Pomorskie. Tragiczny finał wybuchu pieca. Nie żyje jedna osoba, druga została ranna
Wybuch w Wielgłowach (woj. pomorskie). W domu jednorodzinnym eksplodował piec węglowy. - Fala uderzeniowa spowodowała, że zawaliły się ścianki działowe w kotłowni - przekazał kpt. Michał Myrda. Nie żyje jedna osoba.
Pomorskie. Wybuch w domu jednorodzinnym
Piątkowy wieczór w miejscowości Wielogłowy w powiecie tczewskim przebiegł pod znakiem trudnej akcji ratowniczej. Około godziny 19 okolicą wstrząsnął wybuch.
Huk słyszany był z daleka. Jego źródłem była kotłownia jednego z domów jednorodzinnych. Wybuchł tam piec i konieczne było pilne wezwanie służb.
- Zgłaszającą była kobieta, która podała, że zaginiony jest jej mąż, a ona sama nie może wyjść z domu - przekazał kpt. Michał Myrda, oficer prasowy KP PSP w Tczewie. Akcja była o tyle trudna, iż strażacy musieli uważać na 11 psów rasy bernardyn biegających luźno po posesji.
Nie żyje gwiazdor znanego programu Polsatu. Odszedł w bardzo młodym wiekuMężczyzna leżał pod gruzami
Po przyjeździe na miejsce, gdzie doszło do wybuchu pieca węglowego, strażacy potwierdzili obawy. W domu przebywały dwie osoby, a jedna z nich została przygnieciona przez gruz.
Kobieta, która zadzwoniła po wybuchu po pomoc, nie odniosła obrażeń zagrażających życiu. Trafiła do pobliskiego szpitala z urazem głowy oraz jednej z kończyn.
Niestety akcja ratownicza nie zakończyła się sukcesem w przypadku drugiego z poszkodowanych mieszkańców domu w Wielgłowach. 70-letni mężczyzna został przygnieciony przez ciężki gruz.
70-latek był nieprzytomny, kiedy strażacy do niego dotarli i wyciągnęli na powierzchnię. Szybko potwierdził się najgorszy scenariusz. - Lekarz po przybyciu na miejsce stwierdził zgon - zrelacjonował kpt. Myrda.
Fala uderzeniowa zniszczyła ściany
Kiedy udzielono niezbędnej pomocy, a strażacy upewnili się, że pod gruzami nie ma nikogo więcej, zaczęto przyglądać się okolicznościom wybuchu. Nie ma wątpliwości, że eksplodował piec węglowy ogrzewający dotychczas dom.
Wybuch był potężny, potwierdzają to zniszczenia budynku. - Fala uderzeniowa spowodowała, że zawaliły się ścianki działowe w kotłowni - wyjaśnił oficer prasowy tczewskich strażaków.
Obecnie decydujące zdanie będzie miał inspektor nadzoru budowlanego. Konieczne jest sprawdzenie stanu, w jakim znajduje się budynek po wybuchu pieca. Jeszcze nie jest wiadome, czy poszkodowana kobieta będzie mogła w nim dalej mieszkać.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca .