Ojciec wiózł dzieci, gdy doszło do tragedii. Nie żyje 10-letni chłopiec
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zderzenie dwóch aut zakończyło się 4 rannymi osobami, a wśród nich były dzieci. Lekarze walczyli o życie 10-latka siedzącego w jednym z samochodów. Obrażenia okazały się zbyt poważne i szpital poinformował o śmierci dziecka. Co wiemy na temat okoliczności zdarzenia?
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce
Wielkopolska. W sobotę 25 listopada na drodze między miejscowościami Pawłowice i Nowa Wieś zderzyły się dwa samochody . W jednym z nich podróżowała 40-letnia kobieta. W drugim natomiast za kierownicą siedział 40-letni mężczyzna. Na tylnej kanapie siedziały również dzieci .
Lokalne media podają, iż siła zderzenia obu samochodów była tak silna, iż strażacy nie byli w stanie wydobyć kierowców z wraków samodzielnie . Konieczne było sięgnięcie po specjalne narzędzia hydrauliczne. Kluczowe było jednak udzielenie pomocy poszkodowanym chłopcom.
Dzieci trafiły do szpitala, 10-latek zmarł
- Audi kierowała 40-letnia kobieta. Oplem vectrą z kolei 40-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego. Mężczyzna podróżował z dwójką swoich synów w wieku pięciu i dziesięciu lat . Wszyscy uczestnicy zdarzenia trafili do szpitala - przekazała asp. szt. Monika Żymełka, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Lesznie w rozmowie z portalem interia.pl.
ZOBACZ : Tragedia na weselu. Pan młody zabił żonę i trzy inne osoby
Stan dzieci był poważny. Ostatecznie ze szpitala w Gostyniu przetransportowano je do placówki w Poznaniu. Lekarze walczyli o życie obu chłopców, jednak obrażenia 10-latka okazały się śmiertelne. - Otrzymaliśmy tragiczną informację ze szpitala w Poznaniu, że 10-letni chłopiec zmarł na skutek odniesionych obrażeń - przekazała policjantka.
Chłopcy mieli zostać wyrzuceni z samochodu przez siłę zderzenia
Okoliczności śmiertelnego wypadku z udziałem dziecka w Wielkopolsce znalazły się pod lupą śledczych. Po udzieleniu pomocy poszkodowanym policjanci zaczęli zabezpieczać dowody na miejscu zdarzenia. Chociaż nie są znane nawet wstępne przyczyny zderzenia dwóch samochodów , to lokalne media dotarły do wiadomości na temat okoliczności znalezienia dzieci.
ZOBACZ : Nie żyje znany polski pisarz. Miał zaledwie 66 lat
Chłopcy jadący na tylnej kanapie mieli zostać siłą zderzenia wyrwani z samochodu. Portal gostynska.pl poinformował, iż jadące w foteliku dzieci zostały znalezione poza autem . 10-latek, który zmarł w szpitalu, był w momencie dotarcia do niego ratowników nieprzytomny.
Źródło: interia.pl, gostynska.pl