Ta ustawa nadal czeka na podpis prezydenta. Uderza w interesy firm tytoniowych

Ustawa antytytoniowa przeszła bez uwag przez Sejm i Senat. Teraz czeka już tylko na podpis Prezydenta Andrzeja Dudy. Nowe przepisy wprowadzą 40 zł opłatę za tzw. urządzenia do waporyzacji, czyli e-papierosy jednorazowe, wielorazowe i podgrzewacze do tytoniu. Ustawę popiera środowisko lekarskie. Przeciwne są jej koncerny tytoniowe. Organizacje biznesowe reprezentujące interesy branży tytoniowej napisały już w tej sprawie listy do prezydenta, sugerując w nich albo prezydenckie veto, albo skierowanie części przepisów ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Kogo posłucha Prezydent? Termin na jego podpis mija 21 marca.
Rząd chce wprowadzić nową opłatę
Z tytułu opłaty od e-papierosów i podgrzewaczy tytoniu do budżetu ma trafić niemała kwota, bo dodatkowe pół miliarda złotych w tym i kolejnym roku. To szacunki Ministerstwa Finansów: 81 mln zł do końca tego roku i 414 mln zł do końca 2026 r. Sama ustawa miałaby wejść w życie 1 lipca, ale branża tytoniowa wie o niej już od lipca ub. roku. Czyli od równo roku.
Resort finansów liczy nie tylko na dodatkowe wpływy budżetowe. Ustawa ma też przynieść efekt prozdrowotny i ograniczyć popularność e-papierosów – zwłaszcza tych jednorazowych – wśród nastolatków. Głównym powodem atrakcyjności używki w tej grupie są atrakcyjne smaki e-papierosów oraz niskie ceny. Jak podaje CBOS, blisko 30 proc. uczniów w wieku 15-19 lat regularnie sięga po e-papierosy, a aż 60 proc. spróbowało ich co najmniej raz. Według Ministerstwa Finansów – a także Ministerstwa Zdrowia – wzrost cen takich używek poważnie ograniczyłby ich popularność wśród młodzieży.
Śmierć na SOR w Wałbrzychu: PZU odmówiło wypłacenia odszkodowania Sanatorium za darmo. Ta grupa nie musi płacić, wielu o tym nie wieBranża tytoniowa chce bronić swoich interesów
Zaskoczenia nie ma – ustawie wprowadzającej opłatę na waporyzatory sprzeciwiają się koncerny tytoniowe. Dały temu publicznie wyraz na Komisji Finansów Publicznych. E-papierosy i podgrzewacze tytoniu sprzedają u nas wszystkie firmy tytoniowe: British American Tobacco, Imperial Tobacco, Japan Tobacco International oraz Philip Morris International. Pomimo ich sprzeciwu, przepisy jak burza przeszły już przez Sejm i Senat. Bez żadnych poprawek.
Ostatnią instancją jest Prezydent Andrzej Duda, który jeszcze ustawy nie podpisał. I to właśnie w Pałacu Prezydenckim branża tytoniowa upatruje ostatniej deski ratunku. Firmy tytoniowe do obrony swoich interesów zaangażowały organizacje branżowe, których są członkami. Jedną z nich jest Business Centre Club (BCC).
W piśmie BCC skierowanym do Prezydenta Andrzeja Dudy 6 marca pada stwierdzenie: „W związku z licznymi wątpliwościami prawnymi, będziemy zobowiązani Panu Prezydentowi za ponowną analizę tej sytuacji”. To zamakuflowana sugestia, że Prezydent powinien albo zawetować ustawę, albo skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego. Jako uzasadnienie BCC wskazuje w tym miejscu na „możliwą wadę proceduralną i prawną, ze względu na brak procesu notyfikacji do Unii Europejskiej”.
Lekarze są za wprowadzeniem opłaty
Ministerstwo Finansów już wcześniej tłumaczyło jednak, że w tym wypadku taka notyfikacja nie jest potrzebna i niepotrzebnie wydłuża tylko czas procedowania projektu. Co oczywiście jest „na rękę” koncernom tytoniowym. W innym miejscu BCC przestrzega Prezydenta RP, że jeśli złoży swój podpis pod taką ustawą, to „będzie to miało daleko idące konsekwencje dla tysięcy firm zarówno produkcyjnych, jak i handlowych”.
W podobnym tonie utrzymany jest inny list do Prezydenta Andrzeja Dudy, pod którym widnieje podpis Adama Abramowicza. To były Rzecznik Praw Przedsiębiorców, a obecnie Prezes Organizacji Pracodawców Rada Przedsiębiorców. Jego list zaczyna i kończy się tym samym – prośbą o „skierowanie odpowiednich przepisów ustawy do Trybunału Konstytucyjnego”. Rada Przedsiębiorców prosi też Prezydenta RP „o spotkanie w celu omówienia wniosku i szczegółowe przedstawienie naszych argumentów”.
Zwolennikami wprowadzenia 40 zł opłaty na urządzenia do waporyzacji nikotyny jest za to całe środowisko lekarskie oraz medyczne, w tym m.in. samorząd lekarski i konsultant krajowy ds. zdrowia publicznego, prof. dr hab. n. med. Łukasz Balwicki. Przepisy mają też poparcie Ministerstwa Zdrowia.
Jak czytamy w stanowisku Naczelnej Rady Lekarskiej z 7 lutego 2025 r.: „Samorząd lekarski w pełni popiera stojącą za projektem ustawy ideę zwiększenia podatku akcyzowego poprzez objecie nim nowych kategorii wyrobów, takich jak m.in. wielorazowych papierosów elektronicznych, podgrzewaczy czy saszetek nikotynowych oraz rozszerzenie opodatkowania w zakresie wyrobów nowatorskich”. Prezydent Andrzej Duda ma czas na podjęcie decyzji do 21 marca.





































