Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Finanse > Seniorzy czekali na te wieści od miesięcy, teraz drapią się po głowach. Chodzi o waloryzację emerytur
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 11.02.2025 21:00

Seniorzy czekali na te wieści od miesięcy, teraz drapią się po głowach. Chodzi o waloryzację emerytur

pieniądze
fot. Marek BAZAK/East News

Sytuacja emerytów związana z nadchodzącą waloryzacją wciąż nie jest ostatecznie przesądzona. We wtorek 11 lutego Główny Urząd Statystyczny przekazał najnowsze dane o zarobkach Polaków i realnym wzroście wynagrodzeń za 2024 rok. To właśnie między innymi te informacje wpłyną na wyliczenie wysokości marcowej waloryzacji. W tym artykule dokładnie wyjaśniamy, jaka podwyżka już niebawem może czekać seniorów.

GUS podał dane, seniorzy poznali wskaźnik waloryzacji

Główny Urząd Statystyczny przekazał we wtorek 11 lutego najnowsze dane o wynagrodzeniach Polaków w 2024 r. Jak poinformowano, przeciętna miesięczna pensja brutto w czwartym kwartale 2024 roku wyniosło w Polsce 8477,21 zł. To wzrost o ponad 12 procent rok do roku.

Według informacji Głównego Urzędu Statystycznego realny wzrost wynagrodzeń w Polsce w 2024 roku wyniósł 9,5 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Okazuje się, że jest to wynik wyższy od wcześniejszych rządowych prognoz, zakładających wzrost na poziomie 9,1 proc. Taka sytuacja może przełożyć się na nadchodzącą waloryzację. Czego mogą spodziewać się seniorzy? Wyjaśniamy.

Seniorzy aż podrapią się po głowach, pilne wieści ws. 13. emerytury. Niesłychane, ile dostaną "na rękę" PKO BP wydał pilny komunikat. Dotyczy wszystkich klientów, "możesz stracić pieniądze"

Najnowsze dane GUS nie zostawiają złudzeń, taka będzie waloryzacja

Zgodnie z  przepisami, na wskaźnik waloryzacji emerytur składają się dwa główne czynniki – inflacja i 1/5 wzrostu płac. Po uwzględnieniu obu składników marcowa waloryzacja powinna wynieść zatem 5,5 proc. Dane związane z realnym wzrostem wynagrodzeń za 2024 rok razem z inflacją mają wpływ na podstawę wyliczenia marcowej waloryzacji emerytur i rent. Mimo iż aktualnie wszystko wskazuje na to, że tegoroczny wskaźnik wyniesie 5,5 proc., to rząd może zdecydować o zmianie. Wszystko z korzyścią dla seniorów. 

ZOBACZ: Pilny komunikat wojska niesie się po kraju. Rosyjski samolot naruszył przestrzeń powietrzną

Waloryzacja może być wyższa? Jest pomysł

Wysokość marcowej waloryzacji, a co za tym idzie podwyżki, na jakie będą mogli liczyć emeryci i renciści zależy m.in. od realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w 2024 r. GUS podaje, że w porównaniu kwartał do kwartału średnia płaca w Polsce wzrosła o 3,9 proc. Rząd może zwiększyć wskaźnik waloryzacji, a to sprawi, że świadczenia seniorów będą wyższe. Pojawiają się głosy o wykorzystaniu 50 proc. realnego wzrostu wynagrodzeń zamiast dotychczasowych 20 proc. Taka zmiana spowodowałaby znaczny wzrost wskaźnika waloryzacji z planowanych 5,5 proc. do 8,35 proc. To jednak nie koniec propozycji w kwestii waloryzacji.

Pojawiają się również opcje dotyczące waloryzacji kwotowo-procentowej z gwarantowaną podwyżką na poziomie np. 200 zł lub też zrównanie waloryzacji świadczeń z realnym wzrostem wynagrodzeń. Ostateczne decyzje poznamy już w najbliższych dniach. Waloryzacja rozpocznie się już pod koniec lutego.

Przy założeniu, że wskaźnik marcowej waloryzacji wyniesie planowane 5,5 proc., emeryci mogą liczyć na podwyżki rzędu kilkudziesięciu złotych. Emerytura minimalna wzrośnie z 1780,96 zł obecnie do 1878,91 zł brutto. 

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej rozważa również inny scenariusz. Szefowa resortu Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zaproponowała, by wskaźnik waloryzacji zwiększyć do 50 proc. realnego wzrostu wynagrodzeń. W takiej sytuacji seniorzy mogliby liczyć na nieco większe podwyżki. Waloryzacja na poziomie 8,55 proc., przełożyłaby się na wzrost emerytury minimalnej do 1933 zł brutto.

ZOBACZ: Przepracował ponad 67 lat. Niesłychane, jaką emeryturę wypłaca mu ZUS

W rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną dr Marcin Krajewski również wskazuje, że rząd ma jeszcze możliwości podwyższenia ustawowego wskaźnika waloryzacji.

Teoretycznie wolno mu np. podnieść wskaźnik wzrostu przeciętnego wynagrodzenia, ustalony na 2025 r. rozporządzeniem Rady Ministrów na minimalnym poziomie 20 proc. – uważa prawnik. – Rozporządzenie można zmienić, wydając nowe ze stawką np. 50 proc. przyrostu przeciętnego wynagrodzenia – dodaje.

Ekspert zaznacza, że taka sytuacja musiałaby wejść w życie jednak do połowy lutego (rozporządzenie nowelizujące), ponieważ ZUS musi dostosować się do tych zmian. 

Nie da się ukryć, że tegoroczna waloryzacja i jej wskaźnik będą najniższe od lat. Wszystko to spowodowane jest spadkiem inflacji w porównaniu do lat ubiegłych, gdy emerytury rosły o 12,12 proc. i rekordowe 14,8 proc.

goniecs.jpg
fot. Goniec