Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Finanse > Śledztwo Gońca: rodzinny interes pod Grunwaldem. Oszustwo za miliony złotych
Nadia Reguła
Nadia Reguła 26.08.2025 19:33

Śledztwo Gońca: rodzinny interes pod Grunwaldem. Oszustwo za miliony złotych

Śledztwo Gońca: rodzinny interes pod Grunwaldem. Oszustwo za miliony złotych
Fot. Goniec.pl

Wymiana wykonawcy w połowie remontu, wielomilionowe straty i podejrzenie nepotyzmu - tak w skrócie wygląda afera wokół modernizacji Muzeum Bitwy pod Grunwaldem. W programie "Hiperfokus Grucy" dziennikarz tłumaczy, jak firma powiązana z rodziną inspektorki nadzoru budowlanego przejęła lukratywny kontrakt. Sprawą, która kosztowała podatników miliony, zajmowały się już CBA, prokuratura i sąd, a finału wciąż nie widać.

Korupcja pod Grunwaldem

Dziennikarz Radosław Gruca w programie "Hiperfokus Grucy" ujawnia kulisy kontrowersji wokół remontu Muzeum Bitwy pod Grunwaldem w Stębarku. Informuje, że w 2019 roku przetarg o wartości 26 milionów złotych wygrała firma RS Investment, jednak z powodu opóźnień wywołanych pandemią zażądała dodatkowych 3 milionów złotych na dokończenie prac. Jak twierdzi Gruca, mimo że radca prawny muzeum wstępnie zgodził się na dopłatę, został zwolniony, a jego następczyni zablokowała pieniądze, zgodnie z wolą inspektorki nadzoru budowlanego Janiny Bancewicz. W efekcie, w lutym 2021 roku firma RS Investment zerwała umowę, a nowym wykonawcą została firma Rombud, w której - jak donosi dziennikarz - zatrudniony jest syn inspektorki Bancewicz.

Dla firmy Rombud jest to niezły interes, ale muzeum wyjdzie na tym jak Zabłocki na mydle - mówi Gruca. - Opłata za pozostałe 20% prac to około pięć i pół miliona złotych. […] Firma Rombud dostaje ostatecznie 16 milionów dofinansowania i zgodę na wydłużenie okresu realizacji o 10 miesięcy, czyli trzy razy więcej, niż proponował RS Investment.

Śledztwo Gońca: rodzinny interes pod Grunwaldem. Oszustwo za miliony złotych
Fot. Goniec.pl

"Gorsze rzeczy za większą kasę"

Radosław Gruca w swoim materiale wideo pokazuje kadry z muzeum wskazując na niewykończone schody, nieotynkowane ściany, czy zamurowane okna.

Rombud sporo rzeczy zrealizował niezgodnie z pierwotnymi planami, dając gorsze materiały lub nie wykonując ich wcale - mówi dziennikarz. - Dostaliśmy gorsze rzeczy za większą kasę. A kto na tym zarobił? Ile nas to kosztowało?

Jak tłumaczy Gruca, mimo że prezeska firmy RS Investment zgłosiła sprawę do Centralnego Biura Antykorupcyjnego już w czerwcu 2022 roku, prokuratura po niecałym roku zamknęła dochodzenie, podając mało przekonujące uzasadnienie. Sąd nakazał jednak wznowienie śledztwa, a Urząd Zamówień Publicznych również wykrył nieprawidłowości przy wyborze nowego wykonawcy i nałożył na muzeum 900 000 złotych kary.

Winni bez konsekwencji

Pomimo nałożenia grzywny nikt nie został pociągnięty do odpowiedzialności, co dziennikarz uważa za "nieco dziwne". Gruca zwraca również uwagę, że ta podejrzana inwestycja kosztowała polskiego podatnika dziesiątki milionów złotych, a korupcja w Polsce sięga o wiele dalej:

Nic mnie tak nie irytuje jak sytuacja, kiedy obywatele, czasami pokrzywdzeni, czasami wiedzeni głosem serca zgłaszają przestępstwa ewidentne, bijące po oczach do stosownych służb, a prokuratorzy robią wszystko, żeby tych oczywistych rzeczy nie dojrzeć - kwituje Radosław Gruca. - Prokuratura chce przypieczętować wielki ordynarny wał. A przykładów na to jest dużo, dużo więcej 

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News