Niesłychany thriller w Seulu. Iga Świątek odwróciła losy meczu i wygrała turniej
Iga Świątek przed chwilą odniosła zwycięstwo w finale turnieju WTA 500 w Seulu. Zwycięstwo Polki cieszy podwójnie: po pierwsze jest to jej 25 zwycięski turniej w karierze, biorąc pod uwagę najważniejszy cykl kobiecych rozgrywek. Po drugie, finał w Seulu rozpoczął się dla niej od sromotnej porażki w pierwszym secie.
Iga Świątek wygrywa turniej WTA 500 w Seulu
Początek finałowego pojedynku z Rosjanką Jekateriną Aleksandrową był dla Igi Świątek po prostu fatalny. Polka została przełamana już w pierwszym gemie i do końca pierwszego seta jej gra była pełna nerwowości, a co za tym idzie, błędów. Tym samym pierwsza partia padła łatwym łupem Rosjanki i zakończyła się stosunkiem aż 6:1.
Drugi set wyrównany, Świątek zachowała spokój w kluczowym momencie
Na drugiego seta Iga Świątek wyszła z kompletnie innym nastawieniem, ale Jekaterina Aleksandrowa nie chciała wypuścić z rąk tak cennej nawiązki, jaką zyskała w pierwszym secie i na szybkie przełamanie Świątek odpowiedziała tym samym. Set był zacięty aż do samego końca, a finalnie tie-break zakończył się zwycięstwem świątek 7:3, co przełożyło się na “zgarnięcie” seta przez Polkę w stosunku 7:6.
Nerwy ze stali i 25. triumf w karierze
Podobnie wyglądał trzeci set, w którym żadna z rywalek nie zdołała wypracować sobie odpowiedniej przewagi. A to Iga Świątek zaliczała podwójny błąd serwisowy, a to Rosjanka popełniała błędy, które kosztowały ją cennego break-pointa na 3:3. Chociaż i w tym secie wszystko wskazywało na tie-break, to do niego nie doszło. Iga Świątek za drugim razem wykorzystała piłkę meczową i zakończyła ten segment spotkania 7:5. Tym samym pokonała Jekaterina Aleksandrową 1:6, 7:6, 7:5 i odniosła swoje 25 zwycięstwo w finale turnieju WTA.