Barbara Kurdej-Szatan skomentowała zwolnienie Rafała Szatana z TVP. Aktorka nie czuje się winna
Barbara Kurdej-Szatan została zwolniona z Telewizji Polskiej z powodu swojego emocjonalnego wpisu o funkcjonariuszach Straży Granicznej. Posadę w serialu "M jak miłość" stracił również mąż aktorki, Rafał Szatan. Gwiazda odniosła się do oskarżeń, iż przyczyną zwolnienia aktora była jej aktywność w sieci.
Choć była gwiazda TVP niemal natychmiast usunęła swój emocjonalny wpis z sieci, post zdążył wywołać ogromny skandal. Barbara Kurdej-Szatan nie szczędziła bowiem ostrych słów pod adresem funkcjonariuszy Straży Granicznej, pełniących służbę na granicy polsko-białoruskiej.
– Co tam się dzieje! To jest kur*** "straż graniczna"? "Straż"? To są maszyny bez serca, bez mózgu, bez niczego! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy! [...] Mordercy! Chcecie takiego rządu wciąż? Który zezwala na takie rzeczy, wręcz rozkazuje tak się zachowywać? – grzmiała oburzona gwiazda.
Barbara Kurdej-Szatan skomentowała odejście Rafała Szatana z "M jak miłość"
O zwolnieniu Barbary Kurdej-Szatan z TVP poinformował osobiście prezes Telewizji Polskiej, Jacek Kurski. Aktorka straciła swoją rolę w serialu "M jak miłość", gdzie wcielała się w postać Joanny Chodakowskiej. W rozmowie z "Plejadą" gwiazda przyznała jednak, że nie przejęła się utratą pracy.
- "M jak miłość" to był jeden z moich projektów. Poza tym nie pochłaniał dużo mojego czasu, bo to było kilka dni w miesiącu - wyznała aktorka.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Gwiazda skomentowała także doniesienia o tym, że pracę w serialu "M jak miłość" z jej powodu stracił również Rafał Szatan. Barbara Kurdej-Szatan podkreśliła, że jej mąż już od dawna nie pokazywał się na planie serialu.
- Rafał od ponad roku tak naprawdę tam nie gra. On pojawiał się na planie przez parę miesięcy. Miał swój wątek, który się zakończył i tyle. Nie przestał tam grać teraz i nagle - podkreśliła żona Rafała Szatana. Nie wszystkich internautów przekonała jej argumentacja.
Barbara Kurdej-Szatan była ofiarą ataków hejterów
Barbara Kurdej-Szatan przyznała w jednym z wywiadów, że po aferze, jaką wywołał jej pełen emocji wpis na Instagramie, musiała zmierzyć się z ogromną falą hejtu. Pod adresem aktorki pojawiały się komentarze pełne krytyki, nienawiści, a nawet gróźb.
– Ja dostawałam mnóstwo maili: "ukarać ją, mam nadzieję, że cię ukażą, mam nadzieje, że zapłacisz za to, popełnij samobójstwo". Wyzywali mnie od wszystkiego, co się da. [...] To wyglądało jak medialne palenie na stosie – wyznała aktorka w rozmowie z "Party".
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Nie żyje Larry Sellers. Gwiazdor serialu "Dr Quinn" odszedł mając 72 lata
Kobieta była zaskoczona zdjęciem z USG. Bliźniaki ułożyły się w niebywały sposób
Jurek Owsiak poinformował o śmierci bliskiej osoby. Przy okazji został przykro potraktowany
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
źródło: Plejada/Party