Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Samochód wpadł do rowu i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba
Zuzanna Ptaszyńska
Zuzanna Ptaszyńska 28.05.2023 16:05

Samochód wpadł do rowu i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba

Wypadek Obrowiec
OSP Obrowiec

W miejscowości Obrowiec na drodze wojewódzkiej nr 423 miało miejsce tragiczne zdarzenie. Samochód osobowy marki Skoda wpadł do rowu i stanął w ogniu. Na miejscu odkryto zwęglone zwłoki kierowcy, którego tożsamość nie jest jeszcze znana.

Śmiertelny wypadek w Obrowcu

Służby zostało powiadomienie o zdarzeniu dzisiaj (28.05) ok. 8:00. Wstępne informacje podane przez media wskazywały na to, że w miejscowości Obrowiec (woj. opolskie) na drodze krajowej nr 423 samochód osobowy matki Skoda uderzył w znak drogowy, a następnie wpadł do rowu. Pojazd uległ zapłonowi.

Do akcji zadysponowano dwie jednostki z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krapkowicach, jednostkę z Ochotniczej Straży Pożarnej w Krępnej, jednostkę z OSP w Obrowcu, dwa patrole policji i ZRM.

Polsat Superhit Festiwal 2023. Michał Szpak zaskoczył Polaków. Ten występ przejdzie do historii

Kierujący mógł zasłabnąć lub zasnąć

Jak prekazał nam asp. szt. Tomasz Urban z KPP w Krapkowicach, nie zauważono żadnej drogi hamowania pojazdu. Choć przyczyny wypadku nadal są badane, wykluczono udział osób trzecich. - Samochód dwa razy uderzył w przejazdy na pola dla rolników, auto się odbiło, samoistnie stanęło i zaczęło się palić - tłumaczył funkcjonariusz.

Podkreślił też, że uderzenie w znak drogowy nie było przyczyną zdarzenia. - Kierujący najpewniej zasłabł lub zasnął, a ból spowodowany ogniem mógł go ocucić - mówił asp. szt. Urban.

Po przybyciu na miejsce zdarzenia strażacy zastali pojazd całkowicie opanowany przez ogień. Akcja ratunkowa polegała na podaniu prądu piany w natarciu.

Odkryto częściowo zwęglone zwłoki mężczyzny

Przybyłe na miejsce służby ujawniły przy płonącym pojeździe częściowo zwęglone zwłoki kierowcy. - Mężczyzna próbował chyba sam wysiąść z auta, ale było już na to za późno. Leżą przy aucie twarzą do ziemi - przekazał asp. szt. Tomasz Urban, który podkreślił, że na razie nie ustalono tożsamości kierującego, a prokurator obecna na miejscu zleciła badanie DNA ofiary.

Na miejscu wypadku funkcjonariusze policji przystąpili do zabezpieczania śladów, które posłużą im do dokładnego ustalenia przyczyn, przebiegu i okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

Źródło: KPP Krapkowice