Przepracował 50 lat. Taką emeryturę wypłaca mu ZUS. Nagranie obiegło całą Polskę
Życie seniorów w Polsce nie należy do najłatwiejszych. Wysokość emerytury, którą otrzymują, bardzo często nie starcza im na podstawowe potrzeby. Jeden z mężczyzn przyznał przed kamerami Gońca, jaką kwotę wypłaca mu ZUS po 50 latach pracy. - Żyje się raczej skromnie. Na to się nic nie poradzi - mówi naszemu reporterowi.
Taką emeryturę ZUS wypłaca mu po 50 latach pracy
Aktualnie emerytura minimalna w Polsce wynosi 1780,96 zł. Mimo iż seniorzy otrzymują od rządu dodatki w postaci "trzynastek" i "czternastek", to wiele osób zaznacza, że to bardzo często nie pokrywa wysokich kosztów życia. Większość emerytów nie może sobie pozwolić na wiele, ponieważ wysokość świadczenia podstawowego, jakie co miesiąc przelewa im ZUS, ledwie starcza na podstawowe opłaty i potrzeby.
W rozmowie z reporterem Gońca Erykiem Błaszakiem swoją historią podzielił się jeden z warszawiaków, który przepracował zawodowo 50 lat. Zdradził, jaką kwotę otrzymuje obecnie od ZUS. Nie ukrywa, że nie jest zadowolony ze swojej emerytury.
ZUS właśnie przekazał, skorzystało już 770 tys. emerytów. Prosty sposób, by płacić mniejZdradził jaką emeryturę dostaje od ZUS po 50 latach pracy
Mężczyzna zapytany przez naszego reportera o to, czy jest zadowolony z otrzymywanej emerytury, przyznaje jasno, że niestety nie. Zdradził, ile wypłaca mu ZUS.
Nie jestem zadowolony ze swojej emerytury, bo jest ona stosunkowo niewielka w stosunku np. do średniej obecnej płacy. Płaca obecnie średnia to jest chyba ok. 4800 zł, a ja mam 2400 zł emerytury na rękę - wyznaje.
ZOBACZ: Tysiące zaniżonych emerytur z ZUS. Seniorzy tracą pieniądze, muszą interweniować
Senior wyjaśnia, że przez całe życie zajmował się "tym wszystkim, żeby można było zapewnić rodzinie i dzieciom godne życie i wykształcenie".
Zajmowałem się przez te 50 lat takimi rzeczami, które przynosiły jakieś ciut większe dochody, niż praca wtedy jakaś państwowa - mówi przed kamerami Gońca.
Senior o emeryturze: Żyje się raczej skromnie
W latach 70-tych, kiedy zaczynałem pracę po studiach, pracowałem na uczelni jednej, potem pracowałem na drugiej uczelni, potem był stan wojenny to w ogóle wariactwo - mówi mężczyzna. - Jestem manualny i znalazłem pracę w rzemiośle. Później człowiek starał się uczyć różnych rzeczy, co spowodowało, że w latach 90-tych co innego weszło w modę. A to trochę handlu, jakieś rzeczy dystrybucyjne - dodaje.
ZOBACZ: ZUS wypłaca nawet 620,36 zł bez względu na wiek. Dodatek przysługuje tym osobom
Senior przyznaje naszemu reporterowi, że po sześćdziesiątce trudno znaleźć jakąkolwiek pracę. Mężczyzna nawet nie myśli o tym, żeby pozwolić sobie na wakacje, czy wypoczynek w sanatorium.
Proszę pana, dajmy sobie spokój. Żeby pojechać do sanatorium i funkcjonować tam przez jakiś czas, też trzeba mieć jakąś gotówkę - mówi. Żyje się raczej skromnie. To tyle. Na to się nic nie poradzi - podsumowuje.