Nie żyje emerytka. Trudno uwierzyć, kto mógł dopuścić się zbrodni
W jednym z bloków mieszkalnych w Janikowie (woj. kujawsko-pomorskie) odnaleziono ciało 67-letniej kobiety. Denatka prawdopodobnie padła ofiarą zabójstwa. Policja zatrzymała 58-letniego mężczyznę, który mógł mieć związek z jej śmiercią. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy.
Nie żyje 67-letnia kobieta. Została zamordowana?
Ujawnienie zwłok miało miejsce 9 listopada w późnych godzinach popołudniowych. Z nieoficjalnych informacji wynika, że nosiły one liczne ślady przemocy. Sąsiedzi utrzymują, że 67-latka została zamordowana. Na ten moment policja nie odnosi się do tych doniesień.
Zgłoszenie otrzymaliśmy w godzinach popołudniowych. Na tym etapie nie możemy przekazać żadnych szczegółów dotyczących okoliczności zdarzenia — przekazała "Faktowi" asp. szt. Izabella Drobniecka z Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu.
Konkubent denatki w rękach policji
W związku ze śmiercią 67-latki zatrzymano 58-letniego mężczyznę. To konkubent denatki. Obecnie przebywa w policyjnym areszcie. Wkrótce złoży wyjaśnienia w sprawie.
Do sprawy został zatrzymany przebywający w mieszkaniu 58-letni mężczyzna. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Trafił do policyjnego aresztu — potwierdziła asp. szt. Drobniecka.
ZOBACZ TAKŻE: Pilny apel ws. Marszu Niepodległości. Do akcji wkroczy policja
Policja prowadzi dochodzenie
Na miejscu do godzin nocnych pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora. Zwłoki 67-letniej kobiety zostały zabezpieczone do sekcji zwłok, która może wyjaśnić przyczyny jej zgonu. W sprawie prowadzone jest śledztwo. Obecnie nie jest jasne, co doprowadziło do tragedii.