Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Nie żyje ceniony i zasłużony weteran. Mjr Piotr Karpowicz ps. "Rybka" miał 95 lat
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 24.07.2023 16:25

Nie żyje ceniony i zasłużony weteran. Mjr Piotr Karpowicz ps. "Rybka" miał 95 lat

świeczka
Unsplash.com/CHIRAG K

Wyjątkowo smutne wiadomości obiegły Polskę. Nie żyje major Piotr Karpowicz. Zasłużony Polak działał pod pseudonimem “Rybka”. Był weteranem, a jego nazwisko znaleźć można m.in. na liście uczestników powstania wileńskiego, czy zrywu w norylskim gułagu. Miał 95 lat.

Nie żyje zasłużony Polak, weteran Piotr Karpowicz

Nie żyje major Piotr Karpowicz pseudonim “Rybka”. Weteran zapisał się na kartach historii wielkimi literami, a jego odejście to wielka strata dla wszystkich Polaków. Naoczny świadek i uczestnik historii, już nigdy nie będzie mógł opowiedzieć o swoich przeżyciach, z których wszyscy powinniśmy czerpać pełnymi garściami.

Major Piotr Karpowicz miał 95 lat. Urodził się w 1928 r. w Wilnie i już od dzieciństwa związany był z harcerstwem. Później, w trakcie II wojny światowej, działał w Szarych Szeregach. Jego odwaga i chęć walki o niepodległość była wyjątkowa.

Odszedł prawdziwy bohater

Już jako zaledwie 16-letni chłopiec Piotr Karpowicz dołączył do Uderzeniowych Batalionów Kadrowych. Był tam łącznikiem, a w lipcu 1944 roku wziął udział w powstaniu wileńskim. Był uczestnikiem słynnej operacji Ostra Brama.

Był gotowy opowiadać o swoim życiu i ostrzegać młode pokolenie przed skutkami wojny. Jeszcze w wieku 94 lat pojawiał się w kolejnych szkołach, gdzie chętnie rozmawiał z młodzieżą o tym, co przeszedł, a przeszedł wiele. Zanim stał się doktorem z matematyki (tytuł zdobył na Politechnice Koszalińskiej), to przeżył wiele bólu.

- To był człowiek, który wiele przeszedł i przecierpiał, nie raz spojrzał śmierci w oczy. Ale pomimo to cechował się taką pogodą ducha i witalnością, że niejeden chłopak mógłby mu pozazdrościć - mówił Marcin Maślanka ze Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej "Gryf” w rozmowie z Gazetą Koszalińską.

Był bohaterem dwóch powstań

Po tym, jak Armia Czerwona wkroczyła do Wilna major Piotr Karpowicz ps. “Rybka” został pojmany przez NKWD. Było to w lutym 1945 r. Weteran był torturowany, a później usłyszał wyrok. Sowiecki sąd wymierzył mu 10 lat gułagu w Norylsku na Syberii. Pracował w kopalniach i fabrykach, ale potrzeba wolności była w nim wciąż żywa.

1954 r. w łagrze doszło do powstania, ale mimo starań skazani nie odnieśli sukcesu. Major Piotr Karpowicz ponownie stanął przed sądem, gdzie wymierzono mu karę śmierci. Ostatecznie od wyroku udało się uciec. Jego życie zainspirowało twórców, którzy stworzyli film biograficzny o Rybce. Tytuł produkcji to “Rybka - bohater dwóch powstań”.

Źródło: gazeta koszalińską, interia.pl

Tagi: Nie żyje