Od 3 lipca wchodzi ważny zakaz. Wiele plastikowych produktów zniknie ze sklepów
W sobotę 3 lipca w życie wchodzi nowy przepis, który dotknie zarówno sklepy, jak i punkty usługowe. W związku z unijną dyrektywą nie będzie już można sprzedawać towaru wykonanego z tworzywa sztucznego. Z półek zniknie 10 produktów z plastiku. Nie będzie można dostać między innymi plastikowych sztućców, kubków, talerzyków, patyczków higienicznych czy mieszadełek do kawy.
Zgodnie z postanowieniem Unii Europejskiej już do 3 lipca ze sklepów i punków usługowych powinny zniknąć produkty z plastiku. Dyrektywa dotyczy konkretnie 10 grup. Polska – podobnie jak pozostałe państwa członkowskie – miała dwa lata na przygotowanie odpowiednich przepisów pod tę zmianę.
Zakaz obrotu produktami plastikowymi jednorazowego użytku dotyczy sklepów oraz punktów usługowych i obejmuje między innymi kubki styropianowe, plastikowe słomki, talerze, sztućce, patyczku do uszu, patyczki do balonów, a także styropianowe manuboxy, w których wydawane są dania na wynos.
Ze sklepów i lokali muszą zniknąć plastikowe produkty, ale przepisów brak
Choć teoretycznie w sklepach i lokalach usługowych nie będzie można od 3 lipca 2021 roku otrzymać plastikowych produktów jednorazowych, to Polska nie zdążyła przez dwa lata wprowadzić odpowiednich regulacji prawnych. Nadal nie ma przepisów, które działałyby na poziomie lokalnym.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Brak niezbędnej ustawy potwierdził już Jacek Ozdoba, sekretarz stanu z Ministerstwa Klimatu i Środowiska. W rozmowie z Polsat News zasugerował, że winę za to ponosi jednak Unia Europejska, ponieważ „zbyt późno wysłała konkretne wytyczne”.
Jacek Ozdoba dodał, że odpowiednie regulacje prawne powinny pojawić się w Polsce dopiero jesienią. Warto przypomnieć, że unijna dyrektywa została podpisana 5 czerwca 2019 roku. Zakaz dotyczący sprzedaży produktów plastikowych będzie stopniowo rozszerzany o kolejne towary.
Unia Europejska planuje do 2030 roku przygotować kompletną listę grup plastikowych produktów jednorazowych, które będą musiały zniknąć z obiegu. Proces ten ma mniejszych niekorzystny wpływ sztucznych tworzyw na środowisko.
Brak przepisów dla sklepów i punktów usługowych może skutkować karą
W związku z tym, że sklepy oraz punkty usługowe nie zostaną objęte odpowiednimi regulacjami prawnymi przez ustawę, której nadal nie ma, Polska może spodziewać się kary finansowej ze strony Unii Europejskiej, co potwierdziła rzecznika prasowa WWF.
Na łamach Polsat News Katarzyna Karpa-Świderek przyznała, że w rządzie pojawiły się już określone propozycje przepisów, ale dwa dni to za mało czasu, by wprowadzić je w życie w ramach nowego prawa. Dodała, że produkty, które zostały objęte dyrektywą unijną, stanowią 70 proces odpadów morskich.
Zdaniem Jacka Ozdoby Polska nie zostanie jednak ukarana, ponieważ – jak wskazał sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska – wiele innych krajów również musiało długo czekać na konkretne wytyczne ze strony Unii Europejskiej. To natomiast skróciło rzeczywisty czas na ich wprowadzenie.
Kolejne zmiany szykują się w styczniu 2025 roku. Wtedy Unia Europejska chce wprowadzić ograniczenia dotyczące stosowania plastikowych nakrętek oraz wieczek. Od 3 stycznia będą musiały być przymocowane na stałe do butelek i pojemników. W tym czasie butelki plastikowe będą musiały być wytwarzane z materiałów w 25 procentach pochodzących z recyklingu.
W 2030 roku materiały recyklingowe będą musiały stanowić już minimum 30 procent butelek plastikowych. Unia Europejska pracuje też nad tym, by od 2025 roku nawet 77 procent produktów jednorazowych trafiało do recyklingu. W 2029 roku natomiast – już 90 procent.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Ryszard Terlecki potwierdził. PiS właśnie podjął decyzję ws. kandydata na RPO
Zakonnica nawołuje do Polaków. Siostra Michaela ostrzega przed "zwiększonym popędem"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Radio Zet