Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Sprawa zabójstwa 4,5-letniego Leona. Ojciec chłopca przerwał milczenie. "Płakałem całą noc"
Jan Jałowczyk
Jan Jałowczyk 04.11.2022 08:33

Sprawa zabójstwa 4,5-letniego Leona. Ojciec chłopca przerwał milczenie. "Płakałem całą noc"

AGENCJA SE/East News

Nie milkną echa szokującej zbrodni, do której doszło kilka dni temu w Górkach koło Garwolina. Znaleziono tam zwłoki 4,5-letniego Leona. Do jego śmierci mieli doprowadzić matka oraz konkubent dziecka. Teraz, po raz pierwszy od tragicznych wydarzeń, głos zabrał biologiczny ojciec chłopca, 20-letni Daniel. Mężczyzna w rozmowie z "Wirtualną Polską" szczerze wypowiedział się na temat całej sprawy.

Ojciec 4,5-letniego Leona przerywa milczenie

Przypomnijmy, 26 października, w jednym z lasów w okolicach Garwolina odnaleziono zwłoki 4,5-letniego Leona. W wyniku ustaleń śledczych zatrzymano oraz postawiono zarzut zabójstwa matce chłopca, oraz jej konkubentowi.

– Mam nadzieję, że Karolina i Damian dostaną dożywocie – oznajmił ojciec Leona, przerywając milczenie po szokujących wydarzeniach sprzed kilku dni.

W rozmowie z "WP" 20-letni Damian oznajmił, że ma "dość kłamstw i hejtu" - Wiele osób nie zna naszych historii. Jestem wstrząśnięty tym, co się wydarzyło. Do tej pory nie mogę dojść do siebie. Pierwszego dnia płakałem całą noc. Żałowałem, że nie udało mi się odzyskać kontaktu z synkiem – mówił wp.pl Daniel S.

Jednocześnie, ojciec nieżyjącego chłopczyka wyraził swoje zdanie na temat zatrzymanej matki Leona oraz jej konkubenta. – Ja od początku nie lubiłem tego Damiana, ale nie przypuszczałem, że mogą doprowadzić do takiej tragedii. Jestem załamany. Mam nadzieję, że spotka ich surowa kara – podsumował 20-latek.

W ostatnich dniach na temat tragicznych wydarzeń pojawiło się wiele nowych informacji – okazało się, że Karolina W. urodziła chłopca, mając zaledwie 14 lat. Przez ostatnie miesiące W., wraz z partnerem pomieszkiwali w różnych miejscach, rażąco zaniedbując opiekę nad chłopcem.

"Chciałem zbudować z nim kontakt na nowo"

20-letni Daniel powiedział także kilka słów, na temat swoich relacji z nieżyjącym już synkiem.

– W tamtym okresie miałem też swoje problemy, które wpłynęły na moją relację z synem. Nie chciałem, żeby mnie widział w takim stanie, w jakim wtedy byłem. Nie miałem warunków, żeby to wszystko udźwignąć. Nie chcę opowiadać o szczegółach, bo to są bardzo wrażliwe kwestie, to wszystko było dla każdej ze stron trudne. Ale to nie tak, że nie chciałem tego dziecka lub migałem się od opieki nad nim – oznajmił ojciec Leona.

Dodawał: - Myślałem, żeby odzyskać prawa do Leosia. Chciałem zbudować z nim kontakt na nowo. Teraz mam pracę, stabilną sytuację. Żałuję, że nie podjąłem żadnych kroków wcześniej - mówił rozżalony Daniel.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: wp.pl