Podglądał kobiety w toalecie poznańskiego magistratu. Używał małej kamerki
Skandal obyczajowy w Poznaniu. Policjanci odkryli, że w toalecie tamtejszego urzędu umieszczona była mikro kamera, dzięki której pewien 52-latek podglądał kobiety. Co mu grozi?
Skandal w Poznaniu. Umieścił kamerę w toalecie magistratu
Funkcjonariusze policji z komisariatu Poznań-Wilda odpowiedzieli na zgłoszenie zaniepokojonych pracowników Urzędu Skarbowego. W zeszłym tygodniu w toalecie znajdującej się w strefie wyłącznie dla urzędników znaleźli bowiem małą kamerę.
Wezwani na miejsce policjanci wskutek szybkiego śledztwa wykryli podejrzanego o niecny czyn 52-latka. Okazało się, że podglądacz również należał do kadr instytucji jako pracownik techniczny.
Podglądał kobiety w toalecie magistratu. Co mu grozi?
Jak informuje rzecznik wielkopolskiej policji, mężczyzna kilka dni temu został zatrzymany. Gdy wyszedł z aresztu, został objęty dozorem policji. Nałożono na niego poręczenie majątkowe.
W domu "pomysłowego" pracownika urzędu zabezpieczono nośniki danych oraz trzy dodatkowe mikro kamery.
- Mężczyzna usłyszał zarzut z art. 191a kodeksu karnego, czyli naruszenia intymności. Za to przestępstwo grozi mu do pięciu lat więzienia - oświadczył mł. insp. Andrzej Borowiak.
To nie pierwszy taki przypadek
Chociaż zatrzymany 52-latek nie pełnił funkcji publicznej, to od pracowników instytucji państwowych wymaga się nieskazitelnej postawy społecznej. O tym, że nie zawsze jest to normą, kilka miesięcy temu rozpisywały się rzeszowskie media.
Jak informował portal Nowiny24, jeden z policjantów miejskiej komendy był bohaterem erotycznego incydentu, do jakiego doszło w hipermarkecie E.Leclerc w Rzeszowie. Nagrywał on jedną z robiących zakupy kobiet.
Nie czynił tego z daleka, bowiem pokusił się o włożenie telefonu pod jej sukienkę. Zamierzał ukradkiem wykonać djęcia i filmy miejsc intymnych poszkodowanej. Na szczęście jego nieobyczajny wybryk, podobnie jak w przypadku wspomnianego incydentu w Poznaniu, nie umknął uwadze stróżów prawa. O następnym takim występku, tym razem w szole, pisaliśmy także tutaj.