Wielkopolska: Samochód dachował na ulicy w Budzyniu, nie żyje kierowca
Tragedia w Budzyniu niedaleko Chodzieży. Samochód osobowy prowadzony przez 77-latka dachował między dwoma zakrętami. Na miejsce przybyły służby szybkiego reagowania. Niestety, pomimo natychmiastowej interwencji nie udało się uratować poszkodowanego. Prokuratura prowadzi obecnie śledztwo mające na celu ustalić szczegóły wypadku.
Wypadek w Budzyniu
Do zdarzenia doszło w piątek 24 lutego około godziny 16:40 w miejscowości Budzyń. Samochód osobowy, którym kierował 77-letni mieszkaniec powiatu chodzieskiego, dachował między dwoma zakrętami. Na miejsce natychmiastowo wezwano straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe.
Nie żyje gwiazdor znanego programu Polsatu. Odszedł w bardzo młodym wiekuNie żyje jedna osoba
- Po przybyciu na miejsce strażacy znaleźli w pojeździe mężczyznę niedającego oznak życia. Po wyciągnięciu go z pojazdu rozpoczęto resuscytację krążeniowo-oddechową. Potem kontynuował ją lekarz, który przybył na miejsce z zespołem ratownictwa medycznego - informuje brygadier Leszek Naranowicz z komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
Próba resuscytacji trwała łącznie 40 minut. Niestety, pomimo szybko podjętej akcji ratunkowej 77-letni poszkodowany zmarł w wyniku poniesionych obrażeń.
Policja prowadzi śledztwo
Na miejscu działają funkcjonariusze policji. Mundurowi prowadzą śledztwo, które ma na celu ustalić dokładny przebieg i okoliczności wypadku. Jak do tej pory mundurowi nie udzielili komentarza na temat ich ustaleń. Nadzór nad postępowaniem prowadzi prokuratura.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca .
