Tajemnica pogrzebu Bogumiły Wander. Rodzina wydała oświadczenie

Bogumiła Wander ciężko chorowała

Bogumiła Wander zmarła 30 lipca w wieku 80 lat. W ostatnim czasie przebywała w ośrodku specjalistycznym z racji swojego stanu zdrowia. Legendarna spikerka zmagała się z postępującą chorobą - Alzheimerem. Jej mąż, Krzysztof Baranowski, nie ukrywał, że stan gwiazdy TVP jest poważny i potrzebuje ona całodobowej opieki. Sam, z racji wieku, nie byłby w stanie zająć się nią odpowiednio.

Mimo tego starał się regularnie odwiedzać żonę i spędzać z nią czas. Nie było to jednak dla niego miłe doświadczenie - choć chciał być blisko swojej ukochanej, widział, jak choroba zmienia ją. Nie był już nawet pewien, czy Bogumiła Wander jeszcze go rozpoznaje.

Bywam u niej co tydzień. Ale to są takie jednostronne spotkania, bo ona żyje w innym świecie i nawet nie jestem pewien, czy mnie rozpoznaje. Jest to dla mnie bolesny temat, frustruję się tym, że nic nie mogę zrobić w tej sprawie prócz tego, że ją odwiedzam. Jestem blisko niej i pozostanę - mówił Krzysztof Baranowski w rozmowie z PAP.

Aleksander Kwaśniewski dosadnie o Babiarzu i TVP. Padły mocne słowa Czytaj dalej Maryla Rodowicz po latach wyznała, jaka naprawdę była Gabriela Kownacka. Wszyscy się mylili Czytaj dalej

Co z pogrzebem Bogumiły Wander?

Choć Bogumiła Wander zmarła 30 lipca, nadal nie pojawiła się w mediach informacja dotycząca jej pogrzebu. Okazuje się jednak, że wcale się ona tam nie ukaże, a wszystko na prośbę rodziny zmarłej. Bliscy spikerki wystosowali oświadczenie i przesłali je redakcjom. Przekazali w nim, że ich decyzją jest, by ceremonia pogrzebowa miała charakter rodzinny.

ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje kolejny aktor "Świata według Kiepskich". Miał 52 lata

Decyzją rodziny data i miejsce pogrzebu nie są podawane do opinii publicznej za pomocą mediów. Zgodnie ze zwyczajem w kościele, w którym odbędzie się w tym tygodniu msza żałobna, wywieszona jest klepsydra. Na miejsce pochówku zmarła zostanie odprowadzona w gronie najbliższej rodziny - przekazali najbliżsi Bogumiły Wander.

Bogumiła Wander żałowała, że odeszła z TVP

Bogumiła Wander przez blisko 40 lat współpracowała z TVP. Widzowie zapamiętali ja przede wszystkim jako profesjonalną i pełną klasy spikerkę oraz konferansjerkę, prowadzącą ważne imprezy. A jak sama zainteresowana wspominała swoją współpracę ze stacją? Z jej słów wynika, że choć uwielbiała swoją pracę, to nie zawsze było kolorowo.

Raczej pozytywnie wspominam te lata, nie mam na co narzekać. Wszyscy się znaliśmy, lubiliśmy. Pracowało z nami dużo fachowców. Oczywiście, zdarzało się, że ktoś na nas nakrzyczał... Pamiętam, jak Xymena Zaniewska ostrzegała nas, że jak któraś będzie miała za długie rzęsy, to nam je powyrywa (...). Wszystko zupełnie inaczej wtedy wyglądało - zdradziła w rozmowie z Plejadą.

Bogumiła Wander z Telewizją Polską rozstała się w 2003 roku, po niemal czterech dekadach spędzonych przed kamerami. Choć odeszła z pracy, bacznie śledziła to, co dzieje się na ekranach, była ciekawa, jak wszystko się zmienia od momentu jej początków w stacji. Choć sama zrezygnowała z dalszej współpracy, nie ukrywała, że czasami nachodziły ja myśli, że była to pochopna decyzja.

Bardzo tęsknię za telewizją, oglądam bez przerwy, na okrągło, jak tylko mogę. To moje życie przecież, od młodych lat, przez wiele lat. Odeszłam na własne życzenie, może za szybko, tak mi się wydaje, bo mogłam przecież jeszcze dalej pracować - wyjaśniła Bogumiła Wander w rozmowie z serwisem.