Radosław Skupień nie żyje. "Pozostała pustka, którą trudno będzie wypełnić"
Nie żyje Radosław Skupień. 36-letni strażak z Łobzy (woj. zachodniopomorskie) zmarł nagle. Przed rozpoczęciem służby w PSP był żołnierzem i służył na misji w Afganistanie. - Pozostała pustka, którą trudno będzie wypełnić - napisali w poruszającym wpisie koledzy.
Nie żyje Radosław Skupień, był strażakiem i weteranem wojska
Radosław Skupień miał w chwili śmierci zaledwie 36 lat. Nikt nie spodziewał się, że w sobotę 21 stycznia media obiegnie informacja o jego śmierci.
Wiadomość o śmierci strażaka przekazała Komenda Powiatowa PSP w Łobzie. - W godzinach popołudniowych w wieku 36 lat na wieczną służbę niespodziewanie odszedł mł. ogn. Radosław Skupień. […] Był przede wszystkim naszym kolegą, a jako funkcjonariusz zawsze sumiennie wykonywał swoje obowiązki służbowe - czytamy w komunikacie.
Radosław Skupień w straży pożarnej w Łobzy złożył niemal dziesięć lat. Wcześniej związany był z wojskiem. - W latach 2007-2013 pełnił czynną służbę wojskową, także poza granicami kraju. Czwarta zmiana MISJA AFGANISTAN - wspomniała w pożegnaniu KM PSP w Łobzie.
Koledzy żegnają strażaka i dobrego człowieka
Nagła śmierć wywołała poruszenie wśród osób, które miały możliwość poznać Radosława Skupienia. - Zawsze uczynny, koleżeński, pełen pogody ducha, gotowy nieść pomoc innym - wspominali kolegę strażacy. - Brał czynny udział w zawodach sportowo - pożarniczych. Wielokrotnie wyróżniany przez przełożonych - dodali.
W poniedziałek pamięć zmarłego strażaka i weterana z Afganistanu uczczona została minutą ciszy. Radosław Skupień pochowany zostanie w poniedziałek o godzinie 13.
- To wielka strata dla naszej strażackiej rodziny. Pozostała pustka, którą trudno będzie wypełnić. Pamięć o Tobie zawsze pozostanie w naszych sercach - dodali strażacy z Łobzy.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Porzucił psa na mrozie bez szans na przeżycie. Prześladowca jest poszukiwany
Raport Gońca ze Świata. Strzelanina w USA i zamieszki we Francji
Ksiądz zdradza, co należy zrobić z dziećmi przeszkadzającymi na mszy
Źródło: radiozet.pl, goniec.pl
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.
Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!