wszystko poszło po jej myśli. Co dokładnie przeszkodziło celebrytce?
Barbara Kurdej-Szatan odnalazła spokój i powoli układa sobie życie zawodowe, bo burzliwym rozstaniu z TVP, gdy zaatakowała w mediach społecznościowych straż graniczną, w mocnych słowach krytykując jej działania. Niedawno celebrytka wybrała się z rodziną na tropikalne wczasy i opublikowała nagranie, które zaskoczyło wszystkich.
Barbara Kurdej-Szatan przestała współpracować z TVP tuż po głośnym skandalu, kiedy zaatakowała w mediach społecznościowych strażników granicznych, nazywając ich mordercami. Gwiazda pod wpływem emocji naraziła się partii rządzącej, a co za tym idzie, Telewizji Publicznej. Straciła ponadto wiele kontraktów reklamowych i bez wątpienia znalazła się w trudnej sytuacji.
Relacja Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego wzbudza spore emocje nie tylko wśród fanów, ale również gwiazd. Do tematu ich związku odniosło się jak dotąd wielu celebrytów. Teraz do tego grona dołączyła Barbara Kurdej-Szatan i Anna Kalczyńska.
Barbara Kurdej-Szatan zakończyła intensywny remont nowego apartamentu, w którym zamieszkała wraz z mężem, dziećmi i psem. Długo wyczekiwana przeprowadzka cieszy ją tak bardzo, że swoją radością postanowiła podzielić się w sieci. Przyznała, że to kuchnia skradła jej serce. Czy rzeczywiście jest co podziwiać?
Barbara Kurdej-Szatan odniosła się na swoim Instagramie do śmierci królowej Elżbiety. Gwiazda porównała monarchinię do swojej babci Irenki. Nie wszystkim internautom spodobało się takie zestawienie. Refleksje dotyczące odejścia jednej z najważniejszych postaci w historii XX i XXI w. pojawiły się w mediach społecznościowych wielu gwiazd. Swoje trzy grosze dołożyła też Barbara Kurdej-Szatan. Barbara Kurdej-Szatan o śmierci Elżbiety II Informacja o śmierci królowej Elżbiety II wstrząsnęła światem. Choć każdy wiedział, że monarchini nie może przecież żyć wiecznie (doczekała sędziwego wieku 96 lat) z pewnością niewielu dopuszczało do siebie myśl, że odejdzie już teraz. W mediach niemal brak innych tematów i ciężko się dziwić. Władczyni Wielkiej Brytanii była człowiekiem-historią, obecną przy najbardziej przełomowych wydarzeniach dziejów ostatniego stulecia. Również Polacy żywo wspominają Elżbietę II, która pojawiła się w naszym kraju 26 lat temu. W mediach społecznościowych celebrytów pojawiają się zdjęcia monarchini oraz refleksje związane z jej śmiercią. Jedną z nich przedstawiła na swoim Instagramie Barbara Kurdej-Szatan. Ciężko porównać ją jednak do hołdów wobec Elżbiety, obecnych na profilach innych gwiazd. Aktorka zestawiła bowiem angielską królową ze... swoją babcią. Elżbieta II jak babcia Irenka - Tak, ta kobieta na zdjęciu, to nie Królowa, to moja Babcia - napisała pod zdjęciem swojej babci Barbara Kurdej-Szatan. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Basia Kurdej-Szatan (@kurdejszatan) Aktorka nie zawahała się porównywać wyglądu członkini swojej rodziny do królowej Wielkiej Brytanii. Jak dowiedzieliśmy się z wpisu celebrytki, jej babcia przeżyła jednak więcej lat niż Elżbieta II, bo aż 101. - Zawsze była damą, szlachcianka herbu Jelita, a do zdjęć uwielbiała pozować profilem - zachwycała się gwiazda. Jej entuzjazmu nie podzielili jednak niektórzy z internautów. Pod wpisem Barbary Kurdej-Szatan pojawił się bowiem złośliwy komentarz: "Kto pytał". Artykuły polecane przez Goniec.pl:Doda wywołała burzę w sieci wypowiedzią o Elżbiecie II. „Nie wierzę, że ona to powiedziała”, nie hamowała się"Sanatorium miłości". Iwona i Gerard zdradzają, kiedy wezmą ślub. Już ustalili terminElżbieta II zmarła w wyjątkowym dla siebie miejscu. To właśnie tam zaręczyła się z księciem FilipemŹródło: goniec.pl
Barbara Kurdej-Szatan udzieliła naszemu portalowi obszernego wywiadu, w którym rozliczyła się z hejtem, jaki spotkał ją po sławetnym wpisie na temat działalności polskich strażników podczas kryzysu na granicy polsko-białoruskiej. Dziennikarz Goniec.pl na końcu rozmowy spytał byłą aktorkę „M jak miłość” o opinię na temat ostatniej aktywności Jarosława Jakimowicza. Jej reakcja mówi wszystko.
Rafał Szatan opublikował w sieci rozkoszne wideo, na którym wstąpił nie tylko z żoną, ale także ze swoim małym synkiem. Henio swoim urokiem wzbudził w internautach istną plejadę zachwytów. Okazuje się, że pocieszny szkrab odziedziczył talent muzyczny po rozśpiewanych rodzicach.
Nie uwierzycie! Barbara Kurdej-Szatan, złotousta aktorka, która za niewybredne inwektywy, jakie skierowała do funkcjonariuszy Służby Granicznej straciła angaż w „M jak miłość”, powróci „w wielkim stylu”. Czy organizatorzy Campusu Polska Przyszłości 2022 oszaleli? A może właśnie o rozgłos im chodziło?Do absurdalnego pomysłu doszli organizatorów Campusu Polska Przyszłości 2022. Podczas wydarzenia, które ma odbyć się w terminie 26. sierpnia – 1. września, gościem specjalnym ma zostać Barbara Kurdej-Szatan. Wszystko byłoby w porządku (w Polsce panuje wolność wypowiedzi), jednakowoż absurdem i swoistą „kością niezgody” stał się temat, na jaki – w roli pseudoekspertki ma wypowiadać się była gwiazda „M jak Miłość”.Hejt. To właśnie o nim blondwłosa artystka zamiaruje opowiedzieć podczas wydarzenia organizowanego przez prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego. Przedstawiciele eventu zdają się nie widzieć tego, że połączenie aktorki z opowiadaniem o hejcie z perspektywy ofiary jest „odrobinę” niefortunne.- Hejt może spotkać każdego, jak sobie z nim radzić i jak reagować? Na te tematy porozmawiamy podczas #Campus2022 z Barbarą Kurdej-Szatan - aktorką, prezenterką i wokalistką. Telewidzowie kochają jej talent, ale też wiarygodność i naturalność – zwiastują. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Campus Polska Przyszłości (@campuspolska)
Barbara Kurdej-Szatan zaliczyła niedawno poważny kryzys wizerunkowy, którego echa nie milkną do dzisiaj. Gwiazda opublikowała w sieci emocjonalny wpis o Straży Granicznej, co przypłaciła m.in. utratą pracy. Okazuje się jednak, że aktorka zupełnie nie martwi się o swój domowy budżet.Aktorka swoją karierę rozpoczynała od talent show i występów w reklamach popularnej sieci telefonii komórkowej. Barbara Kurdej-Szatan szybko zyskała popularność, a z czasem zaczęła otrzymywać także ciekawsze propozycje zawodowe.
Barbara Kurdej-Szatan pochwaliła się w mediach społecznościowych zdjęciami z komunii świętej córki. Na fotografiach widać uśmiechniętą i szczęśliwą rodzinę. Aktorka zaznaczyła również, że jest bardzo dumna ze swojego dziecka. Barbara Kurdej-Szatan i Rafał Szatan mieli kolejny powód do radości. Ich starsze dziecko przystąpiło do komunii świętej. Aktorka pochwaliła się w mediach społecznościowych serią zdjęć z tego ważnego dnia. Trzeba przyznać, że cała rodzina prezentuje się na nich olśniewająco.
Barbara Kurdej-Szatan jeszcze niedawno była jedną z twarzy Telewizji Polskiej. Kilka miesięcy temu TVP zrezygnowało jednak ze współpracy z celebrytką, a o jej zwolnieniu osobiście poinformował prezes stacji, Jacek Kurski. Rozwiązanie umowy wiązało się także z definitywnym zakończeniem pracy aktorki na planie serialu "M jak miłość". Niedawno gwiazda wyznała, że nie śledzi dalszych losów bohaterów produkcji.Zwolnienie Barbary Kurdej-Szatan z TVP nastąpiło tuż po tym, jak aktorka wywołała skandal swoim emocjonalnym wpisem o Straży Granicznej, pełniącej służbę na granicy polsko-białoruskiej. Gwiazda w ostrych słowach skomentowała postawę pograniczników wobec próbujących przekroczyć granice z Polską uchodźców ze wschodu.– Co tam się dzieje! To jest k***a Straż Graniczna? To są maszyny bez serca bez mózgu bez niczego! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy – grzmiała aktorka w poście, który szybko został usunięty z jej profilu.
Barbara Kurdej-Szatan na Instagramie wstawiła post, w którym jednoznacznie opowiedziała się za poparciem Ukrainy w kontekście inwazji na ten kraj. W jej komentarzach wybuchła burza, aktorka musiała się bronić. Komentujący odnieśli się do wpisów Kurdej-Szatan dotyczących Straży Granicznej oraz kwestii uchodźców. Artystka wiedziała jednak, jak odpowiedzieć.
Barbara Kurdej-Szatan wraca do telewizji. Już niedługo widzowie TTV zobaczą byłą gwiazdę TVP w nowym programie stacji pt. "Project Cupid". Aktorka wraz z Przemkiem Kossakowskim będzie pomagać w poszukiwaniu miłości osobom z niepełnosprawnościami.W ostatnich tygodniach aktorka mierzyła się z poważnym kryzysem wizerunkowym z powodu emocjonalnego postu o funkcjonariuszach Straży Granicznej pełniących służbę na naszej wschodniej granicy, który opublikowała na swoim Instagramie. Choć Barbara Kurdej-Szatan przeprosiła za swoje słowa, wpis wywołał ogromny skandal, który odbił się także na jej karierze zawodowej.- Jak tak można?! Boli mnie serce, boli mnie cała klatka piersiowa, trzęsę się i ryczę! Mordercy! Chcecie takiego rządu wciąż? Który zezwala na takie rzeczy, wręcz rozkazuje tak się zachowywać - grzmiała aktorka w swoim wpisie, który szybko zniknął z jej instagramowego konta.
Barbara Kurdej-Szatan udzieliła szczerego wywiadu Żurnaliście i podkreśliła, że nie zamierza "ocieplać swojego wizerunku". Gwiazda przyznała także, że władze TVP od dawna chciały zakończyć z nią współpracę, a jej emocjonalny wpis o Straży Granicznej był tylko pretekstem. Aktorka twierdzi także, że nie cierpi na brak nowych propozycji zawodowych.Kilka tygodni temu była gwiazd "M jak miłość" wywołała ogromny skandal, publikując w sieci emocjonalny wpis o funkcjonariuszach Straży Granicznej, stacjonujących wówczas w pasie wschodnim. Aktorka nazwała pograniczników "mordercami" i "maszynami ślepo wykonującymi rozkazy".- Jak tak można?! Boli mnie serce, boli mnie cała klatka piersiowa, trzęsę się i ryczę! Mordercy! Chcecie takiego rządu wciąż? Który zezwala na takie rzeczy, wręcz rozkazuje tak się zachowywać - grzmiała aktorka.
Barbara Kurdej-Szatan postanowiła spalić świąteczne kalorie i wraz z rodziną ruszyła na stok w Bukowinie Tatrzańskiej. Gwiazda pochwaliła się zimowym urlopem w mediach społecznościowych, a w komentarzach pod nagraniem rozpętała się kłótnia. Internauci wciąż pamiętają aferę, którą wywołała ostra wypowiedź aktorki w sprawie Straży Granicznej.Emocjonalny post Barbary Kurdej-Szatan o pogranicznikach wywołał ogromny skandal i choć aktorka szybko usunęła go ze swojego Instagrama, jego treść odbiła się szerokim echem, które nie milknie do dziś. Była gwiazda TVP nie może odpocząć od tego tematu nawet w czasie rodzinnego urlopu.
Jak donosi serwis Pudelek, sieć Play znalazła zastępstwo dla Barbary Kurdej-Szatan, która od kilku lat była oficjalną twarzą marki w reklamach. Firma postawiła na nieznanego aktora i ma nadzieję, że nie okaże się tak kłopotliwy jak jego poprzedniczka. Czy młody aktor powtórzy sukces Barbary Kurdej-Szatan? Nie jest to wykluczone zwracając uwagę na fakt, że na początku swoich występów w reklamach Play, również i jej nazwisko niewiele komukolwiek mówiło. Play zrywa współpracę z Kurdej-Szatan Sieć Play zdecydowała o zakończeniu współpracy z Barbarą Kurdej-Szatan, która przez lata była ambasadorką i najbardziej rozpoznawalną twarzą firmy. Według nieoficjalnych informacji przyczyną nieprzedłużania kontraktu aktorki miały być kontrowersje dotyczące jej wpisu na Instagramie. Aktorka pojawiła się po raz pierwszy w reklamach sieci Play w 2013 r. Polacy z miejsca zakochali się w uroczej i niezwykle zabawnej konsultantce, którą odgrywała na ekranie telewizyjnym Barbara Kurdej-Szatan. Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo Owocna współpraca trwała niemal do końca 2021 r. Dobry PR artystki został niestety mocno nadszarpnięty za sprawą jej wpisu na Instagramie, w którym w wulgarny sposób obraziła funkcjonariuszy straży granicznej działających na granicy polsko-białoruskiej nazywając ich "mordercami" i "maszynami bez serca". Dodatkowo zaatakowała również polski rząd. Kontrowersyjny post doprowadził do zwolnienia jej z Telewizji Polskiej, gdzie pracowała w serialu "M jak miłość". Ostatecznie również i sieć Play zdecydowała się na zakończenie współpracy z aktorką. Nowa twarz w reklamach sieci Portal Pudelek.pl dotarł do informacji, z których wynika, że następcą Barbary Kurdej-Szatan zostanie mężczyzna. To mało znany 24-letni aktor Hubert Sycz, mający na swoim koncie niewielkie role w "Jezioraku" Michała Otłowskiego, czy "Cudaku" Anny Kazejak. Sieć zamierza wyłożyć dużo pieniędzy na promocję nowej twarzy, która najprawdopodobniej, tak jak poprzedniczka aktora, wcieli się w postać konsultanta w reklamach Play. Źródło, na które powołuje się serwis internetowy twierdzi, że firmie zależy na tym, by nowy ambasador marki był znacznie mniej problematyczny od Barbary Kurdej-Szatan. W tym celu ma stworzyć jego wizerunek niemal od samego początku. Młody aktor zaliczył już swój debiut w świątecznej reklamie internetu stacjonarnego i telewizji w sieci Play. Możecie ją obejrzeć poniżej. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Nie żyje Tomasz "Dany" Danielewicz. O śmierci muzyka poinformowali przyjaciele z zespołuKoledzy z "Wydarzeń" upamiętnili swojego kolegę. Polsat w żałobieMarianna i Łukasz Schreiber wezmą rozwód? Żona ministra PiS zabrała głos w sprawieJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: pudelek.pl
Barbara Kurdej-Szatan wywołała ogromny skandal swoja ostrą wypowiedzią o funkcjonariuszach Straży Granicznej i poniosła tego surowe konsekwencje. Wszystko wskazuje jednak na to, że nad głową aktorki znów zaświeciło słońce. Jak donoszą media, pomocną dłoń do byłej gwiazdy TVN zamierza wyciągnąć Krystyna Janda.Kurdej-Szatan poruszyła opinię publiczną, publikując w sieci emocjonalny wpis o Straży Granicznej i działaniach jej funkcjonariuszy na granicy polsko-białoruskiej. Choć aktorka szybko usunęła swój post, w jej kierunku posypały się gromy.– Co tam się dzieje! To jest kur*** "straż graniczna"? To są maszyny bez serca, bez mózgu, bez niczego! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy! [...] Mordercy! – grzmiała aktorka na swoim Instagramie.
Barbara Kurdej-Szatan otrzymała nagrodę za "aktywność medialną, artystyczną i społeczną w sprawach ważnych" i "odwagę w życiu publicznym", która została jej przyznana przez Fundację Projekt Kobiety. Uradowana gwiazda pochwaliła się swoim wyróżnieniem na Instagramie. Internauci byli jednak bezlitośni i po raz kolejny wypomnieli jej niedawną aferę w związku z jej emocjonalnym wpisem o Straży Granicznej. Ostre słowa Barbary Kurdej-Szatan o funkcjonariuszach Straży Granicznej odbiły się szerokim echem i wywołały ogromny skandal. Rozemocjonowana aktorka nazwała pograniczników "mordercami" i "maszynami bez serca i bez mózgu".– To jest k**** "Straż Graniczna"? [...] Maszyny ślepo wykonujące rozkazy! K**** jak tak można! Boli mnie serce, boli mnie cała klatka piersiowa, trzęsę się i ryczę! – pisała rozemocjonowana gwiazda na swoim Instagramie.
Barbara Kurdej-Szatan poniosła surowe konsekwencje po opublikowaniu na swoim Instagramie emocjonalnego wpisu o funkcjonariuszach Straży Granicznej. Okazuje się, że choć post został przez nią szybko usunięty, a aktorka wielokrotnie już przepraszała za swoje ostre słowa, to wciąż jest atakowana przez hejterów. Była gwiazda "M jak miłość" nie wytrzymała i zwróciła się bezpośrednio do tych osób.Wpis, opublikowany w sieci przez aktorkę już kilka tygodni temu, wywołał ogromny skandal, którego echa nie milkną do dziś. Barbara Kurdej-Szatan w ostrych słowach skrytykowała pracę pograniczników, którzy pełnili wówczas służbę na granicy polsko-białoruskiej.– Co tam się dzieje! To jest kur*** "straż graniczna"? [...] To są maszyny bez serca, bez mózgu, bez niczego! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy! [...] Mordercy! – grzmiała oburzona aktorka.
Barbara Kurdej-Szatan została zwolniona z Telewizji Polskiej z powodu swojego emocjonalnego wpisu o funkcjonariuszach Straży Granicznej. Posadę w serialu "M jak miłość" stracił również mąż aktorki, Rafał Szatan. Gwiazda odniosła się do oskarżeń, iż przyczyną zwolnienia aktora była jej aktywność w sieci.Choć była gwiazda TVP niemal natychmiast usunęła swój emocjonalny wpis z sieci, post zdążył wywołać ogromny skandal. Barbara Kurdej-Szatan nie szczędziła bowiem ostrych słów pod adresem funkcjonariuszy Straży Granicznej, pełniących służbę na granicy polsko-białoruskiej.– Co tam się dzieje! To jest kur*** "straż graniczna"? "Straż"? To są maszyny bez serca, bez mózgu, bez niczego! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy! [...] Mordercy! Chcecie takiego rządu wciąż? Który zezwala na takie rzeczy, wręcz rozkazuje tak się zachowywać? – grzmiała oburzona gwiazda.
Basia Kurdej-Szatan podzieliła się swoimi refleksjami dotyczącymi reakcji na kontrowersyjny wpis na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, który zamieściła niedawno w mediach społecznościowych. Twierdzi, że otrzymywała wiadomości, w których namawiano ją do samobójstwa. Ostatni okres w życiu Basi Kurdej-Szatan był chyba najtrudniejszym w jej karierze. Aktorka przeszła potężną próbę, również dotyczącą kondycji psychicznej. Wpis, który opublikowała w sieci, wywołał wiele skrajnych reakcji.
Barbara Kurdej-Szatan pokazała się na czerwonym dywanie po raz pierwszy od afery, którą wywołał jej wpis o Straży Granicznej. Aktorka zjawiła się na premierze "Notatnika kobiety petardy" Pauliny Smaszcz.W listopadzie br. Barbara Kurdej-Szatan opublikowała na swoim Instagramie wpis, w którym ostro skrytykowała pracę funkcjonariuszy, pełniących wówczas służbę na granicy polsko-białoruskiej. Choć post szybko został przez aktorkę usunięty, jej emocjonalna wypowiedź odbiła się szerokim echem w mediach i wywołała ogromny skandal.– Co tam się dzieje! To jest k***a Straż Graniczna? To są maszyny bez serca bez mózgu bez niczego! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy! Jak tak można! [...] Mordercy! – grzmiała na Instagramie aktorka, używając w swoim wpisie wielu przekleństw.
Basia Kurdej-Szatan ponosi konsekwencje emocjonalnego wpisu. Piaseczny pogratulował jej jednak odwagi w wyrażeniu siebie. Andrzej Piaseczny zabrał głos w kwestii afery związanej z wpisem na Instagramie Barbary Kurdej-Szatan. Piosenkarz twierdzi, że celebryci mają prawo do emocji, choć w niektórych kwestiach powinni zachowywać się dyplomatycznie.
Nie milkną echa afery, którą swoim emocjonalnym wpisem o funkcjonariuszach Straży Granicznej wywołała Barbara Kurdej-Szatan. Aktorka zapłaciła bardzo wysoką cenę za swoją porywczość, jednak nie brakuje również głosów poparcia dla jej postawy. Anna Mucha zamieściła w sieci wymowne zdjęcie z koleżanką po fachu.Barbara Kurdej-Szatan grzmiała w swoim wpisie na Instagramie o skandalicznym w jej ocenie zachowaniu funkcjonariuszy pełniących służbę na naszej wschodniej granicy. Aktorka nazwała funkcjonariuszy Straży Granicznej "mordercami" i nie szczędziła wulgaryzmów.– Co tam się dzieje! To jest k***a Straż Graniczna? To są maszyny bez serca, bez mózgu, bez niczego! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy! Jak tak można! Boli mnie serce, boli mnie cała klatka piersiowa, trzęsę się i ryczę! Mordercy! – napisała na swoim Instagramie aktorka.
Ostre słowa Barbary Kurdej-Szatan o funkcjonariuszach Straży Granicznej wywołały ogromny skandal, a aktorka wciąż ponosi konsekwencje swojego emocjonalnego wpisu, który zamieściła w sieci. Choć post został już dawno usunięty, w czasie sejmowego wystąpienia odniósł się do niego poseł PiS Piotr Kaleta.Gwiazda TVP w wyjątkowo emocjonalny sposób zareagowała na nagrania z polsko-białoruskiej granicy, opublikowane w sieci przez Ogólnopolski Strajk Kobiet. Widać na nim prawdopodobnie funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy szarpią i popychają kobiety, trzymające na rękach płaczące dzieci.– Co tam się dzieje! To jest k***a Straż Graniczna? To są maszyny bez serca bez mózgu bez niczego! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy! Jak tak można! Boli mnie serce, boli mnie cała klatka piersiowa, trzęsę się i ryczę! Mordercy! – napisała na swoim Instagramie wściekła aktorka i dodała jeszcze kilka przekleństw.
Dziennikarze Super Expressu porównali pensje Barbary Kurdej-Szatan i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Z obliczeń tabloidu wynika, że aktorka każdego dnia pracy może liczyć na miesięczną pensję mundurowych, nie narażając przy tym życia i zdrowia.Kilka dni temu Barbara Kurdej-Szatan opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym zaatakowała funkcjonariuszy Straży Granicznej. Post wzbudził ogromne kontrowersje. Sprawa trafiła ostatecznie do warszawskiej prokuratury.