Nie żyje aktor ze "Znachora". Pożegnał go Cezary Pazura, cała branża w żałobie
Kolejne przykre wieści ze świata polskiego kina i teatru. Zmarł wybitny aktor, którego widzowie mogą kojarzyć z legendarnych produkcji. O wszystkim poinformował znany teatr. W sieci pojawiło się morze komentarzy i kondolencji, do których przyłączył się m.in. Cezary Pazura i Krzysztof Ibisz. Oto co napisali.
Nie żyje aktor "Znachora"
Informacja o śmierci legendarnego aktora pojawiła się w poniedziałkowy wieczór, 13 stycznia 2025 roku. Ze wpisu opublikowanego przez Teatr Śląski im. Stanisława Wyspiańskiego wynika, że artysta zmarł tego samego dnia w wieku 94 lat. Widzowie mogą kojarzyć Stanisława Brudnego z ról w takich filmach jak “Akademia Pana Kleksa” czy “Znachor”. Wieści o jego odejściu wstrząsnęły nie tylko widzami, ale także innymi przedstawicielami rodzimej kultury. W mediach społecznościowych znaleźć można bowiem m.in. wpis pożegnalny od Cezarego Pazury i Krzysztofa Ibisza.
Na grobie Eweliny Ślotały pojawił się wyjątkowy wieniec. Trudno powstrzymać łzy Są nowe wieści o ciężko chorym Tomaszu Jakubiaku. Nagranie obiega mediaZ głębokim żalem przyjęliśmy dziś wiadomość o śmierci Stanisława Brudnego - wybitnego aktora teatralnego, filmowego i dubbingowego, ale przede wszystkim przyjaciela wielu z nas - poinformował Teatr Śląski.
Kim był Stanisław Brudny?
W swoim wpisie Teatr Śląski postanowił nie tylko poinformować o śmierci aktora, ale także przytoczyć jego najważniejsze osiągnięcia zawodowe. Nie każdy bowiem wie, że zmarły wykonywał swój zawód przez ponad siedem dekad, prezentując swój talent zarówno na scenach teatralnych, jak i ekranach kin. W trakcie swojej kariery miał okazje wystąpić w wielu przedstawieniach reżyserowanych m.in. przez Gustawa Holoubka, Jerzego Jarockiego czy Lidię Zamkow.
ZOBACZ: 35-letnia gwiazda zmarła miesiąc temu, dopiero dziś ją pochowali. Druzgocące słowa na pogrzebie
Z informacji udostępnionych przez wspomnianą instytucje wynika, że Stanisław Brudny zagrał aż sześćset ról teatralnych, filmowych, radiowych i telewizyjnych. Widzowie bardzo dobrze pamiętają go przede wszystkim z najnowszych wersji “Akademii Pana Klęska” oraz “Znachora”. W ostatnich latach życia głównie skupiał się na pracy w Teatrze Studio oraz na współpracy z Teatrem Żydowskim, Teatrem Miejskim w Gliwicach oraz Teatrem Polonia.
Na sam koniec swojego wpisu pracownicy Teatru Śląskiego im. Stanisława Wyspiańskiego postanowili w poruszających słowach pożegnać zmarłego. Jak podkreślają, będzie im go bardzo brakować, a jego role pozostaną na zawsze w ich pamięci. Ponadto złożono bliskim i rodzinie gwiazdora najszczersze kondolencje.
Stasiu, będzie nam Ciebie niezwykle brakować! Nie tylko Twoje aktorskie kreacje, ale przede wszystkim ciepło i uśmiech na zawsze pozostaną w naszej pamięci. Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje - można przeczytać na Facebooku instytucji.
Dalsza część artykułu poniżej.
Cezary Pazura pożegnał zmarłego
Należy dodać, że swojego starszego kolegę po fachu pożegnać postanowił inny legendarny aktor, Cezary Pazura. Gwiazdor dodał na swojego Instagrama emocjonujący wpis, który opatrzył czarno-białym zdjęciem zmarłego. Całość dopełnił opis, w którym gwiazdor pożegnał Stanisława Brudnego.
Zmarł najmilszy i najwspanialszy aktor, jakiego poznałem i z którym miałem przyjemność pracować. Żegnaj Stasieńku - napisał Pazura na swoim Instagramie.
ZOBACZ: "Potrzebna pomoc". Alicja Bachleda-Curuś puściła w świat błagalny apel
Do kondolencji przyłączył się także Krzysztof Ibisz, który pod postem Cezarego Pazury zamieścił krótki komentarz.
Wspaniały, pełen dobrej energii i życzliwości dla ludzi Staszek.
Informacja o śmierci 94-latka spotkała się z ogromnym poruszeniem nie tylko w świecie aktorskim, ale także wśród opinii publicznej. Przeczytać można bowiem wiele poruszających wpisów od widzów, którzy w ten sposób postanowili pożegnać swojego ulubionego aktora. Pod postami dotyczącymi jego śmierci zapanowała atmosfera smutku i rozpaczy.
- Smutno bardzo...zostanie w pamięci i w obrazach,
- Wyrazy współczucia dla rodziny i przyjaciół. Bardzo mi przykro
- O Boże. Jaka szkoda. Przecież “był od zawsze”
- Kolejna ważna osoba w moim życiu
- Wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich - piszą zrozpaczeni fani.