Nie żyje 64-latek, trzy kolejne osoby ranne. Kierowca popełnił niewybaczalny błąd
W środę 26 czerwca w miejscowości Nielisz pod Zamościem (woj. lubelskie), doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. W wyniku zdarzenia zginął mężczyzna, a trzy osoby trafiły do szpitala.
Śmiertelny wypadek pod Zamościem. Nie żyje 64-latek
Do tragicznego wypadku doszło w środę 26 czerwca w miejscowości Nielisz pod Zamościem (woj. lubelskie). Popołudniu na drodze wojewódzkiej nr 837, na odcinku pomiędzy Sitańcem i Żółkiewką, zderzyły się trzy pojazdy - motorower i dwa samochody osobowe.
Niestety w wyniku zdarzenia, pomimo podjętej na miejscu akcji reanimacyjnej, zginął 64-letni motorowerzysta, mieszkaniec gminy Nielisz.
Tragedia na polskiej trasie. Audi wbiło się w maszynę rolniczą, kierowca nie miał szans, by przeżyćJak doszło do wypadku?
Przyczyny wypadku nie są znane. Wiadomo, że 45-letni mieszkaniem powiatu Hrubieszowskiego kierujący samochodem marki Mitsubishi, najechał na tył samochodu marki Honda, w wyniku czego dachował uderzając w motorowerzystę.
Z nieustalonych na tę chwilę przyczyn, na prostym odcinku drogi, najechał na tył poprzedzającego go pojazdu marki Honda. Bezpośrednio po uderzeniu samochód Mitsubishi zjechał na przeciwny pas ruchu i zaczął dachować. W trakcie dachowania uderzył w motorowerzystę, który w tym czasie prawidłowo poruszał się w kierunku Zamościa - mówi asp. sztabowy Katarzyna Szewczuk z KMP w Zamościu.
Trzy osoby trafiły do szpitala
Na miejscu wypadku interwencję podjął zespół ratownictwa medycznego, policja oraz straż pożarna. Do szpitala wraz z dwojgiem małoletnich pasażerów trafił trafił 45- letni kierowca Mitsubishi. 67-latek z Hondy i podróżujące z nim mieszkanki Zamościa w wieku 62 i 87 lat nie wymagali hospitalizacji.
