Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego przed pałacem prezydenckim. Padły mocne oskarżenia
Dwanaście lat temu, 10 kwietnia 2010 doszło do katastrofy prezydenckiego samolotu TU-154, na pokładzie którego znajdowała się państwowa delegacja, która miała wziąć udział w obchodach 70 rocznicy zbrodni katyńskiej. Aktualnie trwają oficjalne obchody upamiętniające katastrofę smoleńską. Ich trakcie głos swój głos zabrał przewodniczący Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, który w mocnych słowach uderzył zarówno w Federację Rosyjską, jak i Władimira Putina.
Wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego przed Pałacem Prezydenckim
- Dziękuje państwu. Spotykamy się po trzech latach. Niestety, ale pandemia uniemożliwiła spotkania zarówno w 2020 jak i 2021 roku. Zawsze kiedy tu jesteśmy, myślimy o oddaniu hołdu tym wszystkim, którzy zginęli w drodze do Katynia. Zginęli, bo chcieli oddać hołd bohaterom - rozpoczął swoją wypowiedź Jarosław Kaczyński.
- Dziś również chcemy oddać hołd. Za rok, dwa, dziesięć, czy też dwadzieścia, nadal będziemy to robić, po to, by uczcić pamięć wszystkich poległych w drodze do Katynia. Ten gest ma symboliczne znaczenie. Pamięć o tych osobach jest częścią tożsamości narodowej - kontynuował prezes PiS.
- Zawsze powtarzałem o potrzebie dążenia do prawdy. O dążeniu, by otrzymać odpowiedź na zasadnicze pytanie. Co tak naprawdę się stało? Bo to była rzeczywiście katastrofa. Czy był to wypadek, czy zbieg okoliczności? Wielu z nas miało w sercach wielkie wątpliwości. Każdy z nas zastanawiał się nad tym, co tak naprawdę zdarzyło się pod Smoleńskiem - podkreślił Kaczyński.
- Dziś spotykamy się tutaj w wyjątkowym czasie, ponieważ tuż za naszą wschodnią granicą odbywa się krwawa wojna. Jak się okazuje, Rosja przez te wszystkie lata nie zmieniła swojego prawdziwego oblicza - grzmiał prezes PiS.
- Zbieranie dowodów było przez te lata niezwykle trudne. Świadczy o tym fakt, że podczas katastrofy holenderskiego samolotu, która miała miejsce na terenie Ukrainy, tamtejsze służby niezwłocznie zaoferowały niezbędną pomoc. Podczas katastrofy smoleńskiej nie mieliśmy takiego komfortu. Byli jedynie ludzie dociekający prawdy, a także mocne przeświadczenie. Był Antoni Macierewicz, a także inni, którzy chcieli poznać prawdę.
- Dziś wiemy co się stało. Mamy tę odpowiedź. W końcu po tylu latach, została ona zweryfikowana przez wiele zagranicznych ośrodków. W najbliższym czasie wiele informacji zostanie upublicznionych. I to jest ta wielka zmiana, o której dziś, w 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej, chciałem poinformować - zaznaczył.
- Dziś wielu zadaje sobie podstawowe pytanie. Dlaczego właśnie ta delegacja? Dlaczego Lech Kaczyński? - zadał pytanie wicepremier.
- Mój brat prowadził konsekwentną politykę, która otwarcie przeciwstawiała się rosyjskim planom. Planom, które potrafił rozszyfrować i się im przeciwstawić. Był też otwartym przeciwnikiem Władimira Putina. Tutaj nie chodzi tylko o przemówienie w Tbilisi czy na Westerplatte. Tu chodziło o odbudowę polskiego patriotyzmu, tego co stanowiło podstawę do skutecznej obrony - wskazał szef PiS.
- Lech Kaczyński prowadził konsekwentną politykę, zarówno jako prezydent Warszawy, jak i Polski. Zrobił wiele, by zarówno Ukraina, jak i Gruzja miały możliwość dołączenia do NATO. Miał odwagę, by udzielić zaatakowanej Gruzji niezbędnej pomocy. - dodał wicepremier.
Jak dodał prezes Prawa i Sprawiedliwości, należy bezwzględnie upominać się o odpowiedzialność "za tą zbrodnię".
- To nie jest jeszcze dokonane. Zarówno tu w Polsce, ale przede wszystkim tam w Moskwie. To jest niezwykle trudne zadanie. Nie ukrywam tego - zaznaczył polityk. Trzeba podjąć zadanie pociągnięcia do odpowiedzialności tych, którzy podjęli decyzję i ją wykonali - podkreślił wicepremier.
- Były podstawy, by doszło do zamachu. To był interes Moskwy. - podkreślił Kaczyński.
- Musimy się przeciwstawić zbrodniczemu reżimowi w Moskwie. Jest to w interesie całej Europy, jak i świata. Aktualnie, prawdziwa walka trwa na terenie Ukrainy i jej skuteczna obrona powinna być naszym głównym celem - przekazał polityk.
- Zwracam się do wszystkich przywódców Zachodu o odpowiednią reakcję w sprawie Ukrainy. To, co się dzieje na Ukrainie może mieć miejsce jednakowo w Paryżu, w Rzymie, czy też w Berlinie. Nawołuje do obrony Ukrainy, a także rozwiązania kwestii smoleńskiej. Chce, by wszyscy odpowiedzialni za te zbrodnie zostali osądzeni - zakończył prezes PiS.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
List Kaczyńskiego z okazji 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej. "Krwawiąca rana"
"Stand up for Ukraine". Zełenski zaapelował do światowych przywódców. "Brońcie wolności"
Samorządowcy nie chcą włączać syren alarmowych 10 kwietnia. Rząd w ogniu krytyki
Źródło: Goniec.pl