Iga Świątek przed chwilą odniosła zwycięstwo w finale turnieju WTA 500 w Seulu. Zwycięstwo Polki cieszy podwójnie: po pierwsze jest to jej 25 zwycięski turniej w karierze, biorąc pod uwagę najważniejszy cykl kobiecych rozgrywek. Po drugie, finał w Seulu rozpoczął się dla niej od sromotnej porażki w pierwszym secie.
Choć Iga Świątek po spektakularnym triumfie w Wimbledonie awansowała na trzecie miejsce w rankingu WTA, droga do powrotu na tenisowy tron wydaje się bardziej stroma niż kiedykolwiek. Aryna Sabalenka odjechała rywalkom na tysiące punktów. Czy Polka ma jeszcze realną szansę na odzyskanie pierwszego miejsca w światowym rankingu do końca 2025 roku? Sprawdzamy liczby, kalendarz i możliwe warianty.