Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Finanse > Nowa opłata zamiast abonamentu RTV. W tym wypadku każdy będzie musiał zapłacić
Krzysztof Górski
Krzysztof Górski 12.02.2025 19:39

Nowa opłata zamiast abonamentu RTV. W tym wypadku każdy będzie musiał zapłacić

telewizja
Fot. pixabay.com

Abonament RTV ma pójść do likwidacji, a zamiast niego ma wejść w życie nowa opłata, która dotyczyć będzie niemal wszystkich dorosłych Polaków. W taki sposób rząd planuje skuteczniej egzekwować pieniądze za użytkowanie radia i telewizora. O co chodzi? Wyjaśniamy.

Koniec abonamentu RTV. Rząd chce wprowadzić nową opłatę

Według przepisów abonament RTV powinien być opłacany przez każdego obywatela, który posiada radioodbiornik lub odbiornik telewizyjny. Przed uiszczeniem opłaty konieczne jest zarejestrowanie swojego sprzętu w ciągu 14 dni od dnia wejścia w jego posiadanie. Zrobić to można zarówno stacjonarnie w placówce Poczty Polskiej jak i przez internet.

Jak jednak powszechnie wiadomo, opłacanie abonamentu RTV jest koniecznością w świadomości niewielu Polaków, a większość osób przysłowiowo macha na to ręką. Rząd jednak planuje sprawić, aby każdy musiał zapłacić.

ZOBACZ: Ważne zmiany dla emerytów od 1 marca. ZUS może zabrać nawet 900 złotych

Oficjalnie: dokładnie o tyle wzrosną emerytury. Ministerstwo opublikowało ostateczną decyzję ZUS podał konkretną datę. Od tego dnia emeryci dostaną dodatek na swoje konta

Tę daninę trzeba będzie zapłacić

Danina powinna trafić na konto pocztowców do 25. dnia każdego miesiąca, jednak wielu Polaków śmieje się z konieczności płacenia. Wyniknąć z tego mogą jednak nieprzyjemne konsekwencje. W szczególnych sytuacjach Poczta Polska może zgłosić nawet sprawę do Urzędu Skarbowego, który ściągnie zadłużenie abonamentowe np. z: rachunku bankowego, nadpłaty podatku, pensji lub za pośrednictwem komornika. Kara wynosi trzydziestokrotność aktualnej stawki miesięcznej w zależności od posiadanego przez nas odbiornika, a więc maksymalnie 819 zł. 

Przedsiębiorstwa zadłużają się zdecydowanie szybciej niż osoby prywatne. Wynika to z faktu, że posiadają wiele odbiorników, a liczone są również radia w samochodach znajdujących się we flocie firmy. Istnieją przypadki, kiedy takie przedsiębiorstwo zalega z opłatami od lat. Należy do nich dłużnik z Dolnego Śląska, z którego skarbówka ściągnęła aż 391 tys. zł.

Co prawda zgodnie z ustawą obowiązek rejestracji odbiorników oraz obowiązek przeprowadzania kontroli dotyczy wszystkich użytkowników odbiorników RTV, ale jak twierdzi sama Poczta Polska, ta skupia się jednak głównie na firmach i instytucjach. “Ilość kontroli w gospodarstwach domowych jest znikoma i stanowi jedynie odsetek wszystkich kontroli” - czytamy w oficjalnym komunikacie.

Z braku kontroli wśród “zwykłych” Polaków zdaje sobie sprawę również rząd, który zamiast abonamentu RTV chce zacząć ściągać od nich pieniądze w inny, bardziej skuteczny sposób.

Nowa opłata zastąpi abonament RTV

Cały proces kontroli abonamentu RTV został niedawno opublikowany na oficjalnej stronie Poczty Polskiej. Ujawniono nawet, ilu obecnie kontrolerów działa w naszym kraju. “Nie więcej niż kilkudziesięciu kontrolerów realizuje zadania na terenie całego kraju” - zaznaczono. Wiadomo także, ze tej funkcji nie pełnią listonosze, lecz pracownicy Centrum Obsługi Finansowej, które jest jednostką dedykowaną do realizacji zadań kontrolnych w zakresie abonamentu RTV.

Pracownicy przeprowadzający kontrolę mają obowiązek okazać upoważnienie do wykonywania czynności kontrolnych w zakresie obowiązku rejestracji odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych i uiszczania opłat abonamentowych za ich używanie, legitymację służbową, a na żądanie kontrolowanego, również dowód osobisty - informuje Poczta Polska.

Wspomniane upoważnienie to jednak nie jedyna rzecz, której można żądać od pracownika COF. Po zapukaniu do drzwi i okazaniu na wniosek kontrolowanego dokumentu musi potwierdzić cztery rzeczy, aby ukarać kogoś za unikanie opłacania obowiązkowego abonamentu. Nim kontroler wymierzy karę musi potwierdzić, iż w kontrolowanym miejscu ponad wszelką wątpliwość:

  • znajduje się urządzenie (telewizor lub radio)
  • urządzenie jest zdolne do “natychmiastowego odbioru programu telewizyjnego lub radiowego”
  • fakt, iż urządzenie nie jest zarejestrowane 
  • określić okres w jakim urządzenie jest używane

Skomplikowane kontrole i niewielka ilość osób, które je przeprowadzają sprawia, że wielu Polaków bierze abonament RTV na poważnie. Tym czasem rząd planuje to zmienić. W miejsce dotychczasowej daniny wejść ma bowiem “opłata audiowizualna”.

ZOBACZ: Oto najwięksi płatnicy podatków do ukraińskiego budżetu. Lista 10 firm

W 2025 r. wysokość abonamentu RTV to koszt rzędu 8,70 zł miesięcznie, natomiast w przypadku odbiornika telewizyjnego lub radiofonicznego i telewizyjnego trzeba płacić 27,30 zł miesięcznie. Warto pamiętać, że możemy zapłacić za abonament RTV z góry za cały rok, lub za wybrane miesiące. W przypadku comiesięcznej “daniny” na przestrzeni 12 miesięcy wydamy 327,60 zł. W ciągu roku za radio zapłacimy 94,00 zł, a za odbiornik radiowy i telewizyjny 294,90 zł.

Z kolei w przypadku opłaty audiowizualnej  z pozoru płacilibyśmy mniej - 108 zł rocznie. Jest jednak pewien haczyk, bowiem w tym wypadku wydatek nie dotyczy odbiornika, a każdego domownika w wieku od 26 do 75 lat. . Oznacza to, że gdy przykładowo rodzina rodzina składałaby się z czterech dorosłych osób, to roczna opłata wynosiłaby 432 zł rocznie, czyli ponad 100 zł więcej niż obecny abonament RTV. Rząd planuje pobierać nową opłatę audiowizualną w ramach corocznego rozliczania PIT. Jest to sprytny ruch, bowiem uniknięcie płacenia za używanie odbiorników stanie się wówczas praktycznie niemożliwe. Dodatkowo z dostępnych informacjo wynika bowiem, że podana stawka miałaby być waloryzowana, co oznacza, że jej wysokość mogłaby wzrastać. 

Warto jednak wiedzieć, że istnieje  spore grono odbiorców, którzy są całkowicie zwolnieni z przykrego obowiązku płacenia abonamentu RTV. Dotyczy to m.in. osób, które ukończyły 75 lat, zaliczanych do I grupy inwalidzkiej, weteranów będących inwalidami wojennymi lub wojskowymi. Pełną listę prezentujemy poniżej.

  • osoby zaliczone do I grupy inwalidów
  • osoby o stwierdzonej całkowitej niezdolności do pracy
  • osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności
  • osoby z trwałą lub okresową niezdolnością do pracy w gospodarstwie rolnym
  • osoby, które ukończyły 75 lat
  • osoby, które otrzymują świadczenie pielęgnacyjne lub specjalny zasiłek opiekuńczy z właściwego organu realizującego zadania w zakresie świadczeń rodzinnych jako zadanie zlecone z zakresu administracji rządowej lub rentę socjalną z ZUS lub innego organ emerytalno-rentowego
  • osoby niesłyszące, u których stwierdzono całkowitą głuchotę lub obustronne upośledzenie słuchu
  • osoby niewidome, których ostrość wzroku nie przekracza 15 procent
  • osoby, które ukończyły 60 lat oraz mają prawo do emerytury, której wysokość nie przekracza miesięcznie kwoty 50% przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w roku poprzedzającym, ogłaszanego przez Prezesa GUS
  • osoby spełniające kryteria dochodowe, określone w ustawie z dnia 28 listopada 2003 roku o świadczeniach rodzinnych
  • osoby bezrobotne
  • osoby posiadające prawo do zasiłku lub świadczenia przedemerytalnego
    inwalidzi wojenni i wojskowi, a także kombatanci będący inwalidami wojennymi lub wojskowymi (w tym także członkowie ich rodzin)
  • osoby, które zostały zaliczone do jednej z grup inwalidów wskutek inwalidztwa pozostającego w związku z zatrudnieniem
  • osoby posiadające status weterana poszkodowanego

Jeśli zaliczamy się do którejś z tych grup, możemy uzyskać zwolnienie z opłat podczas wizyty na poczcie. Tam należy przedstawić dokument zaświadczający o prawie do skorzystania ze zwolnienia, np. bezrobotni muszą pokazać dokument z urzędu, który poświadcza o ich statusie osoby bezrobotnej.