PZPN zdecydował ws. nowego prezesa. Właśnie przekazano oficjalny komunikat

Już dziś wybory na prezesa PZPN

Cezary Kulesza pełni funkcję prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej od 2021 roku. Wtedy to zastąpił on Zbigniewa Bońka, który sprawował ten urząd przez dwie kadencje. Wówczas Cezary Kulesza rywalizował głównie z Markiem Koźmińskim, bliskim współpracownikiem byłego piłkarza m. in. Widzewa Łódź czy Juventusu. Ostatecznie większe poparcie zyskał dotychczasowy prezes zarządu Jagielloni Białystok.

Prezesura Cezarego Kuleszy naznaczona jest jednak licznymi kontrowersjami i aferami. Pamiętamy chociażby tzw. “aferę premiową” po mistrzostwach świata w Katarze, kiedy to ówczesny premier Polski Mateusz Morawiecki miał zaproponować piłkarzom pokaźną sumę pieniędzy za występ na mundialu. Za Cezarym Kuleszą ciągnie się też sprawa związana z tym, że na wyjazdowy mecz z reprezentacją Mołdawii w 2023 roku, w samolocie polskiej kadry obecny był Mirosław Stasiak. To kontrowersyjny biznesmen, który ustawiał mecze w polskiej piłce nożnej. Prokuratura postawiła mu aż 53 zarzuty. Co więcej, PZPN ukarał go dożywotnią dyskwalifikacją, jednak kara została później zmniejszona do 10 lat i kończy się w 2026 roku. W takiej sytuacji nie ma mowy o tym, żeby taki człowiek podróżował razem z reprezentacją Polski.

Afer i kontrowersji w trakcie 4 lat rządów Cezarego Kuleszy w PZPN jest więcej. Jednak kibicom najbardziej rzucają się w oczy wyniki reprezentacji Polski. Przypomnijmy, że w tym okresie Biało-Czerwoni zdołali awansować na 3 imprezy sportowe (raz na MŚ i dwa razy na EURO). Jednak tylko na mundialu w Katarze byliśmy w stanie wyjść z grupy. Zarówno na EURO 2021, jak i EURO 2024 swoją przygodę kończyliśmy na ostatnim miejscu w grupie. Ponadto, przez 4 lata przewinęło się już 4 selekcjonerów: Paulo Sousa, Czesław Michniewicz, Fernando Santos i Michał Probierz. To już większa liczba trenerów polskiej kadry od Zbigniewa Bońka, który pełnił swój urząd przez 9 lat. A przypomnijmy, że wciąż czekamy na nazwisko nowego, piątego już za kadencji Kuleszy opiekuna naszej kadry, którego powinniśmy poznać na dniach.

Tylko jeden kandydat

Dziś odbyły się wybory na prezesa PZPN. Delegaci spotkali się w Warszawie, podczas Walnego Zgromadzenia Sprawozdawczo-Wyborczego PZPN. Jakiś czas temu można było usłyszeć o potencjalnych kontrkandydatach dla urzędującego Cezarego Kuleszy. W wyborach miał wystartować Paweł Wojtala, prezes Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej. Miał go wspierać Wojciech Cygan, wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej ds. piłkarstwa profesjonalnego. Koalicja przeciwna reelekcji Cezarego Kuleszy miała być większa, jednak w pewnym momencie doszło do jej rozłamu.

Termin zgłoszeń kandydatów na prezesa związku minął 30 maja. W związku z tym, w wyborach wystartuje tylko jeden kandydat - Cezary Kulesza. W rozmowie z Interią prezes Łódzkiego Związku Piłki Nożnej Adam Kaźmierczak nie wróży żadnej sensacji. Bowiem, mimo że kandyduje tylko i wyłącznie Kulesza, to teoretycznie nie przesądza to o jego zwycięstwie.

Choć jest jedynym kandydatem, to musi w głosowaniu uzyskać 50 procent głosów plus jeden za. W praktyce trudno mi wyobrazić sytuację sobie, by stało się inaczej. Chociaż zdarzyło się, że bodajże w wyborach na burmistrza Działoszyna, ktoś przegrał sam ze sobą, bo nie uzyskał 50 procent głosów na tak, choć był jednym kandydatem. Tu w wyborach na prezesa PZPN to byłoby science-fiction - komentuje prezes ŁZPN.

Zaznaczmy, że aby wybory były ważne, konieczna jest obecność przynajmniej ⅔ delegatów ze wszystkich 118. W rozmowie z Interią Adam Kaźmierczak przyznał też, że będzie głosował za reelekcją Cezarego Kuleszy.

ZOBACZ: Niemalże nikt o tym nie wiedział. Nowa Miss Polski jest “rodzicem adopcyjnym”

PZPN zdecydował ws. wyboru prezesa

W rozmowie z Interią Adam Kaźmierczak odpowiedział też na pytanie dotyczące tego, czy jest zaskoczony, że Cezary Kulesza nie miał rywala. Według wiedzy prezesa Łódzkiego Związku Piłki Nożnej, żaden z potencjalnych kontrkandydatów nie próbował nawet zbierać rekomendacji za swoją propozycją.

No to trzeba by już ich o to pytać, co legło u podstaw tego, że nie wyrazili chęci kandydowania. Na końcu możemy mówić o faktach. Żaden z nich nawet nie próbował, według mojej wiedzy, zbierać rekomendacji - odpowiedział.

Tymczasem, Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze Delegatów PZPN właśnie podjęło decyzję. Większość zagłosowała, by Cezary Kulesza pozostał na kolejną kadencję. Tym samym, obecny prezes będzie sprawował swoją funkcję do 2029 roku. Za było 98 delegatów, przeciw - 7,  od głosu wstrzymało się 11. Nieobecnych było jedynie dwóch delegatów.