Polacy dostają alerty, będzie niebezpiecznie. Potężne burze, wichury, a nawet trąby powietrzne

Trwa drugi dzień majówki. Wszystkie osoby, które zaplanowały sobie urlop na te dni już prawdopodobnie wypoczywają nad morzem, w górach i innych miejscach. Jednak wczasowicze muszą wziąć pod uwagę pogodę, która będzie szczególnie zmienna. W niektórych regionach Polski pojawią się burze i grad. Są również szanse na wystąpienie trąb powietrznych.
Niebezpieczna pogoda od 2 maja
Trwa weekend majowy. W tym roku jest on dłuższy, ponieważ poza standardowymi trzema dniami (Świętem Pracy, Dniem Flagi i Świętej Konstytucji) dochodzi jeszcze 4 maj, który jest niedzielą. To skłoniło wiele osób do dłuższych wyjazdów, niż tylko na działkę.
O ile majówkowy termin sprzyja wczasowiczom, tak niekoniecznie jest już z pogodą. Od dziś, 2 maja nastąpi załamanie aury w wielu miejscach kraju. To zła informacja dla osób, które planowały rozpalić grilla czy zaplanowała aktywności na świeżym powietrzu. A takich osób z pewnością jest sporo.
Według eksperta Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Artura Surowieckiego, w piątek (2 maj) i sobotę (3 maj) nad Polską pojawi się front atmosferyczny odpowiedzialny za zjawiska burzowe. Jak informuje, pojawią się lokalne burze, które przyniosą ze sobą opady gradu i silny wiatr.
Burze lokalnie mogą przybierać formy superkomórek z opadami gradu i silnym wiatrem - mówi Artur Surowiecki, cytowany przez “Fakt”.
Wiadomo, w których regionach Polski można spodziewać się załamania pogody.
"Jesteśmy jak bliźniaki...". Po śmierci Jakubiaka jeden głos wybrzmiał szczególnie Co się dzieje? Karol Nawrocki w Białym Domu, nagłe wieści z USAIMGW ostrzega przed trąbami powietrznymi
A więc, gdzie najbardziej popsuje się pogoda? Artur Surowiecki zaznacza, że największe zagrożenie wystąpi w piątek w centralnej części Polski, a także w sobotę na południu. To tam właśnie możliwe są gwałtowne burze z intensywnymi zjawiskami pogodowymi.
Ekspert IMGW wyjaśnia, w jaki sposób dojdzie do takiej zmiany pogody. Z piątku na sobotę dojdzie do dużej różnicy w prędkości i kierunku wiatru pomiędzy dolnymi a środkowymi warstwami troposfery. To może sprzyjać powstawaniu groźnych zjawisk, jak superkomórki burzowe. Surowiecki nie wyklucza także pojawienia się trąb powietrznych.

Ekspert zaznacza jednak, że ryzyko wystąpienia trąb powietrznych jest niewielkie. Warto jednak zachować ostrożność, zwłaszcza w sobotę. Ponadto, w trakcie burz możliwe jest wystąpienie intensywnych porywów wiatru, opadów dużego gradu i ulewne deszcze. W wyniku takiego połączenia może dochodzić do lokalnych podtopień, głównie na południu Polski.
A ile wskażą słupki rtęci w pozostałe dni majówki?
ZOBACZ: Nagła zmiana przed półfinałem "Tańca z gwiazdami". Oni nie zatańczą razem
Zacznie się 2 maja
Przed burzową majówką ostrzega profil na X “Sieć Obserwatorów Burz”. Eksperci podkreślają, że przed nami powrót dynamiki w pogodzie.
Burze będą ze sobą nieść szereg zagrożeń, głównie silne porywy wiatru mogące dochodzić do 100 km/h i punktowo przekraczać 100 km/h, opady gradu do 2-3 cm i silne opady deszczu. Zagrożenia w piątek i w sobotę będą podobne, natomiast w sobotę ich prawdopodobieństwo będzie nieznacznie większe z powodu lepszego wspomagania konwekcji - czytamy we fragmencie wpisu.
A jeśli chodzi o to, jaka będzie temperatura, to dziś, 2 maja, spodziewany jest najcieplejszy dzień majówki. Na termometrach zobaczymy od 17 stopni Celsjusza w górach do nawet 27 stopni C na zachodzie Polski. Jednak wzrośnie ryzyko wystąpienia burz, zwłaszcza w województwach warmińsko-mazurskim i lubuskim. Brak opadów prognozuje się jedynie w centralnej części kraju - na Mazowszu, w Łódzkiem i Wielkopolsce.
Natomiast w sobotę 3 maja dojdzie do ochłodzenia na północy. Słupki rtęci wskażą od 13 stopni C nad morzem do 17 stopni C na Warmii i Mazurach. Z kolei w centrum Polski temperatura powinna utrzymać się w okolicach 20-22 stopni C. Najcieplej będzie na południu - od 22 stopni C do 24 stopni C. Jednak w sobotę wystąpią też opady - najwięcej na Mazowszu i południowym zachodzie kraju. Lokalnie może spaść nawet do 10 mm opadów.
Z kolei w niedzielę 4 maja pogoda powinna się nieco uspokoić. Nadal jednak możliwe będą opady, szczególnie w górach, gdzie może spaść do 13 mm deszczu. Na południu Polski temperatura osiągnie 23 stopnie C. Na północy będzie o wiele chłodniej, bo od 13 do 15 stopni C.Z kolei w centrum słupki rtęci pokażą od 19 do 21 stopni C.
Alert RCB dla niemalże całego kraju
W związku z ryzykiem wystąpienia burz niemalże całym kraju, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa postanowiło rozesłać alerty. I tak dziś rano mieszkańcy wielu regionów Polski mogą przeczytać SMS-a o następującej treści:
Uwaga! Dziś (02.05) prognozowane lokalne burze i bardzo silny wiatr. W trakcie burzy znajdź bezpieczne schronienie. Śledź komunikaty pogodowe.



































