Polacy bojkotują olej. Producent wydał oświadczenie
Producent Oleju Kujawskiego odpowiada na zarzuty i bojkotowanie jego produktu. To pokłosie afery zbożowej i tajemniczej listy, która trafiła do sieci. Na liście 500 spółek znaleźć można Bunge Polska sp. z.o.o. Czy do uwielbianego przez Polaków oleju trafiało zboże z Ukrainy, które jest przedmiotem sporu i zarzutów o niedotrzymywaniu norm i przerabianiu zboża technicznego nieprzeznaczonego do spożycia?
Olej Kujawski jest bojkotowany, wszystko przez listę dotycząca importerów zboża z Ukrainy
W sieci od pewnego czasu krąży tajemnicza lista dotycząca afery zbożowej. Rolnicy alarmowali od jakiegoś czasu, że do Polski napływają ogromne ilości zboża technicznego, które później mimo zagrożeń trafiać miał do produktów spożywczych. Na liście przekazywanej w internecie znajduje się 500 spółek.
Internauci nawołują do bojkotu firm znajdujących się na liście i rzucają im trucie Polaków. Należy jednak podkreślić, iż wiadomości na temat samej listy, jak i przerabiania wątpliwej jakości zboża z Ukrainy przez producenta Oleju Kujawskiego nie zostało poparte oficjalnymi danymi i zweryfikowaniem to przez organy państwa. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przekazało w odpowiedzi na pytania WP Finanse, iż resort analizuje obecnie listę. Co zatem powiedział w tej sprawie producent Oleju Kujawskiego, który jest bojkotowany przez kolejnych Polaków?
Wrocławskie kościoły proszą rodziców o pomoc. Chodzi o religięPolacy dzielą się zdjęciami i wzywają do zaprzestania kupowania Oleju Kujawskiego
Czy Olej Kujawski jest bezpieczny? Coraz więcej osób zadaje sobie to pytanie po tym, jak na liście dotyczącej afery zbożowej ujawniono spółkę Bunge Polska sp. z.o.o., która wytwarza olej. Z danych na niezweryfikowanej liście pojawia się informacja o tym, iż spółka zaimportowała zboże zza zachodniej granicy o wartości 69 mln zł.
ZOBACZ: Specjalny konkurs Biedronki. Można wygrać 100 tys. zł
Na platformie X nie brakuje zdjęć z Olejem Kujawskim i zarzutów pod adresem producenta. Internauci wprost nawołują do bojkotu firmy w związku z importem zboża z Ukrainy. Spółka odpowiedziała i zapewniła, iż wszelkie standardy zostały zachowane i konsumenci nie mają powodów do obaw. Bunge Polska sp. z.o.o. wyjaśniła, co stało się z zakupionym z Ukrainy zbożem.
Producent Oleju Kujawskiego odpowiada na zarzuty i uspokaja konsumentów
- W ramach naszej regionalnej i globalnej działalności handlowej firma Bunge w 2022 roku importowała kukurydzę oraz śrutę słonecznikową z Ukrainy, z których większość została następnie sprzedana i wyeksportowana poza granice Polski. W ciągu ostatnich pięciu lat Bunge nie importowało do Polski ukraińskiego rzepaku, ani oleju rzepakowego - przekazał w specjalnym oświadczeniu producent Oleju Kujawskiego.
ZOBACZ: Kasjer zada błahe pytanie. Odpowiesz i możesz narazić się na kłopoty
Producent podkreślił, iż konsumenci nie mają powodów do obaw, sięgając w sklepie po Olej Kujawski, gdyż przestrzegane są rygorystyczne standardy "jakości i kontroli w całym naszym łańcuchu dostaw, od pozyskania surowca, przez proces produkcyjny aż do momentu dostawy do naszych klientów końcowych”.
Źródło: wp.pl