Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Pilne oświadczenie prokuratury po konferencji Banasia
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 18.10.2021 18:45

Pilne oświadczenie prokuratury po konferencji Banasia

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Jakub Kaminski/East News

Marian Banaś poinformował dziś, że posiada oświadczenia osób, które nakłaniano do składania fałszywych zeznań na jego niekorzyść w zamian za wcześniejsze zwolnienie z aresztu. Prezes Najwyższej Izby Kontroli stwierdził, że jest celem prokuratury. Ta zaprzecza jakoby bezprawnie gromadziła dowody przeciwko niemu.

Marian Banaś od pewnego czasu pozostaje w poważnym konflikcie z władzami, a co za tym idzie podległymi im instytucjami. Pod koniec lipca Prokuratura Krajowa złożyła do marszałek Sejmu wniosek o uchylenie mu immunitetu w związku z kilkunastoma zarzutami. Szef NIK twierdzi, że obóz rządzący mści się na nim za rzetelne wykonywanie jego obowiązków, w tym ujawnianie afer na najwyższym szczeblu. Dziś po raz kolejny zaatakował m.in. Prokuraturę Krajową.

Oświadczenie Prokuratury Krajowej

Marian Banaś podczas dzisiejszej konferencji zasugerował, że Prokuratura Krajowa bezprawnie nakłaniała osoby pozostające w areszcie do składania fałszywych zeznań na temat jego samego oraz jego bliskich.

Zdaniem byłego wiceministra finansów, tak poważne oskarżenia powinny skutkować dymisją najważniejszych urzędników w państwie. Niestety, w zamian za to mamy kolejną odsłonę słownego ping-ponga między szefem NIK a PK.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W związku z mocnym wystąpieniem byłego szefa Krajowej Administracji Skarbowej, Prokuratura Krajowa natychmiast wydała oświadczenie, w którym zaprzeczyła słowom Banasia.

- Prokuratura Krajowa oświadcza, że przekazane dziś na konferencji prasowej Prezesa NIK Mariana Banasia informacje dotyczące rzekomo bezprawnego gromadzenia przez prokuratorów dowodów w śledztwie, w którym Prokuratura Regionalna w Białymstoku chce mu przedstawić zarzuty są nieprawdziwe - napisano.

Jak czytamy, zajmujący się sprawą śledczy mieli pozyskać materiały, na podstawie których skierowano wniosek o uchylenie immunitetu, w opoarciu o dokumentację znalezioną przez CBA podczas przeszukań, a także z banków, urzędów i innych instytucji.

- W żadnym z postępowań prowadzonych przez wszystkie prokuratury, prokuratorzy nie nakłaniali świadków ani podejrzanych do fałszywego oskarżania Mariana Banasia - twierdzi Prokuratura Krajowa i staje na stanowisku, że twierdzenia szefa NIK są próbą odwrócenia uwagi od meritum problemu.

Banaś wyznaje szokującą prawdę

- Nigdy w przeszłości aparat państwa nie pracował tak usilnie nad usunięciem prezesa NIK. Przekazuję szokującą informację - mówił dziś Marian Banaś, zapowiadając, że nie zamierza pozostawić sprawy bez odpowiedzi. Szef NIK zastanawia się także, ile osób z jego otoczenia mogło paść ofiarą szantażu służb, które dziś chętnie widziałyby go za kratkami więzienia. Na pytania dziennikarzy odpowiadał także pełnomocnik Banasia, mec. Marek Małecki.

- Istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa polegającego na podżeganiu do złożenia fałszywych zeznań - mówił prawnik. Z kolei prof. Marek Chmaj zapowiedział, że były wiceminister finansów wystąpi z wnioskiem o powołanie komisji śledczej do zbadania zdarzenia.

Przypomnijmy, że wątpliwości co do legalności interesów prowadzonych przez Mariana Banasia miała opozycja, która nie poparła jego kandydatury na szefa NIK. Wówczas politycy Zjednoczonej Prawicy mówili o nim, że jest "kryształowy" i nie ma wątpliwości co do jego uczciwości.

Wkrótce jednak CBA skierowało do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Banasia. Teraz prokuratura twierdzi, że mógł on narazić Skarb Państwa na stratę ponad 50 tysięcy złotych z należnego podatku dochodowego.

Ten jednak zaprzecza stawianym zarzutom i utrzymuje, że celem wniosku jest usunięcie szefa ostatniej niezależnej instytucji w Polsce. Ponadto, Zbigniew Ziobro prowadzi z prezesem NIK osobistą wojnę, gdyż ten opublikował ostatnio nieprzychylny dla ministra sprawiedliwości raport o Funduszu Sprawiedliwości, który obnażył nadużycia resortu.

Banaś planuje w najbliższym czasie skontrolować jeszcze oczyszczalnię "Czajka" w Warszawie oraz elektrownię w Ostrołęce. Rządzący, choć tego nie przyznają, mają się czego obawiać. NIK od zawsze stanowił postrach dla władzy, a kierowany przez motywowanego zemstą Banasia jest niebezpieczny jak nigdy wcześniej.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

źródło: gov.pl, Onet

Tagi: