Rusza pilotaż nowego projektu. Firmy mogą liczyć nawet na milion złotych dofinansowania

Rusza pilotaż skróconego czasu pracy. Kto może wziąć udział?

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ogłosiło start pilotażowego programu testowania skróconego czasu pracy. To pierwszy tak szeroko zakrojony projekt w Polsce, który pozwoli sprawdzić różne modele organizacji pracy i ich wpływ na efektywność oraz dobrostan pracowników. Nabór wniosków potrwa od 14 sierpnia do 15 września 2025 r., a lista rekomendowanych projektów zostanie ogłoszona najpóźniej 15 października.

Pilotaż skierowany jest do pracodawców zarówno z sektora prywatnego, jak i publicznego. Udział jest dobrowolny - firmy same zdecydują, jaki wariant skrócenia czasu pracy chcą wypróbować. Celem projektu jest wypracowanie rozwiązań, które w przyszłości mogą stać się podstawą trwałych zmian w kodeksie pracy.

Zasady udziału i warunki dofinansowania

Pracodawcy, którzy zdecydują się na udział w pilotażu, mogą liczyć na wsparcie finansowe - nawet do 1 miliona złotych na projekt. Warunkiem jest jednak, aby koszt przypadający na jednego pracownika nie przekraczał 20 tysięcy złotych.

Żeby wniosek został rozpatrzony pozytywnie, pracodawca musi spełnić kilka istotnych wymagań:

• prowadzić działalność gospodarczą co najmniej 12 miesięcy,
• zatrudniać minimum 75% osób na umowie o pracę (lub równoważnych formach),
• objąć pilotażem co najmniej połowę zatrudnionych,
• utrzymać zatrudnienie na poziomie co najmniej 90% oraz wynagrodzenia pracowników bez zmian przez cały okres realizacji projektu.

Wnioski będą składane elektronicznie przez specjalny generator. Trzeba w nich zawrzeć szczegółowy opis projektu, jego cel i zakładane efekty, a także szereg oświadczeń - np. o braku zaległości podatkowych i regularnym opłacaniu składek ZUS.

Jakie modele skróconego czasu pracy można testować?

Pilotaż daje pracodawcom sporą elastyczność - mogą wybierać spośród różnych form skracania czasu pracy, w tym:

• wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy,
• skrócenia liczby godzin pracy w poszczególne dni,
• dodania dodatkowych dni wolnych w miesiącu,
• przyznania dodatkowych dni urlopu wypoczynkowego.

Każdy pracodawca może zaprojektować własny model dopasowany do specyfiki firmy. Kluczowy jest jednak wymóg objęcia programem minimum połowy załogi i brak pogorszenia warunków pracy oraz płacy.

Dzięki temu pracownicy z różnych branż - od biur po produkcję - będą mogli w praktyce przekonać się, czy krótszy tydzień pracy przekłada się na większą satysfakcję i wyższą efektywność. Pierwsze wyniki pilotażu będą znane już w 2026 roku i mogą stać się impulsem do szerszych reform rynku pracy w Polsce. Jeśli projekt okaże się sukcesem, w perspektywie kilku lat Polacy mogą na stałe pracować krócej - bez obniżenia pensji i z korzyścią dla zdrowia i wydajności.