Prokuratura zabrała głos ws. Karola Nawrockiego. Chodzi o jego apartamenty

Wybory prezydenckie w Polsce już za dwa tygodnie, Karol Nawrocki jednym z faworytów do drugiej tury

Kampania przed nadchodzącymi wyborami prezydenckimi nabiera tempa i nieuchronnie zbliża się ku końcowi. Kandydaci intensyfikują swoje działania, walcząc o poparcie wyborców poprzez organizację wieców, spotkań oraz aktywną obecność w mediach. Każdy z nich stara się przyciągnąć uwagę społeczeństwa, prezentując swoje programy i wizje dla kraju.

ZOBACZ: Nie żyje zaginiona kobieta. Policja właśnie potwierdziła tragiczne informacje

W zbliżających się wyborach, które odbędą się 18 maja 2025 roku, wystartuje aż 13 kandydatów. Sondaże niemal jednoznacznie wskazują, że konieczna będzie druga tura – żaden z kandydatów nie ma szans na uzyskanie ponad 50% głosów już w pierwszym głosowaniu. Faworytami do spotkania się w drugiej turze jest kandydat Platformy Obywatelskiej - Rafał Trzaskowski, oraz kandydat niezależny popierany przez Prawo i Sprawiedliwość - Karol Nawrocki.

Kontrowersje wokół Karola Nawrockiego

W ostatnich dniach wiele emocji wywołały doniesienia dotyczące Karola Nawrockiego, czyli kandydata popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość. Sprawa, która przyciągnęła uwagę opinii publicznej, dotyczy niewielkiego mieszkania w Gdańsku, którego zakup miał być powiązany z obietnicą opieki nad starszym, schorowanym mężczyzną.

Według ustaleń dziennikarzy Onetu, Karol Nawrocki wraz z żoną nabył w 2017 roku kawalerkę od 70-letniego wówczas Jerzego Ż., który – jak wynika z relacji – zgodził się sprzedać lokal za gotówkę bez hipoteki, w zamian za obietnicę wsparcia w codziennym życiu i opieki w trudnych chwilach. Tymczasem według ustaleń dziennikarzy kontakt między stronami wkrótce się urwał, a Nawrocki miał nawet nie wiedzieć, gdzie obecnie przebywa były właściciel. Co ciekawe, reporterzy szybko odnaleźli pana Jerzego – mieszka dziś w gdańskim domu pomocy społecznej i wymaga stałej opieki.

Panem (Jerzym - red.) od 2007 r. zajmuje się Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Od 2018 r. otrzymywał już profesjonalne usługi opiekuńcze, które zmieniały się z biegiem lat w zależności od potrzeb. W lutym 2024 r. w związku z brakiem możliwości zabezpieczenia pana w miejscu zamieszkania, MOPR zawnioskował do sądu o umieszczenie pana w Domu Pomocy Społecznej. Sąd na to się zgodził i od kwietnia 2024 r. pan przebywa pod całodobową specjalistyczną opieką, której koszty, zgodnie z prawem ponosi wyłącznie miasto Gdańsk i potrzebujący - powiedział Onetowi Daniel Stenzel, rzecznik prezydenta Gdańska.
 

To jednak niejedyna kontrowersja związana z osobą Karola Nawrockiego. Na początku roku media opisywały, jak jako ówczesny dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku korzystał z luksusowych apartamentów należących do wspomnianej instytucji, które miały być przeznaczone głównie dla gości specjalnych muzeum.

 Jak poinformowała sama placówka, rezerwował on apartament typu Deluxe przez 200 dni, w tym również podczas urlopów, mimo że nie świadczył wtedy pracy. Wśród dokonanych przez niego rezerwacji było kilka na dłuższy okres, co według komentatorów mogło sugerować wykorzystanie służbowych zasobów do prywatnych celów. Teraz dziennikarze “Faktu” dotarli do najnowszych ustaleń w tej sprawie. Na jaw wychodzą kolejne szczegóły.

ZOBACZ TEŻ: Zacznie się już o 17:30 w Watykanie. Bez tego konklawe się nie odbędzie

Nowe ustalenia ws. afery z Karolem Nawrockim

Po wybuchu kontrowersji związanej z wielomiesięcznym korzystaniem przez Karola Nawrockiego z muzealnych apartamentów w Gdańsku, sam zainteresowany deklarował gotowość do uregulowania należności za pobyt. Mimo tych zapewnień, jak ustalili dziennikarze „Faktu”, do dziś żadna płatność z jego strony nie została dokonana.

W związku z czynnościami sprawdzającymi podjętymi przez prokuraturę Muzeum oczekuje wyjaśnienia wszelkich okoliczności użytkowania apartamentów i pokoi. Możliwe działania zostaną podjęte z uwzględnieniem ustaleń ww. postępowania. Wobec powyższego Muzeum nie wezwało byłego Dyrektora Karola Nawrockiego do zwrotu kosztów rezerwacji apartamentu DELUXE oraz pokoju dwuosobowego – powiedziała dla "Faktu" Elżbieta Adrych z Muzeum II Wojny Światowej.

Redakcja postanowiła więc sprawdzić, na jakim etapie znajduje się dochodzenie prowadzone przez gdańską prokuraturę. Według uzyskanych informacji, śledztwo wciąż trwa, a organy ścigania przesłuchują kolejnych świadków, aby ustalić, czy wszystko odbyło się w prawidłowy sposób.

W jego toku (śledztwa - red.) przesłuchiwani są świadkowie, tj. pracownicy muzeum (…)

Celem śledztwa jest ustalenie zasad i sposobu udzielania tych ulg przez poszczególnych dyrektorów – przekazał "Faktowi" prok. Mariusz Duszyński rzecznik gdańskiej Prokuratury Okręgowej

Jak donosi “Fakt”, zgodnie z regulaminem obowiązującym od 25 lutego 2020 roku, dyrektor miał możliwość samodzielnego udzielania ulg oraz zwalniania z opłat za korzystanie z muzealnych apartamentów. Śledczy badają jednak, czy te uprawnienia były wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem oraz czy nie doszło do przekroczenia kompetencji.

Wszystko wskazuje na to, że sprawa Karola Nawrockiego może jeszcze przez długi czas pozostawać w centrum uwagi opinii publicznej i mediów, zwłaszcza w kontekście jego aktualnych ambicji politycznych.