Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Polityka > Taki transparent o Ziobrze wywiesili kibice Legii. Skandaliczne sceny podczas meczu Ligii Konferencji
Krzysztof Idziak
Krzysztof Idziak 28.11.2025 09:53

Taki transparent o Ziobrze wywiesili kibice Legii. Skandaliczne sceny podczas meczu Ligii Konferencji

Taki transparent o Ziobrze wywiesili kibice Legii. Skandaliczne sceny podczas meczu Ligii Konferencji
Beata Zawadzka/East News, Wojciech Olkusnik/East News, Anita Walczewska/East News

Legia Warszawa znalazła się w krytycznym punkcie sezonu, a nastroje wokół klubu są coraz gorsze. Kolejna porażka w europejskich pucharach drastycznie ogranicza szanse na awans i pogłębia kryzys sportowy. Sytuację pogarsza konflikt na linii zarząd-kibice, dotyczący cen biletów, co skutkuje pustkami na stadionie. Dodatkowo, zachowanie fanów na trybunach może sprowadzić na klub surowe kary finansowe od UEFA.

Widmo eliminacji z pucharów

Legia pogrąża się w marazmie, a jej drużyna charakteryzowała się w ostatnim spotkaniu fatalną postawą. Był to już siódmy mecz warszawskiego zespołu z rzędu bez zwycięstwa. Wcześniej, po szybkim sprowadzeniu nowych piłkarzy, kibice zawiesili protest, jednak później okazało się, że ci zawodnicy są niewypałami. Ostatecznie, jedynie fani Sparty Praga mogli cieszyć się z wyniku tego starcia.

Stołeczny klub przegrał ze Spartą Praga 0:1 w ramach rozgrywek Ligi Konferencji. Legia zgromadziła zaledwie trzy punkty po czterech rozegranych spotkaniach. W obecnej chwili drużyna zajmuje odległe 28. miejsce w tabeli. Ta lokata jest o tyle niebezpieczna, że nie daje awansu nawet do fazy play-off Ligi Konferencji.

Legia znajduje się w niezwykle trudnej sytuacji dotyczącej dalszego awansu. Aby mieć pewność gry wiosną w pucharach, zespół musi wygrać oba pozostałe do rozegrania mecze . Jednym z tych kluczowych pojedynków jest wyjazdowe spotkanie z Noa Erywań. Drugim wyzwaniem będzie domowe starcie z Lincoln Red Imps z Gibraltaru.

Pustki przy Łazienkowskiej i drogizna

Mecz toczył się w atmosferze dalekiej od sportowego święta, co było sprzeczne z tradycją spotkań w europejskich pucharach. Słabe, ostatnie wyniki Legii zniechęciły kibiców do masowego przyjścia na stadion. Zanotowano najniższą frekwencję od lipcowego meczu z Aktobe na inaugurację sezonu. Wówczas na trybunach zasiadło jedynie 12 239 osób, a kibice ogłosili bojkot w proteście przeciwko brakowi transferów.

Tym razem na trybunach przy Łazienkowskiej zjawiło się zaledwie 17 743 widzów. Niska frekwencja na tym meczu była spowodowana również wysokimi cenami biletów. Wejściówki na samą Żyletę kosztowały 95 zł. Z kolei na inne trybuny ceny ustalono na poziomie 115, 135 oraz aż 160 zł.

Fani Legii głośno oburzali się cenami biletów w dyskusjach w internecie. Z tego powodu ultrasi z grupy Nieznani Sprawcy zrezygnowali ze świętowania 20-lecia swojej ekipy podczas tego spotkania. Kibice uznali, że klub powinien ustalić ceny wejściówek na zdecydowanie niższym poziomie. Panuje opinia, że gdyby Legia grała lepiej, sympatycy nie narzekaliby tak głośno na koszty.

Wizyta prezydenta i znane twarze

Prezydent Karol Nawrocki był obecny na trybunach podczas przegranego meczu ze Spartą Praga. Polityk dość nieoczekiwanie pojawił się przy Łazienkowskiej, co stanowiło jego pierwszą wizytę na obiekcie Legii w roli prezydenta. Nawrocki jest szanowany przez kiboli różnych klubów ze względu na swoją przeszłość. Jego wizyta była jednym z politycznych akcentów, ale nie jedynym tego wieczoru.

Podczas spotkania Nawrocki często rozmawiał ze swoim doradcą Łukaszem Witkiem lub synem Antonim. Pod koniec pierwszej połowy był zajęty rozmową z doradcą akurat w momencie, gdy Legia straciła gola. Mimo to polityk ogólnie był w dobrym humorze. Po końcowym gwizdku podał rękę właścicielowi Legii, Dariuszowi Mioduskiemu, i chwilę z nim rozmawiał.

Wśród widzów na meczu pojawili się także Grzegorz Braun oraz Janusz Waluś. W sektorze VIP zasiedli selekcjoner Jan Urban, drugi trener reprezentacji Jacek Magiera oraz szkoleniowiec młodzieżówki Jerzy Brzęczek. Urban i Magiera oglądali mecz w skupieniu, a w 85. minucie opuścili trybuny.

Polityczny transparent i możliwe kary

Inny polityczny akcent na meczu, w postaci transparentu, może Legię sporo kosztować. Klub poniesie konsekwencje finansowe za hasło wywieszone przeciwko Zbigniewowi Ziobrze. Były minister sprawiedliwości zalazł za skórę kibicom, a w listopadzie na różnych stadionach pojawiły się wymierzone w niego wulgarne transparenty. Był to pierwszy od dawna taki gest na Żylecie wobec tej opcji politycznej.

Fani Legii przygotowali i wywiesili obraźliwy transparent pod adresem polityka. Widniał na nim napis: „Ziobro, k.. j... zapraszamy za więzienne bramy, tam rachunki wyrównamy”. Spiker na stadionie prosił o jego natychmiastowe zdjęcie. Wcześniej, podczas meczu z Banikiem, kibice gości obrażali Legię w języku polskim.

Legię prawdopodobnie czeka kara od UEFA za ten incydent. Treści polityczne są bowiem surowo zabronione na meczach europejskich pucharów. Klub będzie musiał zapłacić za wulgaryzmy skierowane względem Zbigniewa Ziobry. W przeszłości Legia otrzymywała już kary, gdy kibice obrażali Aleksandra Łukaszenkę.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News