Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Polski dziennikarz zadał jedno pytanie i w Białym Domu aż zawrzało. Trudno uwierzyć, jak zareagował Trump
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 01.03.2025 09:02

Polski dziennikarz zadał jedno pytanie i w Białym Domu aż zawrzało. Trudno uwierzyć, jak zareagował Trump

Donald Trump
Fot. SAUL LOEB/AFP/East News

Piątkowe spotkanie Wołodymyra Zełenskiego i Donalda Trumpa w Białym Domu odbiło się szerokim echem na całym świecie. Choć miało dotyczyć współpracy gospodarczej i rozmów o pokoju, przerodziło się w konfrontację, która mogła mieć wpływ na dalsze relacje między USA a Ukrainą. Prezydenci nie szczędzili sobie ostrych słów, a cała sytuacja wywołała prawdziwą burzę w mediach. W centrum zamieszania znalazł się również polski dziennikarz, który zadał Trumpowi wyjątkowe pytanie. W Białym Domu aż zawrzało.

Donald Trump i Wołodymyr Zełenski w ostrym starciu

Spotkanie od początku przebiegało w napiętej atmosferze. Głównym tematem rozmów miała być umowa dotycząca eksploatacji ukraińskich zasobów naturalnych. W rozmowach uczestniczył także wiceprezydent USA J.D. Vance. W pewnym momencie sytuacja zaogniła się do tego stopnia, że doszło do wyraźnej wymiany zdań między Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim.

Prezydent USA zarzucił przywódcy Ukrainy brak szacunku oraz ostrzegł go, że "igra z III wojną światową". Wskazywał, że Ukraina jest w trudnej sytuacji, a Stany Zjednoczone nie będą mogły jej wspierać w nieskończoność.

Twój kraj przegrywa, kończy ci się broń, nie masz żadnych kart przetargowych. Albo zawrzemy układ, albo wychodzimy - powiedział Trump.

Zełenski "wyrzucony" z Białego Domu, od razu chwycił za telefon. Nie do wiary, gdzie zadzwonił

Niezręczne pytanie polskiego dziennikarza

Przed eskalacją napięcia dziennikarze mieli okazję zadać pytania obu prezydentom. Wtedy doszło do sytuacji, która zwróciła szczególną uwagę mediów. Marek Wałkuski, korespondent Polskiego Radia, zapytał Zełenskiego, czy uważa, że Donald Trump jest po jego stronie. Zanim jednak prezydent Ukrainy zdążył odpowiedzieć, amerykański przywódca przerwał mu i określił pytanie jako "głupie".

Dziennikarz nie ustąpił i skierował do Trumpa pytanie o jego rzeczywiste stanowisko wobec konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.

Nie, jestem pośrodku [...] Chcę rozwiązać tę sprawę. Jestem za obiema stronami - odpowiedział, co wywołało kolejną falę spekulacji dotyczących jego przyszłych decyzji.

Donald Trump podsumowuje spotkanie

Tuż przed odlotem na Florydę Donald Trump skomentował przebieg rozmów z Zełenskim. Jego wypowiedzi jednoznacznie wskazywały, że nie jest zadowolony ze spotkania z ukraińskim prezydentem i jego postawy.

Nie wyglądał na człowieka, który pragnie pokoju - stwierdził Trump.

Polityk podkreślił wielokrotnie, że Zełenski liczy na dalsze wsparcie USA, ale sam nie wykazuje gotowości do kompromisu. Wspomniał też o niepodpisanej umowie dotyczącej minerałów.

Mam wrażenie, że on chce czegoś, czego ja nie chcę. On chce walczyć, a my chcemy pokoju - podsumował.

Napięcia między USA a Ukrainą rosną

Niepodpisanie umowy oraz ostra wymiana zdań między Trumpem i Zełenskim mogą mieć poważne konsekwencje dla dalszych relacji między USA a Ukrainą. Spotkanie, które miało wzmocnić partnerstwo, ujawniło głębokie podziały. W tle tego wszystkiego są nie tylko kwestie gospodarcze, ale przede wszystkim przyszłość wsparcia militarnego dla Ukrainy.

Czy Trump faktycznie zdecyduje się na ograniczenie pomocy dla Kijowa? Jak nieudane spotkanie wpłynie na sytuację na ukraińskim froncie? To pytania, na które odpowiedzi będą miały kluczowe znaczenie dla przyszłości Ukrainy.